W tę sobotę w Amfiteatrze pod Grojcem będzie się działo! A wiecie co jest? Kolejna edycja HIP HOP na Żywca!
Uważni mieszkańcy Żywca na pewno zauważyli trwające prace remontowe na dochodzącej do rynku ulicy Adama Mickiewicza. W trakcie prac wymienione zostaną wszystkie instalacje, ulica ta zyska też nową nawierzchnię. Zwykło się twierdzić, że Żywczanie tęsknią za Żywcem przedwojennym, opisywanym pięknie np. przez Zdzisława Marię Okuljara. Ulica Mickiewicza tę nostalgię będzie potwierdzała, gdyż ma ona odzyskać właśnie przedwojenny blask i ma wyglądać podobnie jak ponad 70 lat temu! Jezdnia i chodnik zostaną wyłożone kostką brukową. Podobnie wyglądają trzy ulice znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie żywieckiego rynku – ulica Jagiellońska, ulica Sempołowskiej i fragment ulicy Komonieckiego. To jednak nie wszystko! Po zakończeniu prac na ulicy Mickiewicza, brygada drogowców zajmie się ulica Szewską, która łączy ulicę Jagiellońską z ulica Sienkiewicza. Ponadto warto przypomnieć, że na wszystkich ulicach wokół rynku zostanie przywrócony bruk. Trzeba przyznać, że bez wątpienia doda to uroku samemu miastu. Brukowane uliczki wokół rynku, w połączeniu z gazowym oświetleniem, o którym już wspominaliśmy na portalu:
Już we wrześniu ukaże się nowy singiel zespołu Lee Monday.
25 i 26 sierpnia 2012 roku odbędzie się Turniej Siatkówki Plażowej w Rajczy. Organizatorem przedsięwzięcia jest Gminny Ośrodek Kultury w Rajczy. Celem turnieju będzie: popularyzacja siatkówki oraz nauka współzawodnictwa sportowego. Turniej rozpocznie się o godzinie 10.00 na boisku do siatkówki plażowej. Zgłoszenia przyjmowane do  25 lipca 2012 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Rajczy: telefonicznie 501521385 lub poprzez wydarzenie na Facebook (RAJCZA OPEN / WORLD TOUR).
Jak już informowaliśmy 14.09.2012 w Muzeum Miejskim w Żywcu odbędzie się II Dzień Romski organizowany przez Fundację "Klamra". Na tym jednak nie koniec! Jak zapowiada zespół Fundacji: "Będzie się działo!". A mianowicie realizowany będzie kolejny projekt Klamry: "Edukacja na rzecz praw człowieka i różnorodności w Żywcu", a w ramach projektu: Dzień Romski, Białoruski Październik oraz pilotażowo Żywa Biblioteka. Szukajcie informacji na naszym portalu już wkrótce!
Fundacja „Klamra” Rozpoczyna rekrutację nauczycieli i nauczycielek z powiatu żywieckiego na cykl szkoleń, które będą odbywać się od września 2012 do lutego 2013.Fundacja "Klamra" już od kilku lat prowadzi na terenie powiatu żywieckiego działania zmierzające do ugruntowania postaw pro tolerancyjnych, nastawionych na współpracę i porozumienie w obrębie społeczeństwa i grup go tworzących. Obecnie , poza wieloma innymi działaniami, "Klamra" koncentruje się na projektach, w ramach których oferowane są bezpłatne szkolenia, adresowane do pracowników oświaty, dodatkowym atutem  jest to, że zakończone są one uzyskaniem certyfikatu.Grupą docelową szkoleń są nie tylko nauczyciele z placówek szkolnych wszystkich szczebli działających na terenie powiatu żywieckiego ale również pedagodzy, psycholodzy i bibliotekarze.
Na rynku dostępny jest nowy singiel zespołu Lee Monday. Wydawnictwo to promuje debiutancki album, który ukaże się 6 października bieżącego roku nakładem wytwórni Fonografika.
