W ramach prac archeologicznych związanych z nadzorem izolacji fundamentów kościoła pw. Świętego Krzyża w Żywcu odkryte zostały pochówki. Z wstępnej analizy wynika, że jamy grobowe zalegają średnio na głębokości ok. 1,2m poniżej obecnego poziomu użytkowego. Wszystkie pochówki zorientowane były w układnie wschód- zachód, głową skierowaną na zachód. W przypadku innych cmentarzysk zdarzają się przypadki kiedy zmarli chowani byli głową w kierunku ołtarza otoczonego przez cmentarz. Odsłonięte szkielety składano do jamy grobowej niejednokrotnie w ten sposób, że zwłoki układano jedne na drugich, w momencie kiedy uznano, że można rozkopać już istniejący grób. Zabiegi takie stosowano ze względu na ograniczoną ilość miejsca na przykościelnym cmentarzu. Wszystkie odkryte 8 grobów nie zawierało śladów trumien. Prawdopodobnie ciała zostały owinięte płótnem lub całunem a następnie pochowane. Dlatego długie, żelazne przedmioty przypominające gwoździe mogły stanowić swego rodzaju spinki służące łączeniu materiału okrywającego zwłoki. W jednym przypadku resztki owego materiału zachowały się na monetach odkrytych między kośćmi. Na razie udało się odczytać końcówkę daty „13”. Z dużą dozą ostrożności można ów pochówek datować na rok 1613 lub 1713. Cmentarz przy kościele Świętego Krzyża funkcjonował od momentu założenia kościoła do edyktu cesarza Józefa II (tzw. Józefiny) z roku 1784, kiedy to zakazano chowania w obrębie miasta.
Należy pamiętać, że plac przy kościele pw. Świętego Krzyża w Żywcu, stanowił – w wieku XVII i XVIII – cmentarz dla skazańców. Przeważnie chowane były na nim kobiety, oskarżone o zamordowanie swojego potomstwa, a także inni zbrodniarze. Plac przykościelny był także miejscem wykonywania wyroków przez dekapitację na wspomnianych kryminalistach. Egzekucje miały odbywać się pod kapliczką - tzw. Bożą Męką1. Na przełomie lat 1689 – 1771 uśmiercono około 11 kobiet, które „utraciły” swoje dzieci – liczby te pochodzą z zapisów tzw. smolnych ksiąg miasta Żywca2. Mamy także, pod datą 1684 rok, podaną informację o dekapitacji i pogrzebaniu ciała na placu przykościelnym młodego koniokrada Michała Stokłosy. Przy relacji z tej egzekucji miejski kronikarz Andrzej Komoniecki przytacza również nieudaną próbę wyzwolenia winowajcy, poprzez zarzucenie mu (przez młodą kobietę) na głowę białej chusty.3 Pięć lat wcześniej od wspomnianego wyroku doszło do niezwykłego wydarzenia, jakim było odkrycie przy kościele trumny ze szczątkami ludzkimi oraz zardzewiałym mieczem. Grób ten należał do nauczyciela syna Komorowskiego, którego śmierć przez ścięcie miała być zadośćuczynieniem krzywd młodego, ale nieposłusznego i często karconego chłopca.4
Dzisiaj – od północnej strony kościoła – znajduje się kamienny obiekt, ufundowany w 1618 roku przez żywiecką mieszczkę Zofię Kiełzaczkę, o czym w swej Chronografii pisze Andrzej Komoniecki: […] legowała pewną summę na Bożą Mekę kamienną, prosząc […] aby u kościoła Świętego Krzyża wystawiona była. I tak się stało i dotąd pamiątka z niej jeszcze się pokazuje.5 Prawdopodobnie to właśnie pod tą Bożą Męką wykonywane były egzekucje. Nie wiemy jednak, czy stoi ona w miejscu swej pierwotnej lokalizacji. Drugim obiektem archeoprawnym na placu przy wspomnianym kościele, jest kamienny krzyż „pojednania” ufundowany przez rodziców chłopca, skazanego na śmierć za nieposłuszeństwo i kradzież. O tym wydarzeniu również pisze Komoniecki: […] miejski synek żywiecki […] był u kościoła Świętego Krzyża pod parkanem pod Bożą Meką kamienną ścięt i tam pogrzebion. Michał Gnidka został ścięty mieczem w 1624 roku, a jego ciało miało spocząć w miejscu, gdzie obecnie znajduje się ów krzyż.6 Nie mamy pewności, czy obiekt znajduje się w swym pierwotnym miejscu. Dwa omawiane kamienne zabytki stanowią bardzo cenny element, mówiący o stosowania przepisów dawnego prawa karnego na terenie Żywiecczyzny. Miasto Żywiec posiadało bowiem przywilej tzw. prawo miecza i „gorącego prawa” (tryb doraźny), co wiązało się z możliwością wykonywania kar śmierci i torturami skazańców. Opisy licznych egzekucji znajdują się we wspomnianej wcześniej Chronografii Komonieckiego oraz w „smolnych księgach” miasta Żywca. Duża ilości skazanych na śmierć, bardzo często z dodatkowymi obostrzeniami, zależała od charakteru lokalnej przestępczości, tu – od istnienia zjawiska, jakim było zbójnictwo.7 Kronikarz żywiecki kilkakrotnie wspomina o „kośnicy” znajdującej się przy kościele Świętego Krzyża, pod rokiem 1704 pisze o uroczystościach pogrzebowych i podaje lokalizację tego miejsca: Tegoż roku [1704] die 7 Aprilis kości umarłych ludzi od lat 24 do kośnice rzucane, u kościoła Świętego Krzyża w Żywcu naprzeciwko drzwi pobocznych od południowej strony chowano[…].8 Inna wzmianka o tym obiekcie pochodzi z roku 1670: […] u kościoła Świętego Krzyża kości w starej kośnicy z dawności będące, że się już dla starości rozwaliła, blisko topole z wielką ceremonią pogrzebiono9. Wspomniane ludzkie szczątki kostne zachowały się fragmentarycznie – prawdopodobnie związane jest to z prowadzeniem wcześniejszych prac konserwujących budynek kościelny (kanalizacja – 2 połowa XX wieku), bez nadzoru archeologa na stanowisku. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że odkryte szczątki należały do osób, których pozbawiono życie przez dekapitację oraz wchodzące niegdyś w skład „kośnicy”. Wytyczenie żywieckiego rynku w obecnym kształcie badacze datują na 1 poł. XV w. Natomiast układ powstały przy kościele św. Krzyża datuje się nieco wcześniej, mianowicie na wiek XIV lub jeszcze wcześniej na koniec XIII.10 W rejonie kościoła św. Krzyża krzyżowały się szlaki handlowe tworząc z jego otoczenia swego rodzaju średniowieczne centrum handlowe. Kształt owego założenia stanowił wydłużony na osi NS plac trójkątny lub prostokątny. Szlak na północ prowadził do Oświęcimia (obecna ul. Świętokrzyska), drugi na południowy zachód na Morawy (obecna ul. Batorego), trzeci na południowy wschód (obecnie ul. Świętokrzyska, Kościuszki, Komorowskich). Jeśli przyjąć kształt placu jako prostokąt możliwy jest jeszcze jeden szlak handlowy w kierunku na północny wschód do Białej. Jego pozostałością byłby dzisiejszy fragment ul. Brackiej.11 Dopiero od wieku XVI osada wokół kościoła przyjmuje nazwę Rudza przez niektórych badaczy łączona z osadą górniczą.12 Jerzy Szablowski datuje początki kościoła św. Krzyża na 2 poł. wieku XIV czyli na czas poprzedzający