Kamienna dzwonnica przy żywieckiej Konkatedrze powstała staraniem Franciszka Wielopolskiego w latach 1723 - 1724. Ten wyjątkowy obiekt obchodzi zatem 300-lecie powstania i z tej okazji odbędzie się interesujące spotkanie, poświęcone historii i przyszłości żywieckiej kampanilii.
O dziejach i przyszłości
14 grudnia o godzinie 18:00 w kawiarnii Przystań przy ulicy Zamkowej 12 Dorota Firlej przybliży dzieje, historię i ciekawostki związane z budowlą. Natomiast proboszcz Parafii NNMP w Żywcu opowie o planach związanych z dzwonnicą i przeznaczeniem zabytku w najbliższej przyszłości.
Świadek historii ukryty na szczycie
Przy tej okazji przybliżamy ciekawostkę związaną z żywiecką kampanillą.
5 marca 2001 r., w czasie remontu zabytkowej dzwonnicy w Żywcu, pracownicy znaleźli dokumenty, będące kronikarskim opisem wszystkich remontów obiektu. Dokumenty te były schowane w "bani", czyli wykończeniu dachu, znajdującym się np. pod krzyżem zwieńczającym kalenicę.
Zbiór tych archiwaliów schowany był w słoju, po otwarciu którego okazało się, że najstarszy dokument pochodzi z 1723 r. i napisany jest w języku polskim. Zawiera on informacje o pożarze drewnianej dzwonnicy w 1721 r. i domów w rynku oraz o budowie nowej, murowanej ufundowanej przez Franciszka Wielopolskiego. W dokumencie zawarta jest również pierwsza informacja na temat konserwacji krzyza na dzwonnicy. Odnotowano w nim również, że w czasie pożaru ocalał kościół oraz zamek.
Kolejny dokument z 9 lipca 1770 r. jest kopią najstarszego oraz opisuje kolejne renowacje dzwonnicy i krzyża. Trzeci natomiast, datowany na 2 października 1799 r. informuje o kolejnym remoncie dzwonnicy, podpisany jest przez Marcina Rybarskiego i zawiera wiadomości na temat Żywca oraz działalności papieży. W zbiorze osiemnastowiecznych materiałów znalazły się również wstępy ze wszystkich czterech Ewangelii
Dwa dokumenty dziewiętnastowieczne z 1832 r. opisują prace konserwatorskie przy dzwonnicy, nałożenie krzyża, a także informacje o epidemii cholery z 1831 r. Są tu nazwiska lekarzy, felczerów i aptekarzy, którzy działali na terenie miasta i walczyli z chorobą.
Dokumenty dwudziestowieczne są dwa: pierwszy z 1902 r. i drugi z 1914 r. Znajdujemy w nich informacje o mieście, miedzy innymi, o wielkiej powodzi z 1902 r., jest także spis radnych miasta oraz wykaz służb magistratu.
Oprócz dokumentów znaleziono w bani pocztówki z 1902 roku, stare fotografie rynku, magistratu, dzwonnicy, procesji na rynku. Ponadto schowano tu gazety - egzemplarz Nadzwyczajnego Drugiego Wydania Ilustrowanej Gazety Polskiej z czerwca 1914 r. o zabójstwie w Sarajewie następcy austriackiego tronu - arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Z żywieckich wydań zaś umieszczono Statut Kasy Oszczędności z 1892 r. podpisany przez Badeniego, Sprawozdanie Zarządu Uzupełniającej Szkoły Przemysłowej w Żywcu z 1902 r. i zamkniecie rachunku Kasy Oszczędności Miasta Żywca z 1913r. Znaleziono także ciekawostki numizmatyczne - 4 monety austriackie - halerze z 1894, 1895, 1896, opakowane gazetami reklamowymi sprzedawanymi w Żywcu przez Jana Konrada z Czech. Wśród dokumentów znajdował się także dokument z 1914 r., zawierający spis ludzi pracujących przy remoncie dzwonnicy: majstra i murarzy, opatrzony opisem sytuacji w mieście, a podpisany przez burmistrza Antoniego Minkińskiego.
Zdjęcie: Muzeum Miejskie w Żywcu