Słyszeliście o Geoparku w Glince? Jest to teren rekreacyjno-wypoczynkowy, który został przekształcony z nieczynnego kamieniołomu. Jedną z największych atrakcji w geoparku jest zjazd nad przepaścią liczącą aż 220m wysokości i 30m głębokości. Jest to najdłuższy zjazd linowy w Polsce. Oprócz tego w geoparku znajduje się. wielofunkcyjny plac rekreacyjny, ścianka wspinaczkowa, ścieżki spacerowo widokowe po koronie kamieniołomu. Geopark jest zynny w każdy weekend i święta od godz. 13.00 - 19.00Cennik zjazdu tyrolką:
Przy Urzędzie Gminy w Rajczy będzie można honorowo oddać krew. Pobór krwi i rejestracja potencjalnych dawców szpiku odbędzie 11 sierpnia 2012 roku między godziną 9 a 14.
9 września 2012 roku klub Śrubka w Sporyszu zaprasza na XXVII Spotkanie Przyjaciół Henryka Worka Lasek ’2012. Rajd odbędzie się w schronisku studenckim na Lasku.  Celem imprezy jak można przeczytać w regulaminie będzie:- poznawanie piękna Beskidów,- rozwijanie zainteresowań turystycznych i krajoznawczych,- popularyzacja aktywnych form wypoczynku, jako antidotum na patologie społecznewśród dzieci i młodzieży,- zdobywanie odznak turystyki kwalifikowanej,- popularyzacja wiedzy o żywiecczyźnie,- pamięć o postaci związanej z turystyką młodzieżową,Szczegółowy przebieg spotkania:- 10.00 - 11,00 - przyjmowanie drużyn turystycznych i turystów indywidualnych,- 11.00 - 13.00 - spotkanie przy ognisku:wręczenie dyplomów okolicznościowych dokumentujących przyznanie tytułów specjalnych dla zasłużonych turystów „Kółka Cnót Wszelakich” w kategoriach:- młodzieżowej – „NIECNOTA GÓRSKI”- dorosłych - „PIERDOŁA BESKIDZKI”
W sali Centrum Kultury w Rajczy odbędą się Beskidzkie Warsztaty Muzyczne. Wstęp na wszystkie koncerty wolny. Dyrektorem warsztatów jest Andrzej Konieczny. 15 sierpnia rozpocznie się recital fortepianowy, natomiast 17 sierpnia swój program przygotują uczestniczy warsztatów skrzypcowych.
Jak co czwartek przewodnik beskidzki Robert Słonka przygotowuje dla Was propozycję aktywnego spędzenia weekendu. W dzisiejszym materiale zabiera nas na jednodniową wycieczkę szlakiem beskidzkich bacówek. Przyzwyczailiśmy Was już do tego, że publikacje w cyklu "Odkrywamy okolicę" opatrzone są pięknymi zdjęciami i nie inaczej jest dziś. Zapraszamy Was zarazem do odwiedzenia witryny Bacowka pod RycerzowaProponuję dzisiaj odwiedzić dwie bacówki: pierwszą na Hali Rycerzowej w paśmie Wielkiej Raczy, drugą na Hali Krawculi należącej do grupy Pilska. Obydwie niezwykle malowniczo położone i choć ich historia nie jest zbyt długa w porównaniu z innymi schroniskami w tej części Karpat to posiadają niezwykły klimat, który podkreślany jest przez każdego kto tam przywędruje. Aby trzymać się koncepcji jednodniowej wycieczki a zawitać w obydwa miejsca, rozłożymy naszą trasę na dwa etapy. Odwiedzimy najpierw najstarszą w Polsce bacówkę turystyczną poniżej szczytu Wielkiej Rycerzowej (1.226 m.n.p.m.), a następnie przemieścimy się by ruszyć na szlak w stronę Krawcowego Wierchu (1.084 m.n.p.m.) u stóp, którego ulokowany jest drugi nasz dzisiejszy cel. Nie zwlekajmy dłużej, ruszajmy na szlak. Wielka RycerzowaNie może być inaczej, zaczniemy naszą wędrówkę od najstarszej bacówki, która powstała w polskich górach. Z Żywca ruszamy w stronę Rajczy i na rondzie odbijamy w lewo, w kierunku Ujsół. Zmierzamy wzdłuż Cichego potoku do przysiółka