Historia

Kamesznica to wieś w powiecie żywieckim, w której odnaleźć możemy prawdziwy skarb, o czym jednak wie nie każdy mieszkaniec naszego regionu. Dlaczego warto tu zajrzeć i co tutaj znajdziemy?

Wieś Kamesznica

Kamesznica to urokliwa wieś, leżąca w masywie Beskidu Żywieckiego, między stokami Małej Baraniej, Soliska i wzniesieniami Szarego. Rozciąga się przy tzw. „drodze cesarskiej”, szlaku prowadzącym od Krakowa, przez Żywiec, Ochodzitę, a dalej do słowackiego Jabłonkowa i wreszcie do Wiednia. Miejscowość położona jest na lewym brzegu Soły, nad potokiem Złatna.
Kamesznica należy do najstarszych wsi na Żywiecczyźnie. Z historycznych zapisów wiemy, że w latach 1467 – 1624 należała do rodziny Komorowskich, później została zastawiona żonie Zygmunta III Wazy – królowej Konstancji i w królewskich rękach pozostawała aż do roku 1678. Następnie wykupił ją kanclerz Jan Wielopolski, który ożenił się z ostatnią z rodu Komorowskich – Konstancją Krystyną. Wielopolski w 1685 nadał tytuł własności wieczystej młyna nad potokiem Złatna wojewodzie wałaskiemu Tomaszowi Jaskowi, który zmarł bezpotomnie w 1720 roku. Syn Jana – Franciszek Wielopolski, przejął wówczas tę ziemię i ustanowił ją mianem „folwarku pańskiego”. Z owych czasów nie zachowało się do dziś nic, prócz drzew, które liczą sobie blisko trzysta lat. Kamesznica pozostawała w rękach Wielopolskich aż do roku 1800, gdy po śmierci Hieronima Wielopolskiego przeszła w ręce Marcina Badeniego, a następnie w roku 1830 przeszła drogą kupna w ręce Teresy z Obrockich i Marcelego Potockich z Buczacza. Założyli oni tutaj około roku 1831 letnią rezydencję, a w roku 1846 sprzedali swe dobra Habsburgom, w których rękach Kamesznica pozostała do roku 1939.

Romantyczny ogród

Na przestrzeni lat 1830-1833 w Kamesznicy powstawało założenie dworsko-parkowe, będące inicjatywą ówczesnych właścicieli – Teresy i Marcelego Potockich. Do naszych czasów nie przetrwało zbyt wiele dokumentów związanych z inicjatywą, jednak dzięki mapie katastralnej Galicji z 1844 roku możemy zobaczyć pierwotne założenia letniej rezydencji Potockich. Widzimy na niej zarówno zachowane budynki, jak budynek dworu oraz te, które nie doczekały czasów współczesnych. W chwili przejścia folwarku kamesznickiego w ręce Potockich nie było jeszcze budynku rezydencjonalnego. Jednokondygnacyjny budynek powstał w latach 1830-1833, wybudowano go z cegły i kamienia i przykryto czterospadowym, gontowym dachem. Wnętrza zachwycały między innymi polichromiami. Sercem budynku jest trzyokienny salon, w którym zachował się kominek z czarnego marmuru.
Teren założenia dworsko-parkowego obejmuje dolinkę na osi południowo-północnej, stromy stok wzgórza o kształcie hełmu, który opada w kierunku południowo-wschodnim, na którym zbudowano dwór, oficynę i oranżerię. Dawniej w sąsiedztwie dworu znajdował się ogród kwiatowy, warzywny oraz sad. Założenie parku w naturalnej dolinie potoku pozwoliło na różnorodne rozwinięcie kompozycji wodnych. Wśród nich największe stanowi jeziorko i staw, na środku którego kiedyś znajdowała się wyspa.
Niestety w parku nie zachowały się oryginalne mostki nad strumykiem oraz widokowa altana, mieszcząca się w centralnym punkcie parku. Nie przetrwała też grota i pustelnia położna na zachodnim stoku.

Oficynki i kaplica na odkupienie... gwałtownego charakteru

Budynek dworu to nie jedyny obiekt w kamesznickim parku. Prócz niego do dziś znajduje się wybudowana poniżej dworu oficynka, często określana kancelarią. Ciekawym jej elementem jest wieżyczka wybudowana na rzucie kwadratu, częściowo murowana i częściowo drewniana, nakryta cebulastym hełmem z gontu.
Powyżej dworu odnajdziemy ciekawy budynek z zachowanymi kanałami ciepłowniczymi, pierwotnie służył on jako oranżeria, w późniejszym czasie przebudowano go na lamus. Również nad dworem jeszcze w latach 70. XX wieku znajdowały się stajnie i wozownie. Niestety właśnie w latach 70. ubiegłego stulecia zostały strawione przez pożar, na szczęście odbudowano je na tym samym rzucie.
W południowo-zachodnim narożniku parku ostał się jeszcze jeden budynek, pozbawiony stylowych cech i służący Habsburgom za suszarnię szyszek.
Najciekawszym zabudowaniem jest jednak kaplica. Najciekawszym, bowiem historia jej powstania jest nietuzinkowa i dramatyczna zarazem. Znajduje się ona poza terenem ogrodu i została mocno przebudowana w stosunku do jej pierwotnego kształtu. Zbudowano ją z kamienia i cegły i przykryto wysokim gontowym dachem. Powstanie kaplicy wiąże się z dosyć dramatycznym wydarzeniem rodzinnym Potockich. Jak podaje tradycja ustna – Marceli, znany z niezrównoważonego charakteru gonił swą żonę ze strzelbą. Podczas tegoż pościgu postrzelił kobietę i opamiętawszy się co zrobił, w ramach odkupienia swojej winy wystawił kaplicę św. Teresy.
Do dziś tajemnicę stanowią pozostałości murów budowli o nieznanym nam współcześnie przeznaczeniu. Niewykluczone, że była to altana w kształcie antycznego portyku lub coś na kształt mauzoleum.
Interesującym elementem w ogrodzie jest również kamienny krzyż z herbem Pilawa Potockich i umieszczoną na nim datą – 1833 – uwieczniającą prawdopodobnie rok ukończenia budowy założenia.
Dwór w Kamesznicy wraz z przyległym ogrodem stanowi relikt wielowiekowej i bogatej tradycji, związanej ze sztuką ogrodową w Polsce. Dwór z tarasem, będącym jednocześnie punktem widokowym na pola uprawne, lasy, sad, młyn do którego woda doprowadzana była parkowym kanałem, znajdujący się w pobliżu kamieniołom – wszystkie te elementy tworzyły widok właściwy dla epoki powstania ogrodu, czyli romantyzmu.

Autor: Katarzyna Pietrzykowska
Źródło materiały archiwalne Muzeum Miejskiego w Żywcu.