Kultura

Już za kilka dni swą premierę będzie miała publikacja o katastrofie autobusowej w Wilczym Jarze. Jak zapowiada wydawca - Wydawnictwo Zysk i Spółka:

Najnowsza książka Pawła Zyzaka Tajemnica Wilczego Jaru przenosi czytelnika w okres sprzed wybuchu społecznego latem 1980 roku. Osią narracji jest sprawa katastrofy autobusowej, która wydarzyła się 15 listopada 1978 roku w Beskidach. Autor, łącząc style badacza, reportażysty oraz dziennikarza śledczego, dąży do wyjaśnienia przyczyn tragedii. Tłem dla tytułowej historii są największe katastrofy PRL-u. Paweł Zyzak wraca do wypadków z Osiecznicy i z Otłoczyna, do pożaru w rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach czy do wybuchu gazu w warszawskiej Rotundzie. Nie tylko stara się wyjaśnić towarzyszące im kontrowersje, ale ukazuje uniwersalny mechanizm działania władz, sterujących organami śledczymi oraz przekazem medialnym, po to, by zablokować rozprzestrzenianie się niewygodnych informacji. 

Niniejsza książka stanowi emocjonalne świadectwo rodzin, które straciły w Wilczym Jarze swoich bliskich. Opisuje zmagania mieszkańców Żywiecczyzny z szarą rzeczywistością PRL-u, przedstawia meandry funkcjonowania lokalnej administracji, prokuratury, wojska i milicji. Ukoronowaniem całości są wyniki historycznego śledztwa, które poprzez setki relacji i dokumentów zaprowadziło autora do konkretnych i niespodziewanych wniosków w sprawie przyczyn katastrofy w Wilczym Jarze.

Tajemnica Wilczego Jaru

O tym, że warto sięgnąć po tę publikację świadczy poniższy fragment:

Narastający na moście skowyt dobywający się z ludzkich gardeł. Silne uderzenie. Piskliwy dźwięk tarcia metalu o metal. Głuchy odgłos silnika i… Ryszard Bargiel ocknął się na dnie wąwozu: „Gdy podniosłem głowę, zobaczyłem, że jedzie podobny autobus jak nasz... w tym samym miejscu, tym samym otworem w barierze wpada do jeziora. Wpadał on przodem, miał zapalone światła”.

„Te światła widzę do teraz” – mówi dziś Józef Bojęś.

Z brzegu upadek, jakby w zwolnionym tempie, obserwował Janusz Kinek:

„…Widziałem jego długie cielsko, jak koziołkował, nie słyszałem pracy silnika. Przed tym na moście zobaczyłem ogień i słyszałem łoskot. (…) W czasie jak leciał, słyszałem krzyki, aby go zatrzymać i dalej, aby się ratować”.

Tak to widział Benedykt Szwed:

„Dźwięk silnika mieszał się z krzykiem ludzkim. Takim cichym jękiem. Zdawało się, że to ci ludzie w środku autobusu tak wyją. Na moście było wtedy ponad sto osób i to oni tak naprawdę wydawali ten dźwięk... Zrobił takie pół obrotu i spadł na dach.

Odbił się – dźwignął się raz i zatonął. Uderzenie o wodę to był taki wielki trzask. Po nim zapanowała zupełna cisza, jakby makiem zasiał. Przez kilkadziesiąt sekund nikt się do nikogo nie odzywał. Tylko pomruki…”.

Siła uderzenia była olbrzymia. Wewnątrz z mocowań powypadały siedzenia, a z okien wyleciały wszystkie szyby. Wedle ocen biegłych autokar zawadził jeszcze kabiną kierowcy o dno zatoki, co dopełniło bezmiaru zniszczeń...

Poniżej natomiast znajdziecie biogram autora:

Paweł Zyzak (ur. w 1984 r. w Żywcu) – mieszka w Bielsku-Białej. Z wykształcenia technik elektronik  i  magister  historii,  ukończył  Uniwersytet  Jagielloński.  Doktoryzuje  się  na  Uniwersytecie  im. Adama  Mickiewicza  w  Poznaniu.  Zajmuje  się  historią najnowszą. Stypendysta  The  Institute  of  World  Politics,  The  Albert Shanker Institute – American Federation of  Teachers oraz Institute for Democracy in Eastern Europe. Uczestnik Cold War Studies na Uniwersytecie Harvarda. Publikował w pismach naukowych „Arcana”, „Dzieje Najnowsze” i „Glaukopis”. Laureat Nagrody Literackiej im. Jacka Maziarskiego oraz Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza. Autor książek Lech Wałęsa. Idea i historia oraz Gorszy niż faszysta.

Z przyjemnością pragniemy zaznaczyć, że portal www.zywiecinfo.pl objął patronat nad tą wartościową publikacją związaną z najnowszą historią naszego regionu.

Źródło: zysk.com.pl