Soblówka i tam najlepiej zatrzymać się koło drewnianego kościółka - niewielki parking jest jednocześnie początkiem szlaków prowadzących w masyw Wielkiej Rycerzowej. Pierwotnie wieś nazywała się Cicha (tak jak potok) a jej założycielami byli pasterze wołoscy. Później pojawiła się nazwa Sablówka, od pierwszych jej mieszkańców o nazwisku Sabel - z czasem góralskie „o” wyparło samogłoskę „a” w nazwie osady.Bez problemu znajdziemy początek znakowanych ścieżek. Początkowo maszerujemy wspólnie z niebieskimi i żółtymi oznaczeniami. Te pierwsze wiodą na Przełęcz Kotarz i dalej w dół do urokliwej Doliny Danielki, my po 15 mniej więcej minutach odbijamy w lewo i trzymamy się żółtego szlaku, który zaprowadzi nas do bacówki. Leśny trakt pnie się w górę od wschodu trawersując Wiertałówkę, by kolejnej godzinie wyprowadzić nas skraj rozległej i niesamowicie widokowej hali. By jeszcze bardziej nacieszyć się widokami, odbijamy w stronę czerwonego szlaku prowadzącego na szczyt Wielkiej Rycerzowej i tam spokojnie podziwimy karpacki krajobraz. Rozległa północno-wschodnia panorama ukazuje szczyty Beskidu Żywieckiego z pasmem Romanki i Lipowskiego Wierchu, następnie masyw Pilska i jego południową odnogę Mechy zza której wyłania się nasza królowa: Babia Góra. Przesuwamy wzrok ku wschodowi i przy dobrej widoczności zobaczymy Tatry i słowackie szczyty, z których na pierwszy plan wysuwa się strzelisty Wielki Chocz i poszarpany wierzchołek Wielkiego Rozsutca w paśmie Małej Fatry, a to wszystko na tle oddalonego horyzontu utworzonego z Niżnych Tatr. No i jak tu iść dalej, gdy wokół nas tak pięknie ? Szałas na Rycerzowej - w oddali Mała FatraSchodzimy początkowo czerwonym szlakiem a następnie odbijamy w prawo i wyraźną ścieżką dochodzimy do bacówki na Hali Rycerzowej. Idea budowy mniejszych obiektów turystycznych w Beskidach, które nastawione byłyby na obsługę indywidualnego piechura powstała w 1974 roku a jej inicjatorem była Dyrekcja Zrzeszenia Gospodarki Turystycznej PTTK w Warszawie. Jako koordynatora prac związanych z powstaniem pierwszego tego typu w górach wybrano Edwarda Moskałę, człowieka niezwykle zasłużonego dla rozwoju polskiej turystyki, autora licznych opracowań oraz rysownika klasycznych górskich panoram. Wsparciem w pracach był Babiogórski Oddział PTTK w Żywcu oraz władze powiatu żywieckiego. W rekordowym tempie, bo zaledwie w jeden rok wybudowano bacówkę , której piękna bryła idealnie wkomponowana została w beskidzki krajobraz. Początkowo chciano skorzystać z helikoptera przy budowie obiektu, jednak zrezygnowano z tego pomysłu. Dniem i nocą kolumny wozów zaprzężonych w konie wywoziły na halę materiały budowlane i prace posuwały się bardzo sprawnie. Wiosną 1975 roku obiekt był już gotowy, a jego uroczyste otwarcie miało miejsce w kilka miesięcy później (14.09.1975 r.). Dzisiaj bacówka na pod Rycerzową jest niezwykle popularnym miejscem, które na stałe wpisało się w górski krajobraz tej części Beskidów. Uroku temu miejscu dodaje kulturowy wypas owiec na hali oraz wyrób sera w tradycyjnym wołoskim szałasie. Aby zrealizować plan na dziś, musimy opuścić to urokliwe miejsce. Jednak przed nami kolejne wrażenia i jeszcze jedna bacówka, która powstała w Beskidzie Żywieckim. Bacowka na Krawcowym Wierchu - lata 70-teZbiegamy raźno czarnym szlakiem, by po godzinie znaleźć się w Cichej