Za bezpodstawną interwencję policjantów odpowie 53-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna twierdził, że jego brat używając noża groził mu śmiercią. Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci. Jak się okazało do żadnych gróźb nie doszło, za to sam zgłaszający był agresywny w stosunku do domowników.
28 marca 2021 roku około 1.25 dyżurny komisariatu policji w Łodygowicach otrzymał informację, że w jednym z domów miało dojść do awantury, w czasie której brat miał grozić zgłaszającemu zabójstwem. Sytuacja była poważna bowiem, według zgłaszającego, brat miał trzymać nóż. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Jak ustalili, do żadnych gróźb nie doszło, a awanturę z domownikami rozpoczął sam zgłaszający 53-latek. Mężczyzna wulgarnie odzywał się do swoich bliskich, zakłócając im spoczynek nocny. Za bezzasadne wezwanie policji 53-latek otrzymał mandat karny.
Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem i może kosztować, o czym mówi art. 66 kodeksu wykroczeń. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która realnie potrzebuje pomocy. Ponadto zaangażowanie służb ratowniczych, czy porządkowych do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie tej pomocy rzeczywiście ktoś potrzebuje.
Zdjęcie: Dario Film