Kultura

Rok po oficjalnym oddaniu do użytku budynku (po przedszkolu) Klub Seniora udowodnił zasadność i potrzebę powstania, organizując dla społeczności gminy Jeleśnia imprezę lokalną pod tytułem „Sercem malowane”(19 września 2020 r.). Współtwórcami tegoż kulturalnego wydarzenia byli: wójt gminy Jeleśnia, Świetlica „Sylaba”, Klub Seniora, Stowarzyszenie „Aktywne Beskidy”, oraz firma Żywiec Zdrój. 

  W ambitnym programie zaprezentowano wernisaż i licytację obrazów, występ zespołu regionalnego”Krokusy”, pokaz taneczno- gimnastyczny uczestniczek zajęć klubu „Sylaba”, oraz kino plenerowe z pokazem filmów w ramach kampanii „Woda to nasza wspólna sprawa”.

  Hymnem górali beskidzkich „Szumi jawor szumi” dziecięcy zespół regionalny „Krokus” pod kierownictwem nauczycielki Bożeny Tlałki otworzył imprezę lokalną w pomieszczeniach byłego przedszkola. Teresa Szewczyk w imieniu Klubu Seniorów i malarskiego wyraziła wdzięczność w słowach - Czujemy się docenieni i cieszymy się, że młodsze pokolenie pomyślało o nas. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia tego klubu, w budynku gdzie wielu nas spędzało najmłodsze i najsłodsze chwile. Zapraszamy na wystawę obrazów Sercem Malowane. 

  Pamięć o nauczycielce, przewodniczce po urokliwej jeleśniańskiej przyrodzie ciągle jest żywa. Przedszkole w którym powstał klub seniora nosiło imię Magdaleny Zawady. - Do 22.listopada 2013 r. funkcjonowało P-le nr. 2 w Jeleśni im. Magdaleny Zawady. Pani Zawadowa była nie tylko naszym nauczycielem, naszą wychowawczynią, również uznaną poetką i malarką. Całokształtem jej dorobku możemy zapoznać się w GOK. Dyr. Grażyna Patera zgromadziła w nim wiele materiałów. My czerpiemy w drodze refleksji to, czego zostaliśmy nauczeni w kontakcie z przyrodą. Malujemy pod kierunkiem naszej koleżanki Tereni Szewczyk -realizujemy malarskie marzenia- relacjonowała uczestniczka klubu malarskiego - Małgorzata Dudys.

  Świetlicę dla dzieci „Sylaba”od 5 września 2019 r. prowadzi małżeństwo Jandulscy. Izabela Jandulska w krótkiej rozmowie przekazała garść informacji o remoncie starego budynku na cele klubu.-  Budynek jest gminny, wyremontowaliśmy z panią wójt Anną Wasilewską. Dała w nasze ręce projekt unijny, i my go realizujemy na świetlicę i klub seniora. Dzieci po ukończeniu lekcji przychodzą tu na zajęcia. Jest to świetlica środowiskowa.  Projekt jest na dwa lata i będzie dalsza kontynuacja. Założyliśmy Stowarzyszenie, aby pozyskiwać środki na dalszą działalność świetlicy i klubu seniora, aby to wszystko utrzymywać. Powstałe młode stowarzyszenie Aktywne Beskidy założyliśmy w takim celu, aby realizować dalsze poczynania. Mamy od pani wójt obietnicę, że nam pomoże, oczywiście o ile będzie mogła. Władze gminy wspierają, a pani wójt zaufała nam i dała pole do działania, aby się rozwijać. Ja jestem technikiem budowy maszyn, a mąż nauczycielem muzyki, uczy i gra.

 Władysław Moc- jeden z członków klubu seniora podsumowuje... Wystawę malarską zorganizowaliśmy z funduszy europejskich. Powstał projekt dla osób starszych i dla dzieci. One też malują, ćwiczą, mają zajęcia ruchowe, a starsi, oprócz malowania, gotują, uczestniczą w zajęciach ruchowo- koordynacyjnych. Funkcjonuje również klubik gry w szachy, jest też bieżąca prasa, także możemy poczytać i porozmawiać. Jeżeli chodzi o gotowanie wymyślamy różne potrawy, a kuchnię mamy świetnie wyposażoną. Jest pomoc na czas odbioru wracających z pracy rodziców. Uczniowie mają posiłek, napoje i są pod fachową opieką. Mają również zajęcia komputerowe. Pan Marcin Jandulski prowadzi zajęcia muzyczne. Uczą się dzieci śpiewać, tańczyć, malować i grać. Są organizowane wycieczki krajoznawczo- przyrodnicze. Ten program uskutecznili państwo Jandulscy. To jedyny klub w Jeleśni.

   Organizatorem udanej imprezy przy pięknej, słonecznej pogodzie był Klub Seniora. Ten ośrodek kulturalno-społeczny prężnie działa od roku. Już można zobaczyć efekty pracy, podsumować co się udało. 

   Jak się okazuje duża liczba seniorów korzysta z dobrodziejstw, jakie daje klub, świetlica. Praktycznie całe rodziny mogą wykorzystać wolny czas na malowanie, muzykowanie, ćwiczenia, gotowanie i wspólne spędzenie wolnego czasu. Nie do przecenienia jest funkcjonowanie w grupie, która rozwija i inspiruje do działalności. Reasumując... nasuwa się stare powiedzenie- w zdrowym ciele zdrowy duch, można też analizować sens mądrości ludowej odwrotnie. Ale jakby na to nie patrzyć społeczność jeleśniańska fascynuje mnie, poznałam wiele twórców ludowych, działających pod skrzydłami GOK, ludzi zaangażowanych w prace zespołowe na rzecz sołectwa, skutecznie promują gminę. Ważne, aby umieć docenić, rozwinąć i wykorzystać ten ludzki potencjał. Także tu należy podkreślić świetny pomysł, który udało się zrealizować przy pomocy władz, czyli zaadoptowanie starego, pięknego drewnianego budynku na działalność społeczną, ku zadowoleniu wszystkich.

Informacja oraz zdjęcie: B. Fryś- Dzikowska