Historia

Feliks Kantyka – niezwykła, choć trochę już zapomniana postać. Poeta, społecznik, działacz oraz założyciel klubu Jemioła, który stał się inspiracją dla późniejszych tzw. „Klubów Rolnika”. Dzisiaj przypomnimy sylwetkę tego zapomnianego poety i społecznika. 

Feliks Kantyka urodził się w 1918 roku w Ślemieniu lecz dzieciństwo i młodość spędził w Białej Krakowskiej. Tam właśnie rozpoczął działalność jako poeta, debiutując w wieku osiemnastu lat. Do Ślemienia powrócił w 1950 roku. Po powrocie rozpoczął działalność w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, gdzie najpierw został głównym księgowym, a później objął stanowisko prezesa. Już wówczas angażował się w działalność kulturalną. W 1958 roku Feliks Kantyka był jednym z współzałożycieli grupy literackiej „Gronie”, która działała przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Żywieckiej. Przez dziesięć lat stał na czele tej grupy. W tym samym czasie Feliks Kantyka prowadził amatorską kapelę, chór żeński oraz kółko teatralne, które wystawiało w Ślemieniu i okolicznych miejscowościach sztuki teatralne. Kantyka był także działaczem w miejscowym Związku Młodzieży Wiejskiej. Z tego powodu wiosną 1959 rozpoczyna tworzenie klubu kulturalno-rozrywkowego, dzięki przyznaniu ZMW od gminy starego budynku, znajdującego się w centrum Ślemienia. Wkrótce Feliks Kantyka oraz miejscowa młodzież rozpoczęła remont i wyposażanie budynku w meble oraz inne elementy wystroju. Klub uroczyście otwarto 30 marca 1959 roku. Na otwarcie przybyły licznie władze partyjne, przedstawiciele ZMW, dziennikarze czasopism młodzieżowych i lokalnych, a także młodzież oraz okoliczni mieszkańcy. Klub „Jemioła” był miejscem spotkań nie tylko młodzieży, ale także mieszkańców Ślemienia i okolicznych miejscowości. W klubie znajdował się także bufet wraz z ekspresem do kawy, a z czasem w klubie pojawił się telewizor marki Belweder. Wówczas o klubie było coraz to głośniej w ogólnopolskiej prasie, a z czasem klub stał się inspirację dla tzw. „Klubów Rolnika” oraz „Klubów RUCH-u”. Lata 60-te XX wieku to kolejny okres rozkwitu klubu. Organizowano wtedy wiele kursów np. na prawo jazdy, gotowania, wypieków ciastek itp. Klub odnosił także sukcesy za występy artystyczne młodzieży, nie tylko na szczeblu lokalnym. Niestety w 1970 budynek dotychczasowego klubu uległ zawaleniu. Najpierw siedzibę klubu przeniesiono do remizy OSP, a potem do budynku administracyjnego po GRN. W latach 70-tych XX wieku zostaje założona sekcja recytatorska, ale mimo tego młodzież już takich sukcesów nie osiągała. Następuje także zanik koła ZMW. Mimo tego, już w 1971 roku rozpoczęto budowę nowego obiektu kulturalno-rozrywkowego. Spory udział miał w tym Tadeusz Trębacz, któremu udało się załatwić projekt budynku oraz wszelkie pozwolenia. Po połączeniu gmin Gilowice i Ślemień w 1976 roku prace przerwano, aż do 1984. Wtedy na nowym projekcie, wraz ze środkami finansowymi oraz zaangażowaniem mieszkańców kontynuowano pracę budowlane, przerwane kilka lat wcześniej. W listopadzie 1989 roku otwarto nowoczesny budynek klubu „Jemioła”, wraz z biblioteką, bufetem, kilkoma salami oraz sporą salą widowiskową. Nastąpiło ponowne ożywienie działalności kulturalnej we wsi. Obecnie trzydziestoletni budynek czeka na gruntowny remont , który ma nastąpić już za niedługo.

Wracając do naszego poety - Feliks Kantyka pisał i publikował wiersze w wielu gazetach oraz czasopismach m.in. „Głosie Młodzieży Wiejskiej”, „Rolniku Polskim”, „Karcie Groni” czy też „Gazecie Żywieckiej”. Samych wierszy napisał około 300. Napisał także 6 sztuk teatralnych, które były wystawiane przez ZMW w całym kraju. Sporą popularnością cieszyły się takie sztuki, jak „Głowa Rodziny” oraz „Morgi”. Za działalność otrzymywał wiele odznaczeń: Oznakę Zasłużone Działacza Kultury, Medal 40-lecia PRL-u, a nawet Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. W swoim życiu wydał dwa tomiki wierszy, z czego jeden: „Niekiedy o zmierzchu” ukazał się w lipcu 1998 roku, czyli już pod koniec życia poety. Feliks Kantyka zmarł 14 lutego 1999 roku. Zostawił po sobie nie tylko to, co jest na kartce, ale także to, co zostało w jego rodzinnym Ślemieniu, czyli prężnie działający klub Kulturalno-Rozrywkowy „Jemioła”.

Autor: Radosław Płużek