Pochodzenie nazw miejscowości powiatu żywieckiego – część II. Zapraszamy do lektury. 
1-go maja obchodzimy Święto Pracy. Na świecie obchodzone jest ono od roku 1890, natomiast w Polsce międzynarodowe święto klasy robotniczej obchodzone jest od 1950 roku jako święto państwowe. Również w Żywcu obchody 1-maja miały bardzo uroczysty charakter. 
Żywiecczyzna to zakątek Polski zachwycający pod względem obrzędowości. Mieszkańcy tego regionu przywiązani są do dawnych tradycji i często przenoszą te tradycje na „współczesny grunt”. Zakorzenienie w tejże tradycji doskonale widoczne jest w przygotowaniach i obchodach świąt Wielkanocnych. Nie każdy ma świadomość, że są to święta ważne nie tylko dla chrześcijan ale także dla wierzeń pogańskich. Wierzenia te związane są z magią wegetacyjno-hodowlaną , która służyła w staraniu o pobudzenie przyrody do życia i zapewnieniu bogatych plonów. Jak powszechnie wiadomo lud zamieszkujący Beskidy utrzymywał się głównie z rolnictwa, hodowli i pasterstwa – przyroda zatem była nie tylko potrzebna, ale i groźna.
Drodzy Czytelnicy czy zastanawialiście się kiedyś skąd wzięły się nazwy poszczególnych miejscowości powiatu żywieckiego? Pochodzenie niektórych nazw (jak np. Świnna od świń czy Gilowice od gilów) łatwo odgadnąć, jednak są również nazwy, których pochodzenia trudno się domyślić. Skarbnicą wiedzy na ten temat jest „Dziejopis Żywiecki” Andrzeja Komonieckiego – wójta żywieckiego, żyjącego w latach 1658-1729. Kronika ta opisuje dzieje Żywiecczyzny na przestrzeni ponad trzystu lat, od 1400 do 1728 roku. W artykule, opierając się głównie na wspomnianym źródle, ale również sięgając do innych opracowań, przybliżę Państwu pochodzenie nazwy miasta Żywiec oraz nazw poszczególnych miejscowości gminnych powiatu żywieckiego.
Współczesna telewizja znacznie różni się od tej z lat 60-tych. Głównie za sprawą zmiany standardu nadawania sygnału z technologii analogowej na technologie cyfrową. Dodatkowo najnowsze technologie światłowodowe, pozwalają na przesyłanie sygnału telewizyjnego bez konieczności posiadania anten a co za tym idzie sygnał odbierany jest w najwyższej jakości obrazu i dźwięku.
Jak obchodzono święta Wielkanocne w Żywcu ponad 100 lat temu? Możecie przeczytać o tych tradycjach dzięki Rozalii Królikowskiej, która w swojej powieści "Trzy pokolenia rodu Żywieckiego" opisała świąteczne tradycje. Fragment powieści udostępniamy dzięki uprzejmości Pani Danuty Dziewońskiej.
12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek. Składając podziękowania i życzenia dla osób wykonujących ten niezwykle potrzebny i wymagający zawód warto przypomnieć o Liceum Medycznym, które działało w Żywcu a jego absolwentki do dziś licznie pracują w żywieckiej służbie zdrowia.
Ulice to nieodłączny wyznacznik topografii każdego miasta, a z każdą ulicą związana jest jakaś opowieść, legenda itp. Nie inaczej jest w przypadku Żywca.
Święcenie pokarmów nie jest obrzędem związanym ze szczególnymi tradycjami. Dawniej ludzie święcili to, na co było ich stać. Zwykle w koszykach znajdowały się: baranek z ciasta, babka, wędzonka, chrzan, sól, trochę cukru, gotowane jajka – białe, jednobarwne lub „pisanki”. Jak wyglądała Wielka Sobota na Żywiecczyźnie dawniej? 
Dom rodzinny Gołków znajduje się w Zabłociu przy ulicy Wyzwolenia. Marian Gołek (rocznik 1946) podstawówkę ukończył w Zabłociu, a następnie w roku 1966 żywieckie Technikum Mechaniczne z tytułem technika.
Z niemal każdym zamkiem związana jest legenda, również nasz żywiecki Stary Zamek może pochwalić się kilkoma legendami. O części z nich pisaliśmy już na łamach naszego portalu. Dziś legenda o "Białej Damie", a raczej "Białym Gentlemanie", choć słowo gentleman niezbyt do postaci pasuje... Mowa bowiem o Mikołaju Komorowskim.
Mamuty na Żywiecczyźnie? Brzmi nieprawdopodobnie? Na naszych terenach występowały mamuty, a potwierdzają to szczątki trzech osobników, które odnaleziono w różnych częściach powiatu żywieckiego.