Dolinie i drogą jezdną dochodzimy do drewnianego kościółka, skąd wyruszyliśmy na Rycerzową. Przemieszczamy się w górę doliny w stronę Ujsół i na pierwszym skrzyżowaniu odbijamy w prawo, w stronę wsi Glinka. Najlepiej zatrzymać się przy sporej Kaplicy pw. św. Józefa Robotnika, gdyż stamtąd prowadzi żółty szlak w stronę Krawcowego Wierchu, poniżej którego na Hali Krawcula znajduje się druga z naszych bacówek. Szlakiem tym prowadzi droga krzyżowa utworzona z kamiennych obelisków, która została ufundowana przez mieszkańców wsi. Początkowo betonowym traktem, który wyprowadza nas na przysiółek Kubiesówka wspinamy się w górę, a następnie drogą leśną zmierzamy ku celu naszej wycieczki. Idziemy beskidzkim, leśnym szlakiem napawając się ciszą i spokojem charakterystycznym dla nieco mniej uczęszczanych ścieżek górskich. Po półtoragodzinnej wędrówce wita nas bacówka na Hali Krawcula, której bryła niemal idealnie przypomina te pamiętaną spod Rycerzowej. Nazwa Krawców Wierch jest niejasnego pochodzenia. Wspomniany twórca beskidzkich bacówek Edward Moskała powołuje się na rozmowę ze starym bacą Marcinem Bryją, który opowiedział mu historię jej pochodzenia. Ponoć, żył kiedyś w Ujsołach niezwykle zdolny krawiec, który uszył dla żywieckiego grafa przepiękny kożuch i ten w dowód wdzięczności darował mu „jeden wierch z polaną”. I tak powstała nazwa Krawcowy Wierch pod, którym w latach 1975/6 powstała druga w Beskidzie Żywieckim bacówka turystyczna. Karta pocztowa wydana z okazji otwarcia bacówkiJej historia jest podobna do tej, którą wcześniej odwiedziliśmy, gdyż były budowane niemal równolegle. W dniu 4 grudnia 1976 r. nastąpiło jej uroczyste otwarcie i na święta bożonarodzeniowe mogli w się w niej schronić pierwsi turyści. Widok z Hali Krawculi jest nieco ograniczony w porównaniu z tym z Rycerzowej. Natomiast wspaniale prezentuje się stąd pasmo Małej Fatry, które dominuje w południowej panoramie. Warto podejść w górne rejony rozległej hali i na moment wyobrazić sobie krawca z Ujsół, który ten zakątek Beskidów wybrał na swój dom, w zamian za pracę, którą wykonywał z największym kunsztem i pasją. Oto godna nagroda. Panorama z Rycerzowej narysowana przez Edwarda MoskałeCzas kończyć dzisiejszą wycieczkę, słońce powoli chyli się ku zachodowi i wracamy do miejsca wyjścia na szlak tym samym żółtym traktem W pamięci pozostaną wrażenia na pozór bardzo odległe od siebie. Wołoscy pasterze, surowy graf żywiecki, beskidzkie przestrzenie i budowniczowie bacówek turystycznych z nieodległych tak przecież czasów. To wszystko tworzy niezwykłą paletę barw tej części karpackiego świata, sprawia, że chce się tu wracać i każdego dnia odkrywać je na nowo. Pewien mój znajomy Szymon powiedział kiedyś o bacówce pod Krawcowym Wierchem: ”To jest moje miejsce w górach”. Mamy swoje miejsca w górach, w życiu. Może każdy z nas jest w pewnym sensie Krawcem z Ujsół, który poprzez codzienny trud wypracowuje sobie swoje miejsce na ziemi. Robert Słonka - Blachowanie przewodnickie na Krawcowym WierchuAutor: Robert SłonkaBibligrafia:1.S.Figiel, U.Janicka-Krzywda, P.Krzywda, W.Wiśniewski, „Beskid Żywiecki – Przewodnik”, Pruszków 2006 r.2.Edward Moskała, ”Schroniska PTTK w Karpatach Polskich”, Kraków 1980 r.3.Aleksy Siemionow, „Studia beskidzko-tatrzańskie”, Kalwaria Zebrzydowska 1992 r. Kopiowanie materiałów zabronione.