Od niedawna działa nowa fundacja w Żywcu - "Kuźnia Sztuki". Fundacja ta ma na celu promowanie oraz inicjowanie wydarzeń związanych ze światem artystycznym, zarówno wśród grona osób starszych, jak i młodszych. Jedni z Was zapewne byli na wernisażu wystawy "Kontynuacje" - pierwszego projektu fundacji, który odbył się w miniony piątek przy ulicy Zamkowej 4, a drudzy, jeśli jeszcze nie znają tej inicjatywy, mogą zapoznać się z nią czytając poniższy wywiad z Panią Małgorzatą Gabryel - jedną z pomysłodawców i założycieli "Kuźni Sztuki". Zapraszamy do lektury.
1. Skąd pomysł na taką inicjatywę jak "Kuźnia Sztuki"?
"Kuźnia Sztuki" to wspólna inicjatywa Małgorzaty Gabryel i Lilianny Pleńkowskiej.Fundacja powstała jako odpowiedz na wciąż rosnącą potrzebę organizowania zajęć i warsztatów plastycznych przy jednoczesnym braku funduszy na ich przeprowadzanie.Pozyskiwanie dotacji jest zajęciem czasochłonnym i nie zawsze skutkuje otrzymaniem wnioskowanej kwoty. Jest to jednak szansa na pracę dającą satysfakcję z efektów- zarówno odbiorcom jak i pomysłodawcą.
2. Czy ciężko jest założyć fundację?
Jeżeli zakłada się Fundację z kimś takim jak Lila Pleńkowska to nie jest to trudne. Dobrze jeżeli osoby decydujące się na wspólne przedsięwzięcie uzupełniają się w predyspozycjach, wiedzy i talentach- Lila genialnie orientuje się w sprawach papierkowych w przeciwieństwie do mnie.
3. Dlaczego "Kuźnia Sztuki"?
Kuźnia jest symbolem- w niej coś nowego powstaje, wykuwa się, zmienia formę, tworzy się nowy kształt.
4. Ile osób zrzesza fundacja? Od jak dawna działa?
Do założenia Fundacji potrzeba 2-3 ludzi, z czasem jednak wokół dobrze działających organizacji pojawiają się inne zaprzyjaźnione, współpracujące ze sobą osoby, o podobnych profilach. Najlepszym tego przykładem jest świetnie funkcjonująca Żywiecka Fundacja Rozwoju, wokół której "jak satelity" zrzeszają się liczne organizacje, grupy nieformalne, wolontariusze.Nasza Fundacja działa od września 2011 a więc bardzo krótko rozpędzamy się powoli korzystając ze wsparcia merytorycznego i finansowego ŻFR , Urzędu Miejskiego, Starostwa Powiatowego i Miejskiego Centrum Kultury.
5. Z kim Państwo podjęli współpracę?
Współpracujemy z organizacjami i instytucjami w zależności od zadania, które realizujemy. Obecnie finalizujemy wystawę "Kontynuację", korzystamy z dofinansowania ze Starostwa Powiatowego, Miejskiego Centrum Kultury, pomocy Muzeum, Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej,
6. Jakie jest główne założenie fundacji?
Główne zadania naszej Fundacji to inicjowanie i wspieranie wydarzeń artystycznych, aktywizacja przedstawicieli różnych grup wiekowych w kierunku szeroko rozumianej kultury.
7. Jakie działania będzie podejmowała fundacja?
Fundacja obecnie realizuje wystawę "Kontynuacje", następny projekt na który dostałyśmy dofinansowanie to zajęcia ceramiczne dla dzieci, "Grafika dla początkujących" - projekt dofinansowany przez Gminę Lipowa. Piszemy kolejne wnioski i czekamy na wyniki oceny z FIO.
8. Jakie projekty ma już na swoim koncie?
Krótki staż nie pozwolił nam na szybsze rozpoczęcie realizacji planów
9. Plany na przyszłość?
Planujemy pozyskiwać środki na zajęcia dla dzieci i dorosłych z zakresu różnych dziedzin sztuki, musimy same doszkolić się i wiele nauczyć na temat sprawnego zarządzania Fundacją. Oprócz tego planujemy mieć bardzo dużo dobrych pomysłów na kolejne warsztaty.
10. Czy fundacja będzie działać lokalnie, czy może inicjatywa będzie wychodziła poza granice miasta?
Inicjatywy Fundacji już wychodzą poza miasto- obszar nie jest ograniczeniem, nie chcemy skupiac się na jednym środowisku tylko na problemach.
11. Do jakich odbiorców staracie się Państwo dotrzeć?
Odbiorcami naszych działań mają byc wszystkie grupy wiekowe mające potrzebę uczenia się, rozwoju własnej wrażliwości, chęci zmian i kreowania własnego życia.
12. Czy Żywiec to dobre miasto na takie działania?
Żywiec jest wogóle Dobrym Miastem. Jeżeli ktoś ma pomysły i ochotę je zrealizować to powinno się mu udać w każdym miejscu, to tylko kwestia mniejszej lub większej odporności psychicznej.
Wywiad przeprowadzony z Małgorzatą Gabryel przez Katarzynę Lach