Szykuje się kolejna impreza dla fanów rockowego grania!
17 listopada 2012 roku w kawiarnii DeKaffe odbędzie się KONCERT pt. WIECZÓR SONGWRITERÓW. Podczas koncertu zagrają  Marek „Dżałówa” Jałowiecki oraz Graftmann. Koncert rozpocznie się o godzinie 19.30.  Organizatorem jest Solhojd Music.
Niedawno na rynku wydawniczym pojawiła się druga część albumu "Polski street art - między anarchią a galerią" pod redakcją Elżbiety Dymnej i Marcina Rutkiewicza. Publikacja została wydana przez Fundację Sztuki Zewnętrznej i wydawnictwo Carta Blanca. O pierwszej części albumu i jego uzupełnieniu pisaliśmy już u nas na portalu. Do artykułu możecie wrócić
Znamy już wyniki z konkursu jaki ogłosiliśmy w zeszłym tygodniu na naszym portalu. Wygraną w konkursie była wejściówka na koncert Graftmanna i Marka Jałowieckiego w Kawiarni Wiedeńskiej w Żywcu. Dla przypomnienia koncert ma się odbyć 17 listopada 2012 roku o godzinie 19.30.
2 listopada 2012 roku w Gilowicach odbędzie się koncert pt. "This is hip-hop homie". Już po raz czwarty zajazd Pedro w Gilowicach zapełni się muzyką rapową. Start imprezy o godzinie 19.00.
Po niedawnej premierze płyty, rozpoczęciu w Piwiarni Żywieckiej trasy koncertowej, czas najwyższy poddać ocenie debiutancki krążek grupy Lee Monday.
W Cafe Bilard w Gilowicach 17 listopada 2012 roku odbędzie się koncert VII Spotkanie  z Muzyką na Żywo. Koncert rozpocznie się o godzinie 19.30. Na koncercie zagrają takie zespoły jak Codegen, Moon Expression oraz Soundverb!   O dwóch z nich mogliście już przeczytać na łamach naszego portalu:
Wójt Gminy Węgierska Górka - Piotr Tyrlik oraz Ośrodek Promocji Gminy Węgierska Górka zapraszają na spotkanie autorskie promujące książkę Macieja Nowaka „Operacja Lawina. Dzieje przemilczanej zbrodni UB”.
20 października 2012 roku w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu odbędzie się koncert z cyklu Najpiękniejsze Melodie Świata „JESIENNA PODRÓŻ”. Podczas koncertu wystąpią:Piotr Sadowski – skrzypceSwietłana Kaliniczenko (Ukraina) - sopranOrkiestra im. TelemannaW programie będzie można usłyszeć pieśni i melodie ukraińskie, arie z oper A.Vivaldiego oraz „Trąbkę myśliwską”, „Polowanie”, „Burzę” i „Jesienne liście”.
Ukazało się wydawnictwo poświęcone historii szkolnictwa zawodowego na Żywiecczyźnie. "Szkice do dziejów szkolnictwa zawodowego na Żywiecczyźnie" zawiera chronologiczny zapis rozwoju tej formy kształcenia - od przełomu XIX/XX wieku po trwający rok szkolny 2012/2013. W publikacji zaprezentowane są prawie wszystkie szkoły, w których nauczano i po dziś dzień naucza się zawodu. Prawie, gdyż zabrakło oddziału ZDZ, który mieści się w Żywcu i również kształci w zawodzie. Placówki przedstawione są według kolejności ich powstawania. Autorem zbioru jest Hieronim Woźniak, jednak książka w dużym stopniu zawiera informacje znane czytelnikowi zainteresowanemu tym tematem, z innych źródeł, na przykład - Maria Talik, Najstarsza na Żywiecczyźnie, "Karta Groni" 1989, nr XV; Maria Talik, Historia Zespółu Szkół Budowlano-Drzewnych, Autor: KPKopiowanie materiałów zabronione.
Niedawno pisaliśmy na naszym portalu W dzisiejszych czasach sięgania do „korzeni”, wracania do rodzimej kultury, aby lepiej poznać i zrozumieć siebie, wszelkie przedsięwzięcia mające na celu ochronę i popularyzację kultury „małej ojczyzny” są nie do przecenienia. Dlatego opracowanie „Godomy po nasymu. Wyrazy i zwroty gwarowe dorzecza górnej Soły – na przykładzie mieszkańców Cięciny i okolic" przygotowane przez Stanisława Ficonia ma wartość ponadczasową, a zarazem wielowarstwową: dokumentalną, edukacyjną, promocyjną, emocjonalną. Przekazuje dawną mowę charakterystyczną dla ludności południowej części Żywiecczyzny, zaznaczając tym samym gwarowe zróżnicowanie regionu. Autor związany przez całe życie z rodzinną Cięciną, pielęgnujący żywieckie tradycje kulturowe, znający tutejszą gwarę z autopsji z wielką starannością i pietyzmem rejestruje jej zasoby, cechy i piękno. Gwara – mowa, którą się porozumiewano nie była przez użytkowników zapisywana. Stąd też jej późniejsze pisemne formy, nie oddają w pełni niuansów wymowy. Mimo to szkoda jednak, że w książce nie udało się wprowadzić stosowanego przez językoznawców zapisu fonetycznego, który z większą precyzją przybliża właściwe brzmienie dźwięków. Cenną wartość edukacyjną ma zastosowany przez autora układ słownika. W części pierwszej, zawierającej ułożone alfabetycznie hasła gwarowe i ich wyjaśnienia, ważne znaczenie mają przykłady praktycznego zastosowania zwrotów. Natomiast do osób nie znających gwary adresowana jest część druga o odwróconej kolejności zapisu, do hasła w języku literackim przypisane jest określenie gwarowe. Korzystając z takiego podziału, każdy ma szansę znaleźć to, czego poszukuje.Sięgającym do książki starszym czytelnikom należy życzyć wspaniałych przeżyć i wspomnień, zaś młodym pokoleniom radości odkrywania i poznawania. Natomiast Stanisławowi Ficoniowi i wszystkim, którzy wspierali go podczas zbierania materiałów, opracowywania i przygotowania książki do druku słowa wdzięczności i podziękowania na pewno za włożony trud, ale przede wszystkim za WIELKIE SERCE. Dziękujemy. Autor: Barbara RosiekKopiowanie materiałów zabronione
Zmiany cywilizacyjno-technologiczne mają nieunikniony wpływ na to, że ludzie czytają coraz mniej i coraz rzadziej. Jeszcze w latach 60/70 XX w. książka stanowiła sposób spędzania wolnego czasu dla dużej części społeczeństwa. Literatura była również ważnym tematem podejmowanym podczas spotkań towarzyskich. Dziś czytanie jest jedną z tysięcy przyjemności jakie oferuje nam „przemysł” czasu wolnego, w dodatku przyjemnością, na którą decyduje się zdecydowana mniejszość. W naszych mieszkaniach coraz rzadziej widać meble przeznaczone dla książek a i same książki uważane są przez niektórych za „zbieracze kurzu”. Ludzie, którzy kupują dzieła literackie dzielą się z kolei na dwie grupy – tych, którzy kupują z zamiarem czytania ich oraz tych, którzy kupują z zamiarem posiadania, ponieważ książka pozostaje dla nich ważnym elementem wyposażenia domu – taki sympatyczny snobizm. Zupełnie inną grupą są ludzie, którzy chcą czytać, ale na kupno książek często nie mogą sobie pozwolić. Wszystko to wpływa na to, że sprzedaż nowych wydawnictw maleje.Pomimo tych negatywnych aspektów rynek wydawniczy w Żywcu kwitnie. Wydawane są nie tylko pozycje naukowe, popularnonaukowe ale także powieści.Najnowsza książka na lokalnym rynku wydawniczym to „Ostatni król Polski - Karol Stefan Habsburg” autorstwa Adama Tracza i Krzysztofa Błechy. Już sam jej tytuł powoduje zaskoczenie czytelnika – jest kontrowersyjny, prowokujący i moim zdaniem niezbyt trafiony. Autorzy we wstępie wyjaśniają jego znaczenie, jednak w samej treści książki, a zwłaszcza w rozdziale „Karol Stefan – król Polski” trudno znaleźć „żelazne” argumenty na to, że Habsburg był pewnym kandydatem na króla Polski, trafniejszym określeniem byłoby tu stwierdzenie, że był „kandydatem na kandydata”.