Wydarzenia
Dzisiaj w gminie Gilowice doszło do pościgu policji za samochodem osobowym. Padły strzały. 

Policjanci z Żywca ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia, do którego doszło dzisiaj rano w Gilowicach. Po policyjnej blokadzie i oddaniu przez policjanta strzałów ostrzegawczych zatrzymany został 30-letni mieszkaniec powiatu bielskiego. Jak ustalili policjanci, ma on na swoim koncie szereg przestępstw i wykroczeń. Czynności w tej sprawie nadal trwają.

Wczoraj około godziny 19.00 w jednym ze sklepów na terenie Czernichowa mężczyzna próbował ukraść półkę, na której znajdowały się e-papierosy. Dzięki zdecydowanej postawie sprzedawczyni nie udało mu się to i uciekł z miejsca. Gdy o sprawie dowiedzieli się policjanci z Komisariatu w Gilowicach od razu przystąpili do działania i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W toku czynności ustalili, że poruszał się on seatem. 

Dzisiaj, kontynuując te czynności, policjanci pojechali na jedną ze stacji paliw w Czernichowie. Gdy tam byli, sprzedawczyni powiedziała im, że chwilę wcześniej mężczyzna zatankował paliwo i odjechał z miejsca nie płacąc. Opis samochodu jaki podała, pasował do samochodu, którym odjechał sprawca usiłowania kradzieży z dnia wcześniejszego. Informacja o tym trafiła do wszystkich patroli, dzięki czemu już po chwili dzielnicowi z Gilowic zobaczyli seata, który pasował do opisu. Policjanci dali mu sygnał do zatrzymania się, ten jednak zignorował go i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg. Będący w rejonie patrol z żywieckiej drogówki, wiedząc o sytuacji, zablokował radiowozem drogę. Kierujący zignorował to jednak i nadal z dużą prędkością jechał zarówno w kierunku radiowozu, jak i zatrzymującego go policjanta. Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia policjanta oddał on strzały ostrzegawcze, w wyniku których samochód zatrzymał się. Policjanci zatrzymali 30-letniego kierującego seatem. Jak się okazało ma on zakaz kierowania oraz w przeszłości dopuszczał się już kradzieży i włamań. Jego pasażer uciekł. Jednak policjanci znają już jego personalia i aktualnie ustalają miejsce jego pobytu. 

Na miejscu zdarzenia nadal pracują policjanci, technik kryminalistyki oraz prokurator. 

 
Link do krótkiego filmu: TU