HILIUM...skojarzenia mogą być różne

Kultura

: Autor: Redakcja; Opublikowano: 30 listopad -0001

Żywiec to miasto kojarzone z bogatą i ciekawą tradycją, niezwykłymi zabytkami a coraz częściej również z cenionymi muzykami i znanymi zespołami. Redakcja portalu ŻywiecInfo.pl stara się przygotowywać nie tylko materiały związane z historią, tradycją czy aktualnymi i wartymi uwagi wydarzeniami w naszym mieście. Jednym z naszych głównych założeń jest również promocja twórczości ciekawych zespołów związanych z Żywcem. Nasi czytelnicy mieli już okazję przeczytać wywiad z Robertem Słonką z zespołu Myopia czy członkami ABACAB. W dzisiejszym materiale prezentujemy wywiad z muzykami z HILIUM!

1. Jakie były początki zespołu? Kiedy powstał? Jak to się stało, że założyliście zespół? Ilu jest członków zespołu i czy skład jest stały?

Właściwie to zaczynaliśmy w trójkę już od 2003 roku (Grzegorz Stasica, Sebastian Wierzbicki i Dominik Hulbój). Zespół zaczął się spotykać za sprawą Grześka, który miał warunki lokalowe, ogromne chęci i dar przekonywania. Początkowo spontaniczne, choć niekoniecznie częste granie, dało początek wielu utworom, rodziły się ciekawe pomysły. W 2007 roku powstał zespół Soundwave, pojawiły się pierwsze koncerty, sukcesy, nieporozumienia, zawirowania w składzie... To naprawdę kawał czasu i długa historia. Obecnie poza wspomnianym trzonem, w zespole działają nowi jego członkowie: wokalista Konrad Piwowar oraz Bartek Piela, który gra na gitarze. Od ich przyjścia do zespołu zaczęliśmy nowy rozdział, zmieniliśmy nazwę. Jest Hilium.

2. Co dla Was znaczy nazwa zespołu?

Chcieliśmy nazwy , która była nam bliska i zapadająca w pamięć. I, niesamowite również dla nas, powstało Hilium. Skojarzenia mogą być różne, nam najbardziej kojarzy się z miejscem gdzie odbywamy próby - spokojnym wzgórzem za naszym miastem. To magiczne miejsce, mające swój czar, duszę i historię. Chyba tego całego klimatu miejsca i naszej muzyki nie mogliśmy lepiej uchwycić, niż właśnie słowem Hilium.

3. Jaką muzykę gracie? Czy jest to tylko muzyka rockowa?

Wydaje nam się, że określenie na to co gramy jest jedno. To czysty, klasyczny, solówkowy Rock, oparty na naturalnym brzmieniu, choć po bliższym poznaniu naszych utworów momentami ma się wrażenie, że tak zaaranżowanych i zagranych numerów jeszcze nikt nie grał. Zależy nam żeby nasza muzyka wypływała z nas samych, była autentyczna i niepowtarzalna. Utwory są urozmaicone więc trafiają do szerokiego grona publiczności. Jest coś dla starszych a także dla młodszych miłośników muzyki. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Trzeba tylko wsłuchać się w dźwięki i dać się porwać muzyce.

4. Ile płyt macie na swoim koncie? Kto tworzy okładki?

Na razie nagraliśmy i własnymi siłami wydaliśmy jedną płytę demo, na której znalazło się 5 naszych utworów. Grafika na płycie to dzieło Andrzeja Hellera, który na co dzień zajmuje się scenografią w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu. Płytę staramy się promować na naszych koncertach.

5. Jakie tematy poruszacie w utworach i kto tworzy teksty?

W naszych tekstach poruszamy różne sprawy, wspólnym mianownikiem wielu tekstów są relacje międzyludzkie oraz to, co drzemie wewnątrz człowieka. Są to tematy często bardzo trudne w odbiorze i docierające do głębi. Nam samym często zdarza się zadumać nad tym, co śpiewa Konrad. Teksty w większości tworzą lub tworzyli ludzie spoza zespołu, obecnie teksty pisze nam Andrzej Łukaszek, choć kilka tekstów zostało napisanych przez byłych i obecnych członków zespołu.

6. Jak wygląda proces tworzenia muzyki? Pierwsze powstaje tekst czy podkłady muzyczne?

Tworzenie nigdy nie przebiega wg tego samego schematu :) Czasem najpierw na kilka sposobów powstaje muzyka, na przykład coś razem improwizujemy lub któryś z nas przynosi jakiś temat, a reszta stara się go rozbudować, a czasem najpierw mamy tekst i po jego przeczytaniu, w zależności do tego jak go odebraliśmy, staramy się wyrazić go poprzez muzykę.

7. Udzielacie się muzycznie jeszcze gdzieś poza zespołem?

Na chwilę obecną żaden z członków zespołu nie bierze udziału w innych, aktywnych projektach muzycznych. Bartek i Dominik są muzykami zawieszonego czasowo zespołu Anviltones.

8. Macie jakieś inspiracje muzyczne, autorytety?

Wszyscy z nas słuchają muzyki i obserwują to, co się z nią wiąże, ale raczej nie jest tak, że jakiś poszczególny muzyk bądź zespół jest dla nas w tej chwili szczególną, wartą wspomnienia inspiracją. Wyjątkiem od tej reguły może być Konrad, dla którego w tej chwili dokonania pewnego łódzkiego zespołu i jego lidera są fundamentalne.

9. Jakie jest Wasze podejście do własnej muzyki?

Bardzo poważne (śmiech). A tak naprawdę, każdy z nas kocha grać, każdemu bez muzyki trudno byłoby żyć, ale do własnej twórczości podchodzimy bardzo krytycznie, mając wiele lat doświadczenia wiemy, jak pewne rzeczy powinny brzmieć i wyglądać. Nie pozwalamy sobie na robienie czegoś na "pół gwizdka".

10. Jak godzicie życie prywatne z muzyką? Ile macie prób w tygodniu/miesiącu?

Z tym jest różnie, pomimo że przeważająca większość członków zespołu to "przykładni" mężowie i ojcowie, staramy się te dwa światy pogodzić, choć to niełatwe. Póki co, granie muzyki jest naszą pasją więc spotykamy się najczęściej jak się da, a że znalezienie wspólnego wolnego wieczoru 5-ciu ludziom nie jest proste, próby wypadają średnio raz w tygodniu.

11. Jaki macie stosunek do żywieckiej sceny muzycznej?

Co można powiedzieć. Jest Żywiec, jest ROCK’N’ROLL. Porównując z innymi miastami, mamy w Żywcu szereg naprawdę świetnych muzyków i świetnych zespołów, poziom muzyczny jest naprawdę wysoki. Nasze niespełna czterdziestotysięczne miasto posiada duży potencjał w tej branży. Jedyny mały minusik to brak konkretnego klubu muzycznego, który dałby możliwość zaprezentowania się lokalnym zespołom i nie tylko, gdzie ludzie trochę bardziej świadomi dobrej, niekoniecznie rockowej, muzyki mogliby miło spędzić wieczór i posłuchać na żywo zespołu.

12. Gdzie w najbliższej przyszłości będzie można Was zobaczyć na żywo?

Na pewno można nas będzie posłuchać i zobaczyć 13 maja na 18 urodzinach Radia Bielsko na lotnisku w Bielsku-Białej oraz 27 maja w Andrychowie w finale Muzycznych Konfrontacji pod Basztą. Ponieważ sezon koncertowy właśnie się zaczyna, nie próżnujemy i jesteśmy w trakcie uzgadniania kilku koncertów w Żywcu oraz bliższych i dalszych okolicach, lecz tak się złożyło, że w tej chwili nie potrafimy podać konkretnych dat. Polecamy śledzenie naszych stron internetowych, na których już niedługo będzie można znaleźć wszelkie informacje o koncertach.

13. Kiedy jesteście zadowoleni z koncertu?

Szczerze? Jak uda nam się zagrać taki koncert, na którym ludzie "wypiją" z nas całą energię, kiedy publiczność spowoduje, że musimy dać z siebie wszystko, a po koncercie schodzimy zmęczeni ze sceny. Bardzo lubimy grać koncerty, wg nas żywa muzyka potrafi najlepiej trafić do serc i umysłów słuchaczy, przy okazji dając nam możliwość odebrania swoistej nagrody za trud tworzenia i włożone w muzykę uczucia.

14. Jaki macie cel swojej działalności artystycznej? Czy jest to tylko miłość do muzyki, czy pragniecie coś przekazać ludziom?

I jedno i drugie. Jak już wspomnieliśmy, muzyka jest naszą pasją, ale przede wszystkim chodzi nam o to, żeby przy pomocy dźwięków wprowadzać ludzi w różne nastroje, a całość wrażeń potęgować warstwą tekstową, gdzie również do powiedzenia mamy bardzo wiele.

15. Wasze plany na przyszłość.

Przeć do przodu, tworzyć, rozwijać się, grać coraz lepsze koncerty dla coraz szerszej publiczności, stawać się coraz bardziej rozpoznawalni, może nagrać płytę, żeby zebrać na jednym krążku muzykę którą gramy obecnie. Każdy z nas chciałby, żeby nasze działania zataczały szersze niż dotychczas kręgi, ale rzeczywistość jest jaka jest, nawet nagranie płyty i podpisanie kontraktu z dużą wytwórnią płytową często bardzo niewiele gwarantuje... Mamy świadomość, że w tej chwili możemy liczyć tylko na siebie i na to, co sami będziemy potrafili zorganizować. Oczywiście mamy również marzenia, nie wypowiadamy ich, może kiedyś się spełnią...