Historia

Twórczość Zygmunta Jaworskiego jest bardzo zróżnicowana i nierozerwalnie związana z Żywcem. Któż nie kojarzy dawnych opakowań z kolorowej bibuły, kalki maszynowej i ołówkowej, etykiet spożywczych czy rysunków z papierowych serwetek „Solali”. Jeszcze w latach 80. XX w. te codzienne produkty znajdowały się w żywieckich domach. W małym miasteczku każdy też znał autora wspomnianych projektów - Zygmunta Jaworskiego, grafika słynnej Żywieckiej Fabryki Papieru „Solali”. Nie wszyscy jednak wiedzieli, że skromny kierownik pracowni graficznej był profesjonalnym artystą.

Do pierwszej części artykułu Doroty Firlej o Zygmuncie Jaworskim mżecie wrócić TUTAJ.

W czasie okupacji Zygmunt zawiesza swoją działalność artystyczną. Został powołany do wojska, kampanię wrześniową odbył jako podchorąży. W latach 40. razem z rodzicami osiadł na stałe w Żywcu, gdzie mieszkał aż do śmierci. Po zakończeniu wojny podjął pracę w Żywieckiej Fabryce Papieru „Solali”, z którą zawodowo związał się aż do 1981 roku, czyli do momentu przejścia na emeryturę. Od początku pełnił funkcję kierownika pracowni graficznej oraz drukarni. W mieście nad Sołą założył rodzinę w 1941 roku zawarł związek małżeński z Ireną Ciapułówną, z którą miał czworo dzieci: Bogusława (zm. 1943), Witolda-Wita (ur. 1944), Krystynę (1948-1951) oraz Leonarda (ur. 1952). Po śmierci żony w 1964 r. ożenił się powtórnie z Janiną Haczek.

Drugi okres twórczości przypada na lata 1945-2002 i związany jest ze stałym pobytem w Żywcu. Fabryka, w której otrzymał posadę 29-letni Zygmunt, cieszyła się sławą w całej Europie. Warto nadmienić, że przedsiębiorstwo funkcjonowało od 1833 r. (dawny Zakład Tekturniczo-Papierniczy założony przez Karola Schröttera i Franciszka Menchardta [1]). Druga połowa XIX stulecia to szybki rozwój manufaktury, która ciągle unowocześniana i często zmieniali się jej właściciele. Pod koniec wieku fabryka produkowała: papier biblijny, papiery pakowe wysokich gatunków tzw. konceptowe oraz bibułkę papierosową. W tym czasie zatrudniała około 300 pracowników, dla których powstały pierwsze domy i kolonie pracownicze. Rok 1900 dla zakładu był bardzo istotny, ponieważ został on przemianowany na Spółkę Akcyjną, w której pojawił się nowy udziałowiec, Bernard Serog, Żyd z Bielska. Cztery lata później dyrektorem technicznym zostaje jego syn Ignacy, którego głównym zadaniem było pozyskiwanie rynków zbytu. W 1916 r., (także rok urodzenia Jaworskiego) powstało samodzielne przedsiębiorstwo z ograniczoną odpowiedzialnością z nową nazwą – „Solali” (od niemieckiego słowa Sola Links–„po lewej stronie Soły”). Nowoczesna nazwa została wymyślona przez Ignacego Seroga, prężnego menagera i logistyka, który fabrykę wprowadził odważnie w XX stulecie i wypromował na wszystkich kontynentach. Przedstawicielstwa „Solali” w latach 30. znalazły się nawet w Nowym Jorku.

Ignacy Serog zbudował potęgę papierniczą i mikroświat dla Zabłocia, wtedy jeszcze wsi leżącej po lewej stronie rzeki Soły, blisko miasta Żywca. Rodzina dyrektora mieszkała na terenie zakładu w stylowej willi z ogrodem. Pracownicy widywali Serogów codziennie, Ignacego nazywano – „miliarderem z Zabłocia”. W okresie międzywojennym, w czasie bardzo intensywnej rozbudowy fabryki, na terenach zakładu powstały: organizacje robotnicze - Kasa Chorych i PPS, Ochotnicza Straż Pożarna, orkiestra zakładowa, klub sportowy „Czarni”, klub tenisowy RKS „Zabłocie” (po wojnie, kiedy zakład został upaństwowiony , a więc już za czasów Jaworskiego, funkcjonował także: żłobek, przedszkole, dom kultury, biblioteka oraz kino z dyskusyjnym klubem filmowym). W przededniu II wojny światowej w skład przedsiębiorstwa wchodziły: fabryka papieru, ścieralnia, tekturownia, tartak parowy, zakład przetwórczy. Wyroby trafiały do Grecji, Turcji, Francji, Anglii oraz kolonii tych krajów w Azji i Afryce. Zakład zatrudniał około 1000 osób. Teren fabryczny w 1939 r. wynosił 325 000 m2. Fabryka w tym czasie była jedną z najnowocześniejszych w Europie zakładów zajmujących się produkcją bibułki papierosowej i papierów cienkich.

Projekty Zygmunta Jaworskiego, które powstały w pracowni „Solali” są bardzo różnorodne. Zacznijmy od tego, że to właśnie Jaworski jest autorem najbardziej popularnego logo firmy, które używane jest do dnia dzisiejszego. Przedwojenny znak firmowy zakładu też był bardzo charakterystyczny, obok nazwy ważnym elementem była postać Turka na latającym dywanie w otoczeniu trzech piramid. Natomiast nowe logo powstałe po wojnie bazuje głównie na literowym zapisie nazwy „Solali”. Zaprojektował także kolejny znak firmowy - z okazji jubileuszu fabryki w 1966 roku, ale był on mniej popularny i rzadziej używany.

Pierwszą dużą dekoracją Jaworskiego na terenie fabryki było stoisko na Święto Morza, które odbyło się w Żywcu w dniu 29 czerwca 1945 r.

Do historii ubiegłego wieku przeszły obchody dożynkowe i pierwszomajowe. Artysta wymyślił na te okazję nowatorskie rozwiązanie reklamowe, będące prezentacją dorobku Żywieckiej Fabryki Papieru. Zakomponował na platformie „rzeźbę” wykonaną z produktów „Solali”. Do stworzenia instalacji użył: bibułki papierosowej, rolek papieru toaletowego, rulonów zadrukowanego papieru, kolorowej bibuły i tacek. Wóz reklamowy ciągnięty był przez konie, wraz z pochodem przejeżdżał z fabryki na rynek, gdzie po zakończonych uroczystościach tłum, z wielkim entuzjazmem, rozebrał go do samego szkieletu. Cenną zdobyczą, jak wspominają seniorzy, była higiena, czyli papier toaletowy! Z poczuciem humoru i łezką w oku wspominał Zygmunt Jaworski te uroczystości, które wyprzedziły w Polsce sztukę instalacji, jaki i postmodernistycznych dekonstrukcji. Pierwszy tego rodzaju wóz reklamowy został zaprojektowany na dożynki uroczyście obchodzone w dniu 23 września 1946 roku.

Do znanych jego prac należą projekty okładek, a właściwie teczek papierowych, w których znajdowały się kalki maszynowe i ołówkowe. Jeszcze w latach 80. ciemne kalki były bardzo popularne, używane w szkole, pracy i domu. Dzisiaj są zupełnie nieznane młodemu pokoleniu, podobnie jak maszyny do pisania. Zarówno papierowe teczki, jaki i arkusze czarnych kalek produkowane były w „Solali”.

Kolejne zlecenia to etykiety artykułów spożywczych, zwłaszcza wyrobów cukierniczych. Większość z nich pamiętamy z dzieciństwa i młodości. Warto zaznaczyć, że oryginalne projekty mają interesującą formę. Wykonane za pomocą ołówka i farby plakatowej, opatrzone są pieczątką autora: Zygmunt Jaworski ARTYSTA GRAFIK. Każdy (w skali 1:1) naklejony jest na ciemną tekturę, na której znajduje się urzędowa adnotacja z notą akceptacji, datą, podpisem dyrektora i pieczęcią firmy zamawiającej projekt[2].W latach 50. i 60. XX wieku wykonał etykiety opakowań cukierniczych dla: Zakładów Wytwórczych Gliwice „Społem” (toffi, owocowy); Fabryki Cukrów i Czekolady „Ślązak” w Raciborzu (chrupki, nyska, owocowy, coctail); Fabryki Cukrów „Pszczółka” w Lublinie (kakaowy, mleczno-likierowy, jajokoniak, miodowy), Spółdzielni Inwalidów „Lechia” w Gnieźnie (krówka popularna), Spółdzielni Inwalidów „Pokój” w Biesku-Białej (pałeczka śmietankowa nadziewana, kremówka mleczna, kogucik); Fabryki Cukrów „Hutnik” w Gliwicach (owocowy, malina); Spółdzielni Inwalidów „Wolność” w Elblągu (mleczny nadziewany, irysy popularne). Należy także wspomnieć projekt opakowania na „Herbatę chińską” dla zakładów w Poznaniu.

Do znanych realizacji zaliczyć należy projekty opakowań bibuły kolorowej marszczonej na rynek miejscowy oraz dla Centrali Handlu Zagranicznego „Paged” w Warszawie. Krepina wpisała się w tradycje regionu żywieckiego, gdzie do dnia dzisiejszego rozwija się ludowe zdobnictwo bibułkowe.

Serwetki papierowe to najbardziej rozpoznawalny produkt żywieckiej fabryki „Solali”, wszystkie wzory z lat 1945-1981 wyszły spod ołówka Zygmunta Jaworskiego. Projektował serwetki codzienne, dekoracyjne oraz okolicznościowe.

Wielkim wydarzeniem w historii fabryki, ale i miasta był hucznie obchodzony jubileusz 130-lecia, dnia 26 października w 1963 roku. Z pewnością Jaworski Zabłocki grafik długie miesiące przygotowywał oprawę uroczystości, na której gościem honorowym był prezes Rady Ministrów - Józef Cyrankiewicz. Wizyta premiera oraz święto „Solali” wspominane są do dnia dzisiejszego. Kierownik pracowni graficznej przygotował dekoracje fabryki, czyli napisy okolicznościowe na dziedzińcu, wieży zegarowej i głównej bramie, która witała wszystkich przybyłych gości hasłem: Pokój, Postęp, Socjalizm oraz w głębi dziedzińca: Obóz socjalizmu ostoją pokoju i postępu. Oprócz haseł, państwowych chorągiewek zaprojektował także oświetlenie biało-czerwone. Punktem pierwszym podczas uroczystości było otwarcie i zwiedzanie wystawy postępu technicznego i osiągnięć zakładu. Wystawę zaaranżował i wykonał Jaworski. Dużych formatów fotografie przedstawiały: nowoczesne maszyny, hale i technologie, linię produkcyjną wraz z procesem produkcji. Najważniejszymi obiektami były oczywiście słynne produkty „Solali”, czyli m.in.: bibułka kondensatorowa i korkowa, papierosowa, kalki, rolki krepowane, bibułki kwiatowe, podszewkowe oraz kolorowe. W trakcie jubileuszu została także odsłonięta tablica pamiątkowa. Odlew z brązu cyzelowany był pod osobistym nadzorem grafika. Równocześnie powstało, wspomniane wcześniej, drugie logo fabryki (ŻZP SOLALI, czyli Żywieckie Zakłady Papiernicze „Solali”) obecne na wszystkich możliwych materiałach reklamowych: zaproszenia, dyplomy, odznaczenia dla zasłużonych pracowników.

Lata 60. ubiegłego wieku dla artysty były szczególnie pracowite. Syn Zygmunta, prof. Wit Jaworski, zawsze podkreśla zaangażowanie swojego ojca w pracę, działalność społeczną, kulturalną, artystyczną. Projektował zarówno w pracowni w „Solali”, jaki i w domu, wieczorami. Pracował także na zlecenie żywieckiego magistratu oraz miejscowej parafii. Jego projekty, aranżacje, dekoracje towarzyszyły wszystkim wydarzeniom patriotycznym i kościelnym w Żywcu. Można się pokusić o stwierdzenie, że Jaworski był monopolistą. I całe szczęście, że monopol ten spoczął w profesjonalnych rękach. Powróćmy do lat 60., kiedy to w Żywieckiej Fabryce Papieru i w mieście organizowane były liczne uroczystości. Wspomniany wielki jubileusz odbył się w 1963 r., kolejne „lecie” odbyło się trzy lata później. Tym razem Jaworski zaprojektował kilka wersji katalogu anglojęzycznego zakładu przeznaczone na rynki zachodnie.

[1] Więcej na temat historii Żywieckich Zakładów Papierniczych „Solali” w: A. Barabasz i D. Firlej, I Kalendarz Zabłocki 2014, Żywiec 2013

[2] W takiej formie projekty zachowały się zbiorach rodzinnych w Żywcu, obecnie własność syna Zygmunta – Wita Jaworskiego.

Autor: Dorota Firlej

Podpisy zdjęć w galerii pod artykułem:

1. Projekt etykiety spożywczej dla Fabryki Cukrów i Czekolady „Ślązak” w Raciborzu (cukierek – „Chrupki”), 1957 r., zbiory W. Jaworskiego

2. Projekt etykiety spożywczej dla Zakładów Wytwórczych w Gliwicach (cukierek – „Owocowy”), 1962 r., zbiory W. Jaworskiego

3. Exlibris Zygmunta Jaworskiego, zbiory W. Jaworskiego

4. Wóz reklamowy Solali na dożynki w 1946 r., zbiory W. Jaworskiego

5. Widok na Solali, l.50., fot. Zygmunt Jaworski, zbiory W. Jaworskiego