Wydarzenia

Nawet 12 lat w więzieniu może spędzić pięciu mieszkańców powiatu żywieckiego, którzy pobili i okradli przypadkowo napotkaną osobę. Trójka z nich została rozpoznana i zatrzymana przez dwóch policjantów z żywieckiego wydziału prewencji, którzy po zakończonej służbie wracali do domu.

 Kilka dni temu tuż po 19 dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że żywieckim parku grupa mężczyzn bije chłopaka. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Jak ustalili w rozmowie z pokrzywdzonym, gdy przechodził przez park napadła na niego grupa mężczyzn. Zaczęli go bić i kopać, ukradli mu również plecak z osobistymi rzeczami, kurtkę i telefon. Policjanci szybko ustalili rysopis sprawców i rozpoczęli ich poszukania. Z rysopisem zapoznanych zostało również dwóch policjantów z wydziału prewencji, którzy kończyli służbę. Gdy po godzinie 22 wracali do domu, w centrum Żywca zauważyli trzech mężczyzn, którzy przypominali sprawców rozboju. Policjanci zatrzymali ich i o sytuacji powiadomili dyżurnego. Po chwili na miejsce przyjechał policyjny patrol i cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Jak ustalili policjanci, byli to mieszkańcy Żywca w wieku od 20 do 24 lat. Wkrótce, dołączyła do nich pozostała dwójka, która również brała udział w przestępstwie. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przez nich rzeczy, których wartość wynosi 2500 złotych. Zatrzymani usłyszeli zarzut rozboju. Sąd postanowił objąć ich policyjnym dozorem. Z uwagi na to, że przestępstwa tego dopuścili się publicznie i bez powodu, minimalna kara jaka im grozi, to trzy lata więzienia. Maksymalnie sąd może wobec nich orzec karę 12 lat pozbawienia wolności.