Historia

Wkrótce zostanie zamknięty "stary" most na rzece Sole. Na placu budowy prace posuwają się w bardzo dobrym tempie. Wielu mieszkańców Żywca zastanawia się jak będzie wyglądała nowa droga. Pytaniem, które wydaje się najbardziej nurtować Żywczan, jest to czy budowany mur ochroni drogę biegnącą w otwartym tunelu przed zalewaniem jej przez Sołę. Oczywiście droga zaprojektowana jest tak, by nie doszło do jej zalania, jednak pytania i tak są zasadne, gdyż doskonale wiemy, że Soła jest rzeką nieprzewidywalną! 

soła koszarawa

Rzeka Soła przepływająca przez Żywiec jest rzeką o jednej z najwyższych amplitudzie wahania okresowego poziomu wód w Europie. W okresach suszy jest to ledwie płynący potok górski, zaś w okresach przejściowych pór roku, a szczególnie w okresie roztopów i w lipcu, poziom jej wód stanowi istotny problem hydrologiczny. Przepływ w tym okresie potrafi wzrosnąć do 1382 m³/s (zanotowano w 1958 r.) czyli 1000 razy w stosunku do poziomu minimalnego wynoszącego... 1 m³/s przy średniej wartości na poziomie 18,9 m³/s. Podczas pamiętnego roku 1958 miała miejsce katastrofalna powódź, która zalała miasto, kiedy to wezbranie w Żywcu wynosiło 480 cm. Był to jeden z powodów rozpoczętej jeszcze przed wojną budowy tzw. kaskady rzeki Soły, która miała zabezpieczyć miejscowości położone w dolnym biegu rzeki przed powodziami oraz wyzyskać energię jej wód.

Andrzej Komoniecki Andrzej Komoniecki

Ciekawostka historyczna to także to, że Andrzej Komoniecki w swoim słynnym "Dziejopisie żywieckim" wymienia 12 powodzi w latach 1475–1725, czyli na przestrzeni 250 lat, co daje średnio jedną powódź na 20 lat. W XX wieku powodzie występowały średnio raz na 9 lat. Wynika z tego, o ile Komoniecki zanotował wszystkie powodzie, że ich częstość w stosunku do czasów historycznych podwoiła się. Szukając przyczyn tego stanu rzeczy warto zwrócić uwagę nie tyle na efekt cieplarniany, co głównie na rabunkową gospodarkę leśną, polegająca na niekontrolowanym pozyskiwaniu drewna i wycince wielkich połaci lasów zwłaszcza łatwo dostępnych, a zatem położonych w dolinach rzek.

Autor: Wojciech Mirocha