Dzisiaj, 5 października obchodzimy 81. rocznicę wysiedleń mieszkańców Milówki w ramach Aktion Saybusch.
5 października 1940 roku wysiedlono 112 rodzin liczących 558 osób. Zebrano ich na wielkim pastwisku zwanym Kamieńcem. Nie pozwolono im na zabranie praktycznie niczego oprócz odzieży i jedzenia na drogę. Stamtąd autami odwieziono ich do budynku sanatorium w Rajczy.
6 października 1940 roku pociągiem nr 2217 złożonym głównie z wagonów towarowych, zostali przewiezieni do Łodzi, a stamtąd do Lubartowa. Transport ten liczył 1046 osób. Część wysiedlonych została wysadzona w Garwolinie. Z Lubartowa wysiedleni zostali zabrani do okolicznych wsi (Baranówka, Brzezina, Brzostówka, Charlęż, Lisów, Majdan Kozłowiecki, Kolonia Łucka, Rokitno, Serniki, Wola Zabłocka, Trzciniec, Szczekarków, Nowa Wola, Pałecznica). Warunki bytowania były bardzo trudne. Wysiedlonym dokuczało robactwo, brakowało jedzenia, a o pracę w gospodarstwach było trudno ze względu na dużą liczbę wysiedlonych. Dzieci miały możliwość uczęszczania do szkoły powszechnej, choć dotyczyło to tych najmłodszych, bo starsze pracowały. Część wysiedlonych z Milówki przebywała w punkcie przesiedleńczym dłużej i została skierowana do GG transportem z dnia 12.10.1940 r. do stacji Szczebrzeszyn. W Szczebrzeszynie przez dłuższy czas przebywali w budynku domu towarowego, skąd następnie zostali zabrani do nawet do odległych wsi w okolicach Oleszyc i Lubaczowa (Dzików Stary, Dąbrówka).
Na podstawie informacji: Piotr Rypień oraz ipn.gov.pl
Zdjęcie: Piotr Rypień