Przedszkole nr 1 z oddziałami integracyjnymi w Żywcu obchodzi w tym roku 80-lecie powstania. Jaka była jego historia?
Ulica Objazdowa w Zabłociu – to tu w 1944 roku Julia Gowin z domu Pyrzyk (1923-1975) zrealizowała swoje marzenia o powstaniu pierwszego przedszkola w Zabłociu.
Trudne a jednak barwne pierwsze miesiące funkcjonowania przedszkola. Dzieci z okolic browaru dowożone były do przedszkola tzw. „kibitką”.
Atrakcyjny program opiekuńczo-wychowawczy - Dzień Dziecka, Dziadek Mróz, Bale Kotylionowe to tylko niektóre z wielu atrakcji organizowanych w placówce.
Ukłon w stronę lokalnej społeczności – z przedszkolnego placu zabaw mogły korzystać wszystkie zabłockie dzieci.
Wychowanie patriotyczne to jeden z ważniejszych priorytetów programu przedszkolnego. Muzyka, pieśni patriotyczne, tańce w regionalnych strojach a także udział w powitaniu Wojska Polskiego w 1945 roku w Bielsku to wiodące akcenty tego wychowania.
W roku 1965 przedszkole zyskało nową siedzibę przy dawnej ulicy Waryńskiego. Była to druga lokalizacja przedszkola, w którym kontynuowała pracę Pani Julia Gowin na stanowisku kierowniczym.
Pani Julia wraz z zaangażowanymi pracownikami dawała dzieciom radość poprzez dydaktykę i zabawę. Co istotne, sama opracowywała i tworzyła lekcje pokazowe dla nauczycieli z placówek w powiecie żywieckim i województwie.
W latach 2009 – 2010 zaczęła kiełkować idea budowy budynku przedszkolnego od podstaw i zakupiono pierwsze działki pod tą inwestycję.
11 lipca 2016 roku Burmistrz Miasta Antoni Szlagor podpisał z wykonawcą umowę o budowie nowego przedszkola z lokalizacją przy ulicy Tetmajera w Żywcu - Zabłociu.
Z dniem 01 września 2017 roku, placówka rozpoczęła swoją działalność.
.
Biografia Julii Gowin z domu Pyrzyk
Julia Gowin (z domu Pyrzyk), córka Karola i Marii urodziła się 19 stycznia 1923 roku w Żywcu.
Samotnie wychowująca matka dwojga dzieci, Barbary mieszkającej w USA/Kalifornii, oraz syna Jarosława, radnego miasta Żywca. Moja siostra Barbara Gowin Deptuch jest zarazem fundatorem tapety z historycznym szkicem starego przedszkola usytuowanej przy wejściu do nowego przedszkola.
Młode lata mojej mamy Julii Gowin (z domu Pyrzyk) naznaczone były piętnem okupacji hitlerowskiej, kiedy to zmuszona została do pracy w niemieckich delikatesach w Żywcu, biegle opanowując język niemiecki.
Przed wojną ukończyła Żeńskie Seminarium Nauczycielskie sióstr de Notre Dame w Bielsku-Białej ucząc się razem z Zabłocanką Panią Marią Cichoń, która początkowo pracowała również w przedszkolu kierowanym przez moja mamę. Po wojnie, sukcesywnie przez wiele lat uzupełniała zdobyte wykształcenie nauczycielskie na licznych kursach i seminariach organizowanych w kraju.
Po zakończeniu II Wojny Światowej, w ciężkich latach odbudowy kraju ze zniszczeń wojennych, podjęła aktywne działania w kierunku reaktywacji struktur wychowawczo-oświatowych dla dzieci i młodzieży, w szczególności jej ambicją było otwarcie pierwszego przedszkola w Żywcu. Dzięki jej pasji i osobistemu zaangażowaniu, w 1944 roku powstało Przedszkole Gminne w Zabłociu, które znalazło siedzibę w parterowym, drewnianym budynku zawiadywanym przez Gminę Zabłocie, na tym terenie znajduje się obecnie Państwowa Straż Pożarna przy ulicy Objazdowej.
W okresie kierowania przedszkolem, Julia Gowin (z domu Pyrzyk) wraz ze świetnie dobranym personelem, dbała ciągle o to, aby w przedszkolu panowała wspaniała atmosfera a program opiekuńczo- wychowawczy był odpowiednio urozmaicony. Placówka pracowała prężnie: organizowano wyjazdy na przedstawienia do Domu Kultury w Żywcu, obchody Dnia Dziecka, Mikołajki, święta Dziadka Mroza, zabawy karnawałowe (słynne już bale kotylionowe) i inne.
Wychowanie patriotyczne było jednym z ważniejszych priorytetów programu przedszkolnego. Muzyka, pieśni patriotyczne, tańce w regionalnych strojach a także udział w powitaniu Wojska Polskiego w 1945 roku w Bielsku to wiodące akcenty tego wychowania. Według opinii wielu, jedną z większych atrakcji Przedszkola w pierwszej lokalizacji, był ogród gminny, w którym wśród zieleni można było bezpiecznie i do woli korzystać z huśtawek, piaskownic i zabawek pochodzących z przedszkola. Nie było wtedy komunikacji miejskiej, a więc dzieci z okolic Browaru dowożono tzw. „kibitką”. Para koni ciągnięta była przez kryty wóz na wzór pocztowego.
Zasługą kierowniczki Julii Gowin(z domu Pyrzyk) było zachowanie przedszkola w pierwszej, atrakcyjnej jak na owe czasy lokalizacji i rozwijanie jego działalności dla dobra całego Zabłocia, zwłaszcza po przyłączeniu go do miasta Żywca jako jednej z jego dzielnic. Zapewniała w ten sposób pomoc pracującym rodzicom, co w skromnych warunkach ówczesnego życia było rzeczą nieocenioną, a dla niej stało jej życiową pasją. Pani Jula, bo tak mówiono o kierowniczce przedszkola, potrafiła w trudnych warunkach powojennych wraz z zaangażowanymi pracownikami dawać dzieciom radość poprzez dydaktykę i zabawę, którą sama opracowywała i tworzyła dzieląc się z innymi nauczycielami i placówkami swoimi pomysłami podczas organizowanych lekcji pokazowych w powiecie żywieckim i województwie. Pisała artykuły dla Kwartalnika Pedagogicznego, które te pisma wydawane od 1956 roku są obecnie poddawane archiwizacji i cyfryzacji.
Rok 1965 upłynął pod znakiem przeprowadzki przedszkola do świeżo wyremontowanego budynku po szkole Podstawowej nr 1 w Zabłociu przy ulicy Ks. Pr. St. Słonki (dawna Waryńskiego), przeniesionej 200 metrów dalej. Była to druga lokalizacja przedszkola w której kontynuowała pracę na tym samym stanowisku, oraz niezależnie od „przedszkolnej” aktywności, była nauczycielką klas zerowych w Szkole Podstawowej nr 1 w Żywcu.
Kierowniczką przedszkola była do 1975 roku. Zmarła 13.09.1975 po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 52 lat. Za swoją działalność zawodową i społeczną otrzymała liczne dyplomy i odznaczona została Złotym Krzyżem Zasługi.
Szkic historyczny oraz archiwalne zdjęcia dzięki uprzejmości radnego miejskiego Jarosława Gowina.