Z początkiem nowego roku w Czechach i na Słowacji zaplanowano znaczące podwyżki cen winiet drogowych, które mają wpływ na kierowców korzystających z dróg szybkiego ruchu w tych krajach. Zmiany te są wynikiem rosnących kosztów utrzymania infrastruktury drogowej oraz wprowadzenia mechanizmów waloryzacyjnych, które mają na celu dostosowanie cen do aktualnej sytuacji ekonomicznej.
Czechy: Nowe ceny i automatyczna waloryzacja
W Czechach, od 1 stycznia 2025 roku, kierowcy zapłacą za roczną winietę około 400 zł, co oznacza wzrost z dotychczasowych 320 zł. Wprowadzenie wyższych stawek dotyczy również innych rodzajów winiet: cena winiety jednodniowej wzrośnie do 35 zł, a najpopularniejsza wśród turystów winieta dziesięciodniowa będzie kosztować 40 zł. Winieta miesięczna pozostanie na poziomie 78 zł.
Czeskie ministerstwo transportu ogłosiło również wprowadzenie mechanizmu automatycznej waloryzacji cen winiet, który będzie powiązany z poziomem inflacji oraz długością sieci autostrad. Warto zaznaczyć, że długość tej sieci zwiększyła się o około 100 km, co również wpłynie na koszty utrzymania infrastruktury.
Słowacja: Znaczący wzrost cen
Na Słowacji zmiany cen będą jeszcze bardziej znaczące. Roczna winieta od stycznia 2025 roku wzrośnie o 30 euro, z 60 do 90 euro, co w przeliczeniu na polskie złote wynosi około 380 zł. W przypadku winiety jednodniowej cena wzