W słoneczny niedzielny dzień na jezdnię runęło drzewo. Za szczęśliwy zbieg okoliczności należy uznać to, że nie spadło na przejezdżający samochód lub na przechodzącą osobę. Jednocześnie nasuwa się pytanie o stan starych drzew, rosnących przy drogach i chodnikach w naszym regionie.
Sytuacja, o której wspomnieliśmy na wstępie miała miejsce przy ulicy Witosa w Żywcu, przebiegającej w ciagu drogi wojewódzkiej DW 945 - dodajmy, jednej z dróg o największym natężeniu ruchu w naszym regionie. W minioną niedzielę, około godziny 15.00 na jezdnię runęło sporych rozmiarów stare drzewo. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności - nikt nie ucierpiał. Niebezpieczną przeszkodę błysawicznie usunięto i przywrócono płynny ruch. Leżące przy jezdni kawałki drzewa są dowodem na to, że pień był spróchniały, co było przyczyną wyżej opisanej sytuacji. Nic się nie stało - na szczęście - jednak, co w sytuacji, gdyby drzewo runęło w powszedni dzień, w którym na tym odcinku niemal bez przerwy poruszają się pojazdy, a niejednokrotnie można w tym miejscu napotkać zator drogowy?
Jesień za pasem, niewykluczone że przyniesie ze sobą mocne wiatry, które - jak pamiętamy - w tym i ubiegłym roku mocno uszkodziły chociażby drzewostan żywieckiego parku. Apelujemy zatem do władz wojewódzkich, powiatowych i miejskich, by przed złotą polską jesienią przyjrzały się stanowi drzew, które rosną przy drogach i chodnikach.
Autor: DB