Wydarzenia

Jeden z mieszkańców naszego miasta zwrócił się kolejny raz do PKP Nieruchomości z prośbą o uprzątniecie terenu przylegającego do stacji kolejowej w Żywcu-Sporyszu. Czy teren zostanie posprzątany? Czy PKP Nieruchomości weźmie udział w corocznym sprzątaniu naszego miasta?

Warto nadmienić, że budynek dworca dawno przestał pełnić swą pierwotną rolę, natomiast otoczenie dworca i teren w obrębie stacji kolejowej przypomina wysypisko śmieci. Mieszkaniec naszego miasta już w 2017 roku po raz pierwszy prosił o interwencje w sprawie posprzątania terenu wokół dworca. Teren pomiędzy ulicą Grunwaldzką oraz Żwirową został uprzątnięty. 

Niestety efekt sprzątania terenu stacji był krótkotrwały. Dzisiaj na tym miejscu możemy podziwiać zdewastowane ogrodzenie, zalegające śmieci, odpady wszelkiej maści i rodzaju. 

Pełną treść informacji przekazanej do PKP Nieruchomości publikujemy poniżej:

Szanowni Państwo.

Zwracam się do Państwa w sprawie, która pomimo upływu lat, zgłaszania potrzeby interwencji, nie została uporządkowana. Chodzi o stację kolejową w Żywcu – Sporyszu oraz przylegający do stacji teren. Piszę do Państwa, gdyż okolica dworca kolejowego woła o pomstę do nieba. Sam budynek dworca dawno przestał pełnić swą pierwotną rolę, natomiast otoczenie dworca i teren w obrębie stacji kolejowej przypomina wysypisko śmieci rodem z trzeciego świata. PKP najwidoczniej nie potrafi poradzić sobie z utrzymaniem porządku w granicach zarządzanych terenów. 4 lata temu zwracałem się do Państwa z prośbą o interwencję, do której doszło, a opisany teren został uprzątnięty (korespondencja w załączeniu). Niestety, jednorazowa akcja przyniosła krótkotrwały efekt, a brak gospodarza oraz ogólny wizerunek opisywanego miejsca najwidoczniej zachęca do antyspołecznych aktów śmiecenia. Grunt, o którym piszę jest usytułowany pomiędzy ulicami Grunwaldzką i Żwirową , a więc w środku miasta. Ma to tym większe znaczenie, że wymienione ulice to popularne ciągi komunikacyjne (ludzie chodzą tędy do kościoła, do szkoły, jest tu również hospicjum). Można podziwiać zdewastowane ogrodzenie, zalegające śmieci, odpady wszelkiej maści i rodzaju. PKP najwidoczniej nie dba o wizerunkową stronę swej firmy w Żywcu. Jako mieszkańcy Żywca nie zgadzamy się by ta bylejakość rzutowała na nasz komfort życia. Płacimy tu podatki i wymagamy by tak jak każda instytucja, tym bardziej państwowa, PKP dbała o porządek na własnym terenie. Na stronach Państwa firmy możemy przeczytać mi.in., że: „ Dworce, budynki administracyjne, budynki techniczne, budowle, grunty – do PKP S.A. należy dzisiaj ponad 100 tysięcy różnego rodzaju nieruchomości. Utrzymanie porządku i bezpieczeństwa oraz (…) zarządzamy ekipami sprzątającymi, które na co dzień dbają o czystość na dworcach i w ich okolicy”. Nie widać by te ładne slogany przekładały się na efekty pracy w Żywcu – Sporyszu. Dodatkowo, w ramach zachęt dla przedsiębiorców piszecie Państwo na swej stronie: „Chcemy, aby tereny pokolejowe, z dotychczasowych „białych plam” w dokumentach planistycznych, stały się pełnowartościowymi przestrzeniami miejskimi, na których warto jest inwestować i realizować ciekawe projekty, przynoszące korzyści właścicielom i lokalnym społecznościom, gdzie możliwe jest tworzenie wysokiej jakości tkanki osadniczej.” Projekty, które zostały zrealizowane na terenie, który Państwo udostępniliście firmom z Żywca, to antyteza powyższego. Na wynajmowanym terenie mamy składowiska odpadów budowlanych, oraz składowisko złomu. Jakościowo, jest to najnędzniejszy z wariantów, który rzutuje również na Państwa wizerunek w zakresie doboru partnerów biznesowych. Po prostu przyczyniacie się do degradacji estetyki okolicy, której składową jest będący Waszą własnością grunt wraz ze sposobem jego użytkowania. Ponadto, bezpośrednio do ulicy Żwirowej przylega zdewastowane ogrodzenie, będące dopełnieniem rozpaczliwego obrazu świadczącego o braku zainteresowania Państwa Firmy stanem nieruchomości. Warto wspomnieć o zmagazynowanych podkładach kolejowych, które od dwóch lat leżą na nieczynnym torowisku w Sporyszu. Pomimo zgłoszeń telefonicznych nikt ich nie uprzątnął, nie zważając na fakt, że wraz z wzrostem temperatury, z podkładów wydobywał się smród, którego źródłem jest substancja konserwująca. Mija kolejny rok, w którym ta wątpliwa ozdoba nam towarzyszy. Wątpliwa jest w tym zakresie zgodność z Rozporządzeniem Ministra Klimatu z dnia 11 września 2020 r. w sprawie szczegółowych wymagań dla magazynowania odpadów. Podkłady zawierają rakotwórczy kreozot. Podróżni wjeżdżający do Żywca od wschodniej strony mogą „podziwiać” widok zdewastowanego terenu, który zdecydowanie nie przystaje do wizerunku firmy aspirującej do miana „nowoczesnej”. Taki sam widok mają na zarządzany przez Państwa teren uczniowie sąsiadującej z nim szkoły podstawowej i średniej. Jako współodpowiedzialni za wychowanie młodzieży dajecie Państwo bardzo zły przykład. Szanowni Państwo. Miasto Żywiec, przy udziale mieszkańców organizuje coroczną akcję sprzątania miasta, wypełniając lukę w obowiązku właściwych gospodarzy terenu, którzy o niego nie dbają. Niestety, takie akcje rzadko skłaniają do refleksji tych, którzy rzeczywiście odpowiadają za stan porządkowy na swym terenie. PKP to duża, państwowa instytucja i trudno sobie wyobrazić, że jako taka, nie potrafi poradzić sobie z tak niedużym wyzwaniem jak porządek na własnym podwórku. Jako mieszkańcy chcemy znać odpowiedź na pytania: 1. Kiedy opisany teren zostanie uporządkowany? 2. Jaki i czy w ogóle jest Państwa plan na zagospodarowanie ww. terenu, tak by jego stan odpowiadał ogólnie przyjętej estetyce ? Tym samym chcemy wyrazić swój sprzeciw wobec dewastacji wspólnej przestrzeni w naszym mieście przez Waszą firmę i oczekujemy zdecydowanych kroków mających na celu przywrócenie i utrzymanie estetycznego wyglądu terenu.

Nasza redakcja również zwróciła się do PKP Nieruchomości z tymi pytaniami. Czekamy na odpowiedź.