Historia

 Publikujemy kolejny odcinek z cyklu prowadzonego przez Dorotę Firlej "Spacerem po Żywcu z Andrzejem Komonieckim". 

Część I, odcinek 12 – Wiekopomne pamięci kartelusze z bani żywieckiej dzwonnicy

     Przypomnę, że ostatnio wspominaliśmy o jednym z ciekawszych w Żywcu zabytków – barokowej dzwonnicy. Nasz przewodnik, słynny kronikarz, dobrze pamiętał zarówno obiekt drewniany, jaki i budowę potężnej, murowanej kampanili przy żywieckiej farze. Komoniecki wspominał rok 1723 i pierwszy wiekopomny kartelusz umieszczony w bani dzwonnicy,
z ciekawością zapytał, czy miedziana bania kryła także inne dokumenty?  

Dokumenty i pamiątki z bani dzwonnicy, pocz. XX w., zbiory Muzeum Miejskiego w Żywcu

    - O tak, – kontynuowałam rozmowę - w samym XVIII stuleciu miały miejsce małe remonty obiektu i tym samym do bani trafiły jeszcze dwa - z lat 1770 i 1799, w których znalazły się szczegóły na temat prac prowadzonych przy dzwonnicy, jaki i ciekawe dane na temat miasta.

Dokumenty z bani dzwonnicy z 2 XI 1799 r., zbiory Muzeum Miejskiego w Żywcu

O choćby informacja z 1799 roku: Zaś rządy Miasta zastaiące pod władzą Uregulowanego Magistratu przez Rządy cesarskie. Naypierwszy będąc Szlachetny J.M.P. Giercuszkiewicz Prezydentem Miasta Żywca, służy Ojczyźnie szczęśliwie od Roku 1790 jako Ziomek, za którego Wolność sprzedawania Wina Miastu nastała[1]. W XIX wieku pojawiły się kolejne dwa. Najciekawsze pochodzą z początku ubiegłego stulecia. Właśnie wtedy nastał kolejny zwyczaj wkładania do bani dodatkowo przeróżnych pamiątek. Były to dawne pocztówki
z wizerunkami miasta i żywczaków, ich podpisy, komentarze. I tak w bani znalazły się także fotografie, Statuta Kasy Oszczędności Miasta Żywca (1892 r.), Sprawozdanie Zarządu Uzupełniającej Szkoły Przemysłowej w Żywcu za rok 1902, Zamknięcie Rachunków Kasy Oszczędności Miasta Żywca z 1914 r. i nadzwyczajne drugie wydanie „Ilustrowanej Gazety Polskiej” z 30 VI 1914 r. Podajmy więc kilka informacji od naszych przodków:

Dokumenty z bani dzwonnicy z 22 VIII 1902 r., zbiory Muzeum Miejskiego w Żywcu

     1902 rok – Ze spraw toczących się właśnie w gminie, zasługują na wspomnienie: budowa rzeźni miejskiej, którą gmina projektuje kosztem 160 000 koron i gazowni kosztem 230 000 koron. Towarzystwo gimnastyczne „sokolni” kosztem 50 000 koron. Nadto stara się gmina
u rządu o założenie w mieście szkoły realnej. Miasto powiatowe Żywiec liczy obecnie 4895 mieszkańców, a według dawnego przywileju nie mieszka tutaj ani jeden Żyd. Stale przebywa tu właściciel państwa żywieckiego, Arcyksiążę Karol Szczepan wraz z rodziną.

Karta korespondencyjna z bani dzwonnicy, 1902 r., podpisana przez Franciszka Kotlarskiego, zbiory Muzeum Miejskiego w Żywcu

 

Karta korespondencyjna z bani dzwonnicy, 1902 r., zbiory Muzeum Miejskiego w Żywcu

     1914 rok – Czytelnicy, którzy „da Bóg”, w wolnej Polsce żyć będziecie, gdy dokument ten odnajdziecie – osądźcie, czy obowiązek nasz dobrze spełniliśmy i za dusze nasze zanieście pokorne modły przed Tron Boży!

    - Podsumujmy więc Jędrzeju - wtrąciłam – W roku 2001, podczas ostatniego remontu,
z bani dzwonnicy żywieckiej wydobyto: 10 dokumentów z lat 1723, 1770, 1799, 1832, 1837, 1902, 1914; dawne pocztówki, fotografie, wspomniane druki z różnych instytucji, ale także monety (XIX w.) i butelkę szklaną z napisem – A. Glasner z Zabłocia. Wszystkie te pamiątki przeszłości obecnie przechowywane są w zbiorach żywieckiego muzeum.

    - A co pozostało w bani? – zapytał zmartwiony kronikarz.

    - Kopie wszystkich dawnych pism, ale i dokument ostatni, z roku 2001, którego zakończenie brzmi: Wdzięczni Przodkom Naszym za bardzo cenne informacje historyczne, aby podtrzymać Ich tradycje, również do bani na wieży dla potomnych wkładamy te informacje o Naszym Kochanym Mieście Żywcu i prosimy następne pokolenia o kultywowanie tej tradycji. Amen.

    Opowiadając o dzwonnicy spacerowaliśmy wokół budowli. Trudno nie wymienić przy tej okazji tablic pamiątkowych, które znalazły miejsce właśnie na żywieckiej kampanili.

    - Spójrz Jędrzeju na przed nami  najstarsze tablice. Ta upamiętnia setną rocznicę bitwy pod Racławicami oraz pamięć o Tadeuszu Kościuszce. Została odsłonięta dnia 4 kwietnia 1894 r. Kolejna poświęcona jest poległym legionistom z miasta Żywca.

    - W sierpniu 1914 r. z górą 1000 legionistów wyruszyło z Żywca na bój o niepodległość ojczyzny. Z tych 167 poległo. Cześć Ich pamięci! Ziemia Żywiecka 1934 r. – odczytał głośno
i wyraźnie Komoniecki.

    - Kolejna – dodałam - poświęcona została poległym mieszkańcom w wojnie obronnej 1919-20. W obronie wolnej Polski przeciwko nawale bolszewickiej polegli na polu chwały synowie miasta Żywca: Błaszczyński Władysław szewc 17 IX 1898, Cabak Rudolf woźnica 24 VI 1901, Miodoński Mieczysław student gimnazjum 21 IX 1896, Pepera Włodzimierz student gimn. 31 III 1900, Sroka Eugeniusz student gimn. 25 VII 1901 Stasica Franciszek rolnik 29 X 1900, Winczewski Stanisław rymarz 10 XI 1900, Wisiński Jan rzeźnik 14 VI 1899. Ku wiecznej Ich pamięci kładzie te tablice miasto Żywiec. Ostatnią tablicę wmurowano tu 24 lata temu. Upamiętnia ona ważne wydarzenie - pobyt Ojca Świętego Jana Pawła II w Żywcu
dnia 22 maja 1995 r. I jeszcze jedno chcę dodać. Bania żywieckiej dzwonnicy nie jest jedyna w mieście. Inne możemy odnaleźć na kościele farnym, rudzańskim, ale i na wieży słynnej Fabryki Papieru „Solali” w Zabłociu.

- Kronikarzu – dodałam po krótkiej chwili - Opuszczamy rynek, mijamy kampanilę i idziemy w stronę kościoła parafialnego. Najwyższy czas powspominać historię żywieckiej fary!

Cdn.

[1] Wszystkie cytowane w tekście dokumenty z bani żywieckiej dzwonnicy znajdują się w zbiorach Muzeum Miejskiego w Żywcu.