Historia

Nazwa naszego miasta kojarzy się większości ludzi oczywiście ze złocistym trunkiem. Tymczasem znanych jest wiele legend i opowiadań dotyczących zarówno powstania miasta, jak i genezy samej nazwy. W dzisiejszym odcinku cyklu "Czy wiecie, że..." przybliżymy kilka z nich.

Wskazując tę najbardziej znaną sięgniemy oczywiście do "Kroniki..." Komonieckiego, który przedstawia taką oto historię:

"To miejsce na którym miasto Żywiec z gruntami zasiadło, naonczas lasem bukowym było, na którym się obficie bukowie rodziło. Gdzie okoliczni mieszkańcy, (...) stada świń swoich pasali, zowiąc ten las Zaypus, to jest Świni Las. (...) Albowiem z tego świni pasienia tego miasta osada się stąd stała, (...) i stąd ulubiwszy sobie miejsce, w mieszkanie się ludzi to miejsce obróciło i od obfitości żywienia świni i rozlicznych w tych górach rzeczy i pożywienia, zasiadłszy, kielka chałp Żywcem nazwano".

Widok przed pożarem w 1711 roku. Rysunek Andrzeja Komonieckiego Rysunek Andrzeja Komonieckiego

Inna opowieść wyjaśnia nie tylko nazwę, ale również znaczenie herbu naszego miasta. Według tej legendy mieszczanie żywieccy zchwytali w okolicach Międzybrodzia żubra, którego następnie ofiarowali swojemu panu - księciu oświęcimskiemu, książę zaś, na pamiątkę tego wydarzenia nadał miastu herb z głową żubra i orłem.

żywiec herb

Na szczególną uwagę zasługuje legenda łącząca nazwę miasta z kultem pogańskiej bogini Żywii. Według tego podania Żywia zjawiła się w małym miasteczku u stóp Grojca, gdzie mieszkali dobrzy i życzliwi wobec siebie ludzie. Także każdy wędrowiec mógł u nich znaleźć gościnę. Mieszkańcy jednak, mimo spokojnego życia byli smutni, gdyż ich miasteczko nie miało imienia. Mimo, że nazwę próbowali wymyślić, nic nie przychodziło im do głowy. Wreszcie pewnego dnia młody mężczyzna wybrał się na Grojec, by tam w spokoju pomyśleć nad godnością grodu. Gdy dotarł na szczyt zobaczył siedzącą na kamieniu młodą kobietę, która płakała. Gdy mężczyzna zapytał o powód smutku, dziewczyna wyjaśniła, że jest leśną nimfą o imieniu Żywia, a źródłem jej smutku jest to, że ma wiele sióstr, a każda z nich ma w opiece jakieś miasto i tylko ona nie może znaleźć grodu dla siebie. Wtedy młodzieniec bardzo się ucieszył i zaproponował nimfie opiekę nad miasteczkiem pod Grojcem. Mieszkańcom wiodło się jeszcze lepiej niż poprzednio, gdyż Żywia bardzo dobrze opiekowała się miastem, w dowód wdzięczności osadzie nadano nazwę Żywiec. Druga wersja tej legendy głosi, że Żywia szukała swojego miejsca na Ziemi i zawędrowała do pięknej kotliny pomiędzy górami. Miejsce spodobało się jej tak bardzo, że postanowiła w nim pozostać i pomagać ludziom. Nimfa znała leczniczą moc roślin, wróżby i zaklęcia, w podróży towarzyszyły jej oswojone zwierzęta - żubr i orzeł. Do chaty Żywii przychodzili mieszkańcy w poszukiwaniu pomocy w chorobach oraz troskach. Pewnego dnia do kotliny przybył wysłannik króla Bolko. Bolko od lat szukał leku dla ciężko chorej córki króla. Mieszkańcy zaprowadzili wysłannika do Żywii, ta jednak nie znała leku dla dziewczynki. Historia dziecka rozczuliła jednak nimfę, która zapłakała nad losem dziecka. Wówczas powiedziała do Bolka by wziął łzy i one pomogą. Orzeł wskazał mu drogę, a żubr zawiózł go na swoim grzbiecie. Łzy Żywii pomogły chorej królewnie. W podzięce król wraz z królewną wyruszył by podziękować Żywii, jednak nie zastał jej juz w chacie. Mieszkańcy kotliny powiedzieli mu, że łzy nimfy utworzyły źródełko o leczniczej mocy . Dobry i szlachetny król nazwał miejsce Żywcem, a wiernego orła i żubra umieścił w herbie miasta.

Kronika Andrzeja Komonieckiego (MŻ-HA/1) Kronika Andrzeja Komonieckiego (MŻ-HA/1)

Mało znana jest legenda o królu o imieniu Żyw. Dawno temu mieszkał on wraz z rodziną w wielkim zamku, wybudowanym w pięknej dolinie, otoczonej wysokimi górami, porośniętymi lasami. Żyw był królem dobrym i sprawiedliwym, lubianym i szanowanym przez poddanych. Jednak pewnego dnia król zachorował i umarł. Poddani postanowili, że okolica  gdzie rządził król, na jego cześć, zostanie nazwana jego imieniem.

Wkrótce w cyklu "Czy wiecie, że..." kolejne legendy związane z Żywcem. Zapraszamy!

Oprac.: Ren

Źródło: Muzeum Miejskie w Żywcu