Zapewne wielu z Was czeka na wywiad z kolejnym ciekawym zespołem związanym z Żywcem. By sprostać Waszym oczekiwaniom - dziś przedstawiamy zespół Haures. Zapraszamy do lektury wywiadu!
1. Witajcie, to świetnie, że zgodziliście się odpowiedzieć na parę pytań. Na początek standard. Jak to się stało, że w 2010 roku postanowiliście tworzyć razem muzykę? Czy skład zespołu jest stały, jak układa się współpraca?
Witamy wszystkich czytelników portalu www.zywiecinfo.pl! Większość członków naszego zespołu jeszcze przed jego założeniem miała doświadczenie z garażowego grania coverów, bądź próbowała komponować własne utwory. Haures powstał głównie w efekcie spotkania się odpowiednich osób, którym do dziś nie zabrakło determinacji i chęci do działania. Od momentu zagrania pierwszego koncertu w 2011r. skład zespołu jest niezmienny.
2. Nazwa zespołu, jak również design Waszej strony www nakierowuje odbiorcę w
stronę „ciemnej strony życia”. Dlaczego postanowiliście nazwać zespół imieniem jednego z upadłych aniołów – generała piekła?
Dlaczego akurat Haures? Hmm... poszukiwania dobrej nazwy - to było wbrew pozorom nie lada wyzwanie. Miało to być przede wszystkim coś, co oddawałoby charakter muzyki, coś oryginalnego i dobrze brzmiącego.
3. Od początku swojej kariery muzycznej obracacie się w stylistyce melodyjnego death metalu. W latach 90 ten podgatunek death metalu był bardzo popularny, wystarczy wspomnieć takie zespoły jak: Arch Enemy, In Flames czy At the Gates. Czy gatunek ten zmienił się jakoś od tamtych czasów?
Wydaje nam się, że niewiele się zmieniło. Każdy zespół eksperymentuje z brzmieniem czy stylistyką grania, jednak pozostają niezmiennie w tym kanonie. Oczywiście każdy zespół chce być jak najbardziej oryginalny, a w tym gatunku pole do popisu jest dość szerokie.
4. Współcześnie - jakie zespoły zasługują na uwagę jeśli chodzi o ten gatunek muzyczny?
Obecnie jest tak dużo świetnych grup muzycznych, że wymienianie jakichkolwiek nazw byłoby bez sensu. Podejdźmy więc do pytania w taki sposób - co sprawia, że muzyka danego zespołu jest godna uwagi? Podstawą są szczere emocje zawarte w kompozycjach i tekstach a to, w jaki sposób kapele ją na siebie ściągają - cóż, każdy orze jak może (śmiech).
5. Opowiedzcie o inspiracjach Haures na przestrzeni lat. Jak się zmieniały, a jak wyglądają teraz?
"Gdzieś tam" napisane jest, że inspirujemy się takimi zespołami jak Amon Amarth czy Arch Enemy. Czerpanie z doświadczenia takich grup pomogło nam dojść do etapu w którym znajdujemy się obecnie. Z biegiem czasu coraz bardziej wyraźne staje się jednak wprowadzenie charakterystycznego sposobu komponowania muzyki naszego zespołu.
6. O czym jest Wasza muzyka? W utworach znalazłam inspirację miłością, melancholią, smutkiem, szeroko pojętym zagadnieniem śmierci. Lecz czy tylko?
Z biegiem czasu tematyka tekstów nieco się zmieniła. Piszemy o rzeczach, które wywołują w nas jakieś emocje - te negatywne jak i pozytywne. Np. kawałek "Time to Fight" opowiada o sprzeciwie wobec otaczającej nas polityce a "Devaluation" to wyraz dezaprobaty wobec upadkowi wszelkich zasad w dzisiejszym świecie.
7. Co chcecie przekazać odbiorcom poprzez swoją muzykę? Kieruje Wami jakiś cel?
W muzyce odnajdujemy swoje spełnienie, jest tam wszystko: emocje, radość, smutek, gniew. Można dzięki niej oderwać się od szarej beznadziejności błahych codziennych problemów. Muzyka jest jedną z najbardziej prawdziwych rzeczy na świecie, którą dane nam było poznać, a być jej częścią to już duże wyróżnienie. Nie do końca potrafimy określić cel tego, co robimy, ale bardzo chcielibyśmy podzielić się radością jaka wypełnia nas dzięki temu, że gramy, tworzymy coś dobrego. Największą nagrodą dla nas jest to, że komuś podoba się to co robimy, że jest grupa osób, która pojawia się na naszych koncertach. To umacnia nas w przekonaniu, że to co robimy ma sens.
8. Ostatnio zespół nagrał swoje pierwsze demo "No Mercy" . Co możecie ciekawego o nim powiedzieć ( muzyka, okładka, teksty, wydawca )?
Na nagranie demka zdecydowaliśmy się bardzo wcześnie, ponieważ graliśmy wtedy w pełnym składzie zaledwie 4 miesiące. Ludzie, którzy siędzą w branży z całą pewnością wyłapią w nim masę błędów wynikających głównie z braku doświadczenia studyjnego. Ale nic, to był spontan i wielki zapał, żeby już jakoś zaznaczyć swoją obecność.
9. Jak demo zostało przyjęte przez media i fanów ? Czy w najbliższym czasie planujecie coś nagrać ?
Wydaliśmy własnym kosztem 150 egzemplarzy "No Mercy", które rozdaliśmy znajomym, fanom podczas naszych wystepow oraz członkom niektórych zespołów z którymi mieliśmy przyjemność grać wspolne koncerty. Oczywiście rozesłaliśmy też celem uzyskania rzetelnych recenzji: oto dwa przykłady:
metalside.pl/recenzje/recenzja.php?id=752
atmospheric.pl/index.php?option=com_flexicontent&view=items&cid=464:recenzje-reviews&id=14044:haures-no-mercy-11
Jesteśmy zgodni, że utwory przez nas wybrane były strzałem w dziesiątkę
10. Tworzycie teksty w języku angielskim. Jednak utwór „Angelus Suicidium" posiada polski tekst. Skąd taki pomysł? Bardzo ciekawe brzmi Język Polski w Waszej twórczości.
Język angielski tak bardzo zakorzenił się w branży muzycznej, że można go spotkać wszędzie. Czy jest to zjawisko pozytywne - nie nam oceniać, ale chcieliśmy wprowadzić choć jeden utwór, który będzie się wyróżniał na tle reszty naszej twórczości. Kawałek jest bardzo dobrze odbierany przez naszych słuchaczy, więc na pełnej płycie na pewno znajdzie się jeszcze jeden w rodzimym języku.
11. Który z koncertów wspominacie najmilej? I gdzie będzie można Was w najbliższym czasie usłyszeć?
Najprzyjemniejszym wspomnieniem jest koncert w Żywcu - zagrany 18.11.2011 w towarzystwie C4 oraz Isurus (niepowtarzalna atmosfera i niesamowita energia). Z dużym sentymentem wracamy pamięcią do występu w bielskim klubie Rudeboy, ponieważ był to nasz debiut i towarzyszyły mu ogromne emocje. Najbliższy koncert zagramy 25 maja w Gliwicach wspólnie z zespołem Spatial oraz Inferial Death.
12. Jak godzicie życie prywatne z muzyką? Ile czasu poświęcacie na zespół?
Mamy regularne próby w pełnym składzie, ale i tak większość materiału każdy z nas szlifuje osobno. Bardzo ważna jest praca nad rozwijaniem umiejętności we własnym zakresie, więc ciężko określić ile faktycznie czasu poświęcamy na zespół.
Muzyka nie jest dla nas dodatkiem do życia, który trzeba gdzieś upchnąć - jest jego częścią.
13. Ciekawa jestem jakie macie plany na przyszłość?
Priorytetem na najbliższy czas jest nagranie płyty albo przynajmniej kilku nowych utworów, ponieważ da się zauważyć podczas koncertów, że największe poruszenie wśród publiczności wywołują kawałki z naszego dema, chociaż naszym skromnym zdaniem na dzień dzisiejszy mamy w swoim dorobku kilka mocniejszych, tzn. bardziej ciekawych i dopracowanych utworów. To dobrze świadczy o demie ale też o tym, że ludzie potrzebują dobrej płyty Hauresa. Tak więc już niedługo bierzemy się do roboty.
14. Kilka słów do naszych czytelników a Waszych fanów.
Bez Was nie miałoby to sensu - dziękujemy za to!
Rozmawiała Katarzyna Mołdysz
Zdjęcia - archiwum zespołu
Kopiowanie materiałów zabronione.