Józef Piłsudski walczył o niepodległość Polski. To on rozpoczął proces odbudowy państwa i wojska polskiego. Niewielu jednak wie, że odwiedził on Żywiec, a dokładniej dwór w Moszczanicy. Na tablicy pamiątkowej wmurowanej w ścianę dworu widać wyraźnie napis informujący nas o pobycie marszałka w tym miejscu, w dniach 08.09 do 03.10.1934 roku.

partner artykułu

Stan zdrowia Piłsudskiego, który się pogorszył oraz jego problemy z drogami oddechowymi, spowodowały że lekarze doradzili mu odpoczynek i zmianę klimatu. Dlatego zaczęto szukać odpowiedniego miejsca na pobyt dla marszałka. Ze wszystkich przedstawianych mu miejsc, najbardziej spodobała mu się Żywiecczyzna oraz dwór Kępińskich w Moszczanicy. Dni spędzone w Moszczanicy były pełne spacerów, lektur, gry w pasjansa, za którą to grą "Dziadek" przepadał i podziwiania piękna przyrody. Wiele dni było wypełnionych jego obowiązkami: przyjmował niektórych członków Rządu R.P wśród nich Józefa Becka, artystów - m.in. Mieczysława Fogga oraz prowadził ćwiczenia aplikacyjne dla wyższych rangą oficerów. Cały czas myślał o sprawach kraju. Józef Piłsudski, zaszczycił swoją obecnością również Szkołę Podstawową w Moszczanicy.

 Sam Piłsudski docenił tutejsze tereny, które oprócz radowania pięknymi oraz górzystymi terenami, poskutkowały również poprawą jego zdrowia. Chwalił on nawet wiatr, za którym nie przepadał w innych miejscach. Obiecał on, że powróci do Żywca, jednak 8 miesięcy później zmarł.

Źródła: Karta Groni 1991, „Pamiętnik adiutanta Marszałka Piłsudskiego” Mieczysław Lepecki, „Łowiec Polski” 12/2015 r.
Zdjęcie: Muzeum Miejskie w Żywcu