lokację miasta Żywca.13 Według przekazów źródłowych wspomniana świątynia znalazła się w początkach wieku XV w rękach Husytów, a po wtórnym odzyskaniu ponownie poświęcona w roku 1428 przez biskupa krakowskiego Jarosława.14 W roku 1790 na polecenie władz austriackich kościół zamknięto i sprzedano. Jednak na wskutek protestów mieszkańców doprowadzono do kolejnej licytacji i zakupu budynku kościoła w roku 1801. W czasie wojen napoleońskich kościół otrzymał funkcję koszar, w których stacjonowało 400 żołnierzy, jednak w wyniku wybuchu zarazy umierało ich ok. 10 dziennie. Następnie w kościele urządzono magazyn żywności na potrzeby armii.15 Dopiero od roku 1826 Franciszek Augustin rozpoczął odnawianie kościoła w pierwotnej jego funkcji. W przyziemiu wieży dobudowanej do kościoła w roku 1910 znajduje się kaplica Serca Pana Jezusa. Wspomniana wieża wraz z przedsionkiem są ostatnią fazą przebudowy kościoła świętokrzyskiego. Jak wiadomo kościół otoczony był niewielkim cmentarzem, który w XVII wieku nabrał specjalnego znaczenia. Chowano tu bowiem osoby, które skazane zostały na ścięcie wyrokiem sądu miejskiego.16
Miejmy nadzieję, że dalsze badania zwiększą liczbę informacji na temat odkryć dokonanych w tym miejscu.
FAZY ROZBUDOWY KOŚCIOŁA ŚW. KRZYŻA – DATACJA
Kościół św. Krzyża wzniesiono prawdopodobnie pod koniec XIV w. w obrębie osady Rudza17. W 1428 r., w niejasnych okolicznościach nastąpiło ponowne poświęcenie budowli18. W XVII w. świątynia została znacznie rozbudowana poprzez poszerzenie nawy w 1679 r., powiększenie prezbiterium i dobudowanie kolistej absydy w 1690 r.19. W 1878 r. wzniesiono od południa kaplicę Ogrójca, natomiast w 1910 r., od północnego zachodu, neogotycką wieżę oraz zachodni przedsionek20. Dyskusyjna jest data powstania zakrystii (patrz niżej). Zasadniczo budynek posiada charakter gotycki, z barokowymi przeróbkami oraz przybudówkami z okresu historyzmu. W warstwie fundamentów, w wyniku prac prowadzonych w XVII w., średniowieczny układ został zaburzony, a pochówki na przykościelnym cmentarzu zniszczone. Datacja powstania zakrystii przy kościele św. Krzyża, nastręcza pewnych trudności i możliwa jest wyłącznie w przybliżeniu. Obiekt zlokalizowany jest od strony północnej, przylegając do prezbiterium. Analiza architektoniczna nie dostarczyła istotnych informacji w kwestii czasu powstania budynku, jednak sposób wykonania fundamentów nie harmonizuje z żadnymi, datowanymi, fazami rozwoju kościoła. Terminem ante quem jest z całą pewnością rok 1844, gdyż na mapie miasta Żywca z tego okresu21, zakrystia została już zaznaczona. Kolejnych informacji dostarcza kronika parafialna księdza Franciszka Augustina22, proboszcza żywieckiego w latach 1820-1845. Przekazuje on, że w 1790 r. kościół św. Krzyża został zamknięty i zlicytowany przez urząd cyrkularny oraz przeznaczony do celów świeckich, następnie od 1795 r. zamieniony przez radę miasta na spichlerz23. Ostatecznie decyzją biskupa tynieckiego z dnia 14 IX 1826 r. uzyskano zgodę na odprawianie nabożeństw24, co spowodowało podjęcie prac nad odnowieniem kościoła, na koszt mieszczan żywieckich oraz zakupienie sprzętów25. Lista przedmiotów wymieniona przez Augustina m.in. casulam albi coloris cum requisitis, albi coloris de parteur, albae nova, comsae pueris, comsa sacerdoti, linteamina ad altaria26 sugeruje istnienie zaplecza, gdzie mogły być one składowane, tak więc zakrystia przypuszczalnie istniała już w 1827 r. Biorąc pod uwagę spory dotyczące praw własności oraz przeznaczenia budynku powstałe od 1790 r., jest mało prawdopodobne aby obiekt został zbudowany po tej dacie, również milczenie Augustina, skrupulatnie notującego wszelkie zmiany własności kościelnej, może zostać uznane jako argument ex silencio, za przyjęciem tezy o powstaniu zakrystii przed rokiem 1790. Jednak przekaz Kroniki Żywca jak i Kroniki parafii żywieckiej, przed 1820 r. jest w niektórych punktach wyrywkowy i istnieje możliwość pominięcia przez autora tego faktu. W czasach wojen napoleońskich kościół św. Krzyża pełnił funkcję koszar, gdzie w 1805 r. przed bitwą pod Austerlitz przebywało ok. 400 rekrutów27. Budowa w tym czasie części sanitarnej, wydawałaby się uzasadniona, jednak krótkotrwałość roli militarnej jak i konstrukcja zakrystii, nie posiadającej znamion tymczasowości, nie przemawiają za potwierdzeniem tej hipotezy. Przyjęcie, zatem daty 1790 r. jako granicznego terminu powstania zakrystii wydaje się, z dozą ostrożności, uzasadnione. Ustalenie terminus post quem, również nie jest oczywiste. W oparciu o kronikę wójta żywieckiego Andrzeja Komonieckiego28, poświadczającego kolejne fazy rozbudowy kościoła, odnajdujemy informację, że w 1690 r. przedłużono prezbiterium kościoła św. Krzyża oraz zakończono je kolistą absydą29. Była to ostatnia rozbudowa świątyni dokonana przed II. poł. XIX w. poświadczona źródłowo. Struktura fundamentów absydy wskazuje jednoznacznie, że zakrystia nie mogła powstać w tym samym czasie, jak i wcześniej zawierzając skrupulatności autora Dziejopisu. Chronografia doprowadzona została do roku 1728, analogicznie jak w przypadku pracy Agustina, stosując argument ex silencio, datę budowy zakrystii należy umieścić po 1728 r.30. Ramy chronologiczne powstania obiektu należy wobec tego określić na lata 1728-1790, oczywiście hipotetycznie, gdyż pewna i precyzyjna datacja, przy obecnym stanie bazy źródłowej jest niemożliwa.
Autor: Wojciech Mirocha, Arkadiusz Urbaniec, Anna Zięba.
Kopiowanie materiałów zabronione
Bibliografia:
1 S. Szczotka, Akta spraw złoczyńców miasta Żywca [w:] Materiały do dziejów zbójnictwa góralskiego z lat 1589 – 1782, Lublin – Łódź 1952, ss. 13 – 119 (tu - ss. 99-100, 102, 104, 106); Z. Rączka, Przewodnik po kościołach żywieckich, Żywiec 1992, ss. 5, 8; Z. Rączka, Rudza tajemnicza osada średniowieczna? [w:] Rudza – między mitem a rzeczywistością, red. Firlej D., Dyrlaga P., Jeziorski I., Żywiec 2010, s. 22. Dodatkowo wspomniana autorka szerzej opisuje w swoim artykule otoczenie kościoła (w tym kapliczki) s. 22-23
2 S. Szczotka., dz. cyt., ss. -100, 102, 104, 106, 110, 112-118.
3 A. Komoniecki, Chronografia albo Dziejopis Żywiecki, oprac. S. Grodziski, I. Dwornicka, Żywiec 1987, s. 239
4 Tamże, s. 234. Przekaz autora ma charakter przypuszczenia.
5 Tamże, s. 132.
6 Tamże, s. 140.
7 M. Mikołajczyk, Przestępstwo i kara w prawie miast Polski południowej XVI – XVIII w., Katowice 1998, s.
201.
8 A. Komoniecki, dz. cyt., s. 292.
9 Tamże, s. 218.
10J. Szablowski, Zabytki sztuki w Polsce. Inwentarz topograficzny III. Powiat żywiecki, Warszawa 1948, s. 223; Z. Rączka, Dzieje Żywca do połowy XVII w. [w:] KG V-VI, Żywiec 1974,F. Lenczowski, Wstęp [w:] Materiały do dziejów miasta Żywca, Żywiec 1957, B. Krasnowolski, Rozwój przestrzenny Żywca, w: O sztuce Górnego Śląska i przyległych ziem małopolskich, Katowice 1993, s. 139
11 B. Krasnowolski, dz.cyt., ss. 142-143
12 Z. Rączka, Dzieje Żywca do połowy… s. 42; B. Krasnowolski, dz. cyt., s. 144; szerzej o i datowaniu początków osady Rudza: Z. Rączka, Rudza tajemnicza osada..., s. 10; zob. również F. Augustin, Kroniki żywieckie od czasów zamierzchłych do 1845 r., wyd. Grodziski S., Jedynak Z., Kosiński R., Z. Rączka, Zyzak W., TNŻ, Żywiec 2007, ss. 259, 628-629
13 J. Szablowski, dz. cyt., s. 223; Z. Rączka, Rudza tajemnicza osada…, s. 19
14 F. Augustin, Kroniki żywieckie od czasów…, s. 481; Z. Rączka, Rudza tajemnicza osada…, s. 19
15 F. Augustin, Kroniki żywieckie od czasów…, s. 632-633, 657; Z. Rączka, Rudza tajemnicza osada… s. 19-20
16 A. Komoniecki, dz. cyt., s. 225, 229-230, 239; za nim: Z. Rączka, dz. cyt., s. 22 dodatkowo wspomniana autorka szerzej opisuje w swoim artykule otoczenie kościoła (w tym kapliczki) s. 22-23 17 J. Szablowski, Zabytki sztuki w Polsce. Inwentarz topograficzny III. Powiat żywiecki, Warszawa 1948, s. 223
17 Z. Rączka, Przewodnik po kościołach żywieckich, TMZŻ, Żywiec 1992, s. 5.
18 A. Komoniecki, Chronografia albo dziejopis żywiecki, TMZŻ, Żywiec 1987, s. 29: Roku pańskiego1428 kościółek Świętego Krzyża za miasteczkiem żywieckim najpierwej w polu zmurowany jest, a poświęcony przez Jarosława biskupa laodyckiego, sufragana krakowskiego. Z. Rączka uważa, że ponowna konsekracja mogła mieć związek z rozwojem ruchu husyckiego na ziemiach śląskich, zob. Z. Rączka, dz. cyt., ss. 5-6.
19 J. Szablowski, dz. cyt., ss. 223-224, Z. Rączka, dz. cyt., s. 6. Por. A. Komoniecki, dz. cyt., s. 234, s. 249.
20 J. Szablowski, dz. cyt., s. 224, Z. Rączka, dz. cyt., 6.
21 Mapa Żywca z 1844 r. [w:] J. Szablowski, dz. cyt., s. 217.
22 F. Augustin, dz. cyt.
23 Kolejne licytacje miały miejsce w 1798 r. oraz w 1801 r. z zastrzeżeniem, że w przypadku nabycia świątyni przez osobę prywatną, przykościelny cmentarz może być zamieniony na ogród, natomiast odprawianie nabożeństw będzie możliwe jedynie za dodatkową zgodą, Tamże, s. 286.
24 Tamże, s. 258.
25 Tamże, s. 262.
26 Tamże, s. 262.
27 Tamże, s. 222.
28 A. Komoniecki, dz. cyt.
29 Tamże, s. 249, por. J. Szablowski, dz. cyt., s. 224.