Dziś startujemy z nowym cyklem artykułów "Dawnej fotografii czas...". Z przyjemnością informujemy, że będzie on prowadzony przez Dorotę Firlej z żywieckiego Muzeum Miejskiego! W cyklu tym będziemy pokazywać Wam stare fotografie Żywca, opatrzone artykułami zawierającymi informacje historyczne o tym, co przedstawia zdjęcie. Zapraszamy!
Jak dalece zmienił się wizerunek Żywca? W niektórych przypadkach zderzenie teraźniejszości z przeszłością jest szokujące. Miasto zmieniło się bardzo szybko. Na naszych oczach powstały nowe budynki, sklepy. Wkroczyła postmodernistyczna architektura. Na gorąco obserwujemy rozwój i unowocześnienie miasta. Idąc na przód, nie możemy jednak zapomnieć o przeszłości. Mało kto pamięta, że Żywiec lat międzywojennych nie był zacofaną, nudną galicyjską dziurą. Miasteczko tętniło życiem, pełne było wigoru, ruchu, miało specyficzną atmosferę i niepowtarzalnych mieszkańców. Tu każdy znał każdego, tu wszyscy wiedzieli o wszystkim, było ciasno i gwarno jak w ulu. Dzisiejszy Żywiec jest inny, zmechanizowany. Nie ma na ulicach drabiniastych wozów czy krów prowadzonych na targ. Nie ma drewnianej Rudzy, nie ma studni z kołowrotem. Brukowane ulice zastąpiono asfaltem, lampy gazowe – elektrycznymi. Przepadły bezpowrotnie niektóre figury, kapliczki. Nie ma już targu na rynku, nie ma już Starego Żywca. Wszystko jest inne.
Stare fotografie pozwalają przez chwilę zapomnieć o nowoczesności. Dzięki nim możemy cofnąć się w przeszłość, dużo spokojniejszą niż dzień dzisiejszy.
Panorama miasta z góry cmentarnej
Żywiec na początku XX wieku był miastem bardzo ciekawym. Liczba mieszkańców w roku 1919 wynosiła 5610 osób. Władze miasta podjęły wiele nowych przedsięwzięć. Rozpoczęto budowę rzeźni miejskiej, gazowni miejskiej, ustalono nowe nazwy ulic: Podgórska, Krótka, Andrzeja Komonieckiego Jagiellońska, Wąska, Sobieskiego, Podwale, Za Wodą, Sokola, Stefana Batorego, 3-go Maja, Kraszewskiego, Mała, Zielona, Rzeźnicka, Garbarska, Wesoła, Bracka oraz Plac Mariacki. Wiek XX przyniósł w mieście zmiany w szkolnictwie. W latach 1907-1909 wzniesiono nowy budynek przy ulicy Zielonej dla szkoły żeńskiej. W roku 1902 utworzono szkołę realną, nowy budynek stanął w 1911 roku. Na początku XX wieku bardzo poprawiła się sytuacja higieny i stanu zdrowia mieszkańców. W mieście od 1888 roku funkcjonował szpital oraz placówki opiekuńcze (1895). Na przełomie wieków zaczęły rozwijać się w mieście organizacje społeczne: Czytelnia Polska (1870), Koło Towarzystwa Szkoły Ludowej w Żywcu (1892), Towarzystwo Gimnastyczne Sokół (1893), Oddział Babiogórski Towarzystwa Tatrzańskiego (1910) i wiele innych. Na początku lat 30. XX wieku w mieście działało ok. 30 organizacji i stowarzyszeń społecznych. Żywiec pełnił w regionie rolę ważnego i prężnego ośrodka kulturalnego. Grupa inteligencji żywieckiej liczyła w 1914 roku około 120 osób. Na początku XX wieku w miasteczku pojawiła się inicjatywa założenia muzeum, które gromadziłoby zabytki przeszłości związane z miastem i powiatem. W tym samym czasie w Żywcu powstało pierwsze kino Urania (później Edison) w budynku przy ul. Sobieskiego, wybudowanym przez Antoniego Kasztelnika. W końcu XIX wieku A. Ferber z Zabłocia podjął się redagowania i wydawania czasopisma regionalnego „Przewodnik Powiatu Żywieckiego”. Pierwszy numer wydano w 1899 roku, ostatni znany egzemplarz pochodzi z roku 1908. W tym samym czasie pojawił się w mieście pierwszy introligator i drukarz.
Ulica Jagiellońska
Nowy Świat - dzisiejsza ulica Kraszewskiego
Splendoru miastu dodawał arcyksiążęcy dwór Habsburgów. Od początku XIX wieku ziemie dawnego Państwa Żywieckiego przechodziły w ręce tejże rodziny. Całość dóbr została scalona w roku 1838. Po kolejnych właścicielach: Albercie Sasko-Cieszyńskim, Karolu Ludwiku, Albrechcie Fryderyku, drogą dziedziczenia, dobra żywieckie otrzymał Karol Stefan Habsburg. Jako pierwszy, Żywiec obrał sobie na siedzibę stałą, w odróżnieniu od poprzedników, do którego w roku 1895 przyjechał z żoną arcyksiężną Marią Teresą i szóstką dzieci: Eleonorą, Renatą, Karolem Olbrachtem, Mechtyldą, Leonem Karolem i Wilhelmem. Żywieccy Habsburgowie cieszyli się dużą popularnością w Żywcu. Śluby, przyjęcia, polowania, dostarczały tematów do rozmów i były zawsze żywo komentowane w środowisku miejskim. Kontakty arcyksiążęcej rodziny z miastem były bardzo żywe: uczestnictwo w akcjach charytatywnych, udział w większych uroczystościach oraz pomoc finansowa dla instytucji stowarzyszeń.
Tak bywało w Żywcu sto lat temu….
Wspomnienia, dokumenty w dużej mierze pozwalają ustalić ważne informacje, wydarzenia i daty. Jak jednak miasto wyglądało ponad sto lat temu? Czy bardzo zmieniła się jego urbanistyka? Czy do dnia dzisiejszego przetrwały najstarsze zabytki? Na te pytanie z pewnością odpowiedzą nam stare fotografie, do których często nie przywiązujemy należytej uwagi, które giną, niszczeją na naszych oczach, których tak wiele po prostu wyrzuca się na śmietnik. Chcę podkreślić wagę fotografii, które nie tylko mają budzić ciepłe i sentymentalne emocje i wspomnienia. Fotografia dla historyków, historyków sztuki, architektury jest istotnym materiałem ikonograficznym. To ona pomaga przy datowaniu obiektów czy identyfikacji osób. A więc fotografia dokumentuje: ważne wydarzenia historyczne, zmiany urbanistyczne miasta, zmiany architektoniczne konkretnych budynków lub zespołów. I oczywiście fotografia przedstawia portrety indywidualne i zbiorowe naszych przodków. Stara fotografia ściśle łączy się z historią żywieckich zakładów fotograficznych. Do roku 1939 udało się odnotować około 10 zakładów, które funkcjonowały w Żywcu. Najstarsze to atelier fotograficzne pochodzące z końca XIX wieku: Rudolfa Strengera, Roberta Schreinzera i syna oraz Maxa Scherza. Zakłady dwudziestowieczne prezentowane były przez zakłady: Rudolfa Homy, „U Polaniaka”, „George”, Foto „Siudek”, „Stena” (Stefania Działowa), Foto „Sztuka” (L. Janikowski) i Foto A. Matlakiewicz (Antoni Matlakiewicz). Natomiast osobne miejsce zajmuje zakład artystyczno-fotograficzny „Secesja” w Podgórzu, który wykonywał zdjęcia dla Jego Cesarsko-Królewskiej Wysokości Arcyksięcia Karola Stefana w Żywcu.
Odsłonięcie Pomnika Grunwaldzkiego w 1910
Na zakończenie apel do wszystkich!
Szanujmy stare fotografie, podpisujmy je i datujmy. Imiona, nazwiska naszych bliskich szybką odchodzą w niepamięć. Od kilku lat Muzeum Miejskie w Żywcu prowadzi akcję pozyskiwania dawnej fotografii do zbiorów. W Żywcu znalazło się dużo osób, które chętnie przekazały oryginały oraz kopie cyfrowe dawnych zdjęć. Cały zgromadzony materiał ikonograficzny w postaci starych fotografii lub ich reprodukcji znajduje się w zbiorach Biblioteki Muzeum Miejskiego w Żywcu (Dział fotograficzny) i będzie służyć następnym pokoleniom. Wszystkie osoby, które zechciałyby się podzielić swoimi zbiorami i pamiątkami bardzo prosimy o kontakt (Dorota Firlej, Muzeum Miejskie w Żywcu, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)!
Mam nadzieję, że wybrane fotografie z okresu międzywojennego przybliżą choć we fragmencie wygląd miasta Żywca oraz jego mieszkańców.
Spójrzmy więc na nasze miasto okiem fotografów, którzy mieli okazję podpatrzeć Żywiec jeszcze przed wielką erą nowoczesności.
Autor: Dorota Firlej
Fotografie pochodzą ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Żywcu.