Obiecaliśmy Wam większy materiał na temat Monsterrollów na Żarze. Dlatego, żeby dotrzymać słowa przeprowadziliśmy wywiad z jednym z pomysłodawców i wykonawców tego projektu - Sławomirem Siwkiem. Zapytaliśmy skąd pomysł na taka inicjatywę, dlaczego akurat na górze Żar, czym się różni hulajnoga zjazdowa od zwykłej, co więcej uzyskaliśmy wiele innych ciekawych informacji na temat monsterrollerów. Zapraszamy do lektury.
1. Jak powstał pomysł takiej inicjatywy?
Jest to historia związana z naszym pobytem na Helu gdzie często jeździmy uprawiać kitesurfing .Podczas jednego z naszych wyjazdów dwa lata temu poznaliśmy dwóch Austriaków Rafaela i Tomasa i znajomość ta zaowocowała wizytą u nich w ośrodku pod Lincem gdzie na hulajnogach zjazdowych jeździli już od trzech sezonów. Po pierwszym dniu dla nas było jasne, że jak to często mówimy zachorowaliśmy na kolejną zajawkę i to przewlekle. Gdy wracaliśmy do kraju na dachu naszego samochodu znajdowały się już pierwsze dwie sztuki nowiutkich monsterrollerów.
2. Dlaczego akurat góra Żar?
Po powrocie mając już sprzęt zaczęliśmy intensywnie poszukiwać miejsc które spełniały odpowiednie kryteria i powiem Pani szczerze że w naszym rankingu oczekiwań Góra Żar uplasowała się na pierwszym miejscu pod każdym względem. Nie bez znaczenia także pozostaje fakt że od pierwszej rozmowy z nami Pan Radosław Daja szef kolei linowej Góry Żar okazał się być fantastycznym otwartym na nasze szalone pomysły człowiekiem i w wielu kwestiach okazał nam pomoc za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni.
3. W którym miejscu dokładnie będzie się znajdował?
Planujemy otwarcie trzech tras o różnym stopniu trudności tak aby każdy mógł wybrać trasę dla siebie. Pierwsza najłatwiejsza i zarazem najdłuższa Będzie przebiegać w pierwszej części po asfalcie potem zjazd do lasu i znowu na asfalt . Zjazd drugą trasą o średnim stopniu trudności będzie się odbywał po stoku tak zwanymi zygzakami do dolnej stacji kolei. Trzecia najtrudniejsza będzie kombinacją trasy drugiej ze zjazdami do lasu gdzie przewidujemy parę mocniejszych atrakcji.
4. Kiedy nastąpi oficjalne otwarcie trasy zjazdowej?
Cała zabawę zaczynamy od majowego weekendu i będziemy kontynuować do końca września jak tylko pogoda pozwoli.
5. Ile będzie kosztował bilet wstępu?
Kalkulujemy zjazd na poziomie 15 PLN ,w cenę wchodzi zjazd hulajnogą wyjazd kolejką na górę, ubezpieczenie.
6. Nigdy nie słyszałam o hulajnogach zjazdowych, więc musi to być w Polsce nowość, tak?
Niestety nie jesteśmy pierwsi uprzedzili nas w zeszłym roku przyjaciele z Białki tatrzańskiej, chcieliśmy rok temu ruszyć równo z nimi ale z różnych powodów cała akcja sie przesunęła o rok i palmę pierwszeństwa musimy niestety im oddać.
7. W takim razie czy taka inicjatywa na górze Żar jest pierwszą tego typu w województwie Śląskim?
Tak w naszym województwie jesteśmy pierwsi i z tego co wiem są to na razie dwa miejsca w kraju gdzie można poszaleć na monsterrollerach.
8. Czym różni się taka hulajnoga zjazdowa od innych?
Głównie tym że te pierwsze były dla dzieci a zjazdówki mogą przysporzyć niezłych wrażeń na tyle mocnych na ile pozwala fantazja prowadzącego.
9. Czy planujecie jakieś mniejsze bądź większe imprezy, zawody?
W pierwszej połowie lipca planujemy cykl letniego grand prix o randze międzynarodowej gdzie mamy nadzieję że nasi przyjaciele z Niemiec i z Austrii z torro team podniosą nam trochę poprzeczkę a my z kolei łatwo nie oddamy skóry.
10. Czy amatorzy w sportach ekstremalnych bądź dzieci będą miały okazję zjechać na takiej hulajnodze?
Sport ten jest niewiarygodnie prosty i moja mama która jest szczęśliwą babcią od 20 lat obiecała otworzyć sezon. Dla porównania powiem Pani że jazdy na nartach rowerze czy snowboardzie trzeba się parę dni uczyć a na hulajnodze zjazdowej zjedzie każdy od razu polega to tylko na tym że hamując doskonałymi hamulcami tarczowymi dobieramy prędkość do swojego samopoczucia i spokojnie za przewodnikiem prowadzącym grupę posuwamy się na dół. Co do młodych ludzi to zapraszamy od 14 roku życia za pisemną zgodą rodziców.
11. Jak myślicie, czy takie inicjatywy u nas w górach sprawdzają się i cieszą się popularnością?
Wychodzimy z założenia że nasze inicjatywy zawsze się sprawdzają a żeby cieszyły się popularnością to kwestia zapału ludzi którzy się tym zajmują, a tego to mogę Panią zapewnić nam nie brakuje.
12. Czego Wam życzyć?
Ładnej pogody bo bez niej nasza zabawa będzie utrudniona i udanego sezonu 2012 .
Wywiad z Sławomirem Siwkiem przeprowadziła Katarzyna Lach.