Biznes

Po wybuchu wojny na Ukrainie ludzie zaczęli masowo wykupywać benzynę, a do bankomatów ustawiały się kolejki. Teraz jest szał na dolary, euro, funty i franki szwajcarskie. Kursy walut poszybowały w górę. 

Od kilku dni klienci kantorów wymieniają polskie złotówki na zachodnią walutę. Kurs dolara przekroczył w piątek nawet 4,40 zł, a euro zbliżył się do 4,90 zł. W ciągu tygodnia euro podrożało o 3,7 proc., a dolar o 6,1 proc. Od początku roku wzrost euro wynosi 4,8 proc., a dolara o 8,3 proc.

Warto dodać, że oszczędzanie w złotym robi się nieopłacalne w obliczu rosnącej inflacji.