Most nad rzeką Koszarawą na granicy Żywca i Świnnej od dłuższego czasu znajdował się w kiepskim stanie. W ostatnich dniach, z powodu degradacji obiektu, został częściowo zamknięty, wprowadzono ruch wahadłowy i... pojawiły się duże utrudnienia dla kierowców. Jak długo potrwają?
Obiekt znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej 945 w Kierunku Korbielowa i granicy ze Słowacją. Co jest z tym związane - znajduje się na często uczęszczanym trakcie. Nic więc dziwnego, że przeprawa jest wyeksploatowana i jej nośność jest niewystarczająca, by przeniosła większe obciążenia. Przed świętami Bożego Narodzenia ustawiono przed mostem ograniczenie tonażu do 18 ton, co oczywiście mocno zaniepokoiło wielu przedsiębiorców, do których i od których towar dostarczany jest za pośrednictwem TIR-ów. Niepokoje przedsiębiorców dotarły do ZDW w Katowicach - właściela mostu. Zdecydowano, mając na uwadze interesy firm, na ograniczenie ruchu i wprowadzenie ruchu wahadłowego, sterowanego za pośrednictwem sygnalizacji świetlnej. Nie trzeba było długo czekać, by pojawiły się utrudnienia i zaczęły się tworzyć korki, sięgające w godzinach szczytu do okolic hotelu Dębina w Żywcu.
Jak długo potrwają utrudnienia? Jak poinformował nas Ryszard Pacer - rzecznik katowickiego ZDW:
W najbliższym czasie zlecimy dokładne badanie stanu technicznego mostu, by podjąć decyzję, czy warto – biorąc pod uwagę kwestie techniczne i ekonomiczne – remontować most, czy raczej należy go zburzyć i wznieść nowy obiekt. Niestety nie można w tej chwili przewidzieć jak długo potrwa ta sytuacja. Budowa nowego obiektu, to minimum dwa lata.
W tej chwili taka organizacja ruchu, czyli ruch wahadłowy na mostach i wiaduktach administrowanych przez ZDW w Katowicach, występuje na pięciu innych obiektach. Niestety nie mamy dostatecznie dużo funduszy, by na bieżąco budować nowe obiekty w miejsce tych, które są technicznie wyeksploatowane.
Autor: Ren