Miłośnicy dobrego filmu, jeżeli nie macie czasu na czytanie recenzji, selekcję filmów, które warto, a nawet należy obejrzeć w danym roku, ale wciąż w Was płonie pasja i miłość do dobrego filmu to należy Wam polecić środowy Klub Filmowy w Janosiku. Janosik zachęca nie tylko kinem na dobrym poziomie, gwarantującym silne przeżycia artystyczne, ale również atmosferą przed, w trakcie i po seansach.
Miłość do kina choć bezcenna bywa czasami wymagająca finansowo, ale w przypadku Klubu Filmowego ceny prezentują się bardzo atrakcyjnie: 10 zł – wstęp na pojedynczy seans, 30 zł – karnet na 3 miesiące i 3 zł miejscówka na pojedynczy seans i 60 zł – karnet na 3 miesiące bez wejściówek i stania w kolejce.
Co jednak z tych zachwalanych seansów środowych można zobaczyć w najbliższym czasie?
26.11. godz. 20.00 „Klub Jimmiego”
Wieść głosi, że to ponoć ostatni film znanego reżysera Kena Loacha („Wiatr buszujący w jęczmieniu”, „Whisky dla aniołów”, „Polak potrzebny od zaraz”), dla którego najważniejsza filmie jest idea, tematyka przewodnia. Film opowiada o stworzeniu młodzieżowego klubu. Miejsce, w którym można się uczyć, wymieniać poglądy, otwarcie mówić o tym, co się myśli, bawić się, tańczyć. Czy to grzech? Na irlandzkiej prowincji lat dwudziestych ubiegłego wieku, nikt by się na coś takiego nie odważył. Nikt, poza Jimmym Graltonem. Za ten fil Loach otrzymał nominację do Złotej Palmy.
03.12, godz. 20.00 „W drodze do Jah”
Mnóstwo regałowej muzyki nie tylko w tle, ale również na pierwszym planie. Gentleman, a właściwie Tilmann Otto, dorastał w Kolonii, a Jamajkę odwiedzał regularnie od 17 roku życia, kiedy to wyjechał na wakacje na Karaiby, pierwszy raz stanął za mikrofonem i od razu zrozumiał, że to właśnie w życiu chce robić. Ojciec dwójki dzieci, związany z Tamiką, która śpiewa w towarzyszącym mu zespole Far East Band, uznaje dziś Jamajkę za drugą ojczyznę. Z kolei Albarosie, a właściwie Alberto D’Ascola, wychował się w sycylijskim mieście Marsala, ale w wieku 233 zdecydował się zamieszkać na Jamajce, aby być bliżej kultury Rastafarian. Ten uzdolniony multi-instrumentalista, który gra na pianinie, basie, gitarze i perkusji, znany jest w świecie reggae z takich utworów, jak „Rastafari Anthem”, „Kingston Town”, „Call Up Jah”, czy „Burnin and Lootin”, nagranego wspólnie z Ky-Mani Marleyem. Obaj zabierają nas w podróż na Jamajkę, pokazując kraj pełen magii i kontrastów.
Zapraszamy serdecznie!