Praca w grupie i inspirowanie innych ludzi jest twórcze, pasjonujące. To także wielkie wyzwanie dla lidera i przywódcy. Skąd jednak brać inspirację dla siebie, aby przekazywać ją dalej innym? Aby ładować akumulatory innych ludzi, potrzeba swoje cały czas „podkręcać”.
Charyzmat zależy bardziej od postawy niż od umiejętności. A jakość ducha ma istotne znaczenie dla osiągnięcia celu przywódcy, a w związku z tym własna motywacja musi mieć absolutne pierwszeństwo. Skąd więc inspirator dla innych bierze motywację dla siebie? Współpracuje z pozytywnie nastawionymi, osiągającymi sukcesy ludźmi. Ludzie otaczają się różną maścią i gatunkiem innych. Sęk w tym, aby większość tego czasu spędzać z tymi, którzy pobudzają nasze myślenie, odświeżają spojrzenie na rzeczywistość i podsycają nasze marzenia. Jeśli takie mamy. Bo jeśli nic nie chcemy od życia, nie musimy robić dosłownie niczego, samo się zrobi.
Inspiratorzy napełniają swoje umysły stale czymś nowym, ciekawym i godnym uwagi. To bardzo często przychodzi znienacka. Warto wtedy zapisać taką myśl gdzieś na kartce, wrócić do niej wieczorem i zrobić z tej wiedzy użytek. A Helen Hayes powiedziała kiedyś: „liczymy, że poeci, filozofowie i dramatopisarze (…) pokażą nam wyraźnie to, czego my szukamy po omacku. Oni dają nam siłę i balsam, jakich w sobie nie znajdujemy. Gdy tylko czuję, że nie starcza mi odwagi, uciekam do nich. Oni dają mi mądrość akceptacji, wolę i siłę parcia do przodu”.
Inspiratorzy ciągle się uczą i szukają wielkich idei w wartościowych książkach, kasetach wideo. Chodzą na spotkania ludzi sukcesu. Wszystko po to, aby znaleźć tam podobnych do siebie, albo i lepszych i zabrać od nich jedną złotą myśl, lub więcej, która coś zmieni w ich własnym życiu, bądź ich zespołu.
Dobry inspirator pisze także swój własny dziennik. Analizuje w nich zrealizowane cele, układa nowe. Spisuje w nim swoje własne reakcje na to, co się w danym dniu wydarzyło i co go to nauczyło. Umiejętnie inspirujące przywództwo jest dla ludzi, którzy: „żyją z największej głębi swojej istoty” - Emerson.
Autor: Sławomir Brak
Kopiowanie materiałów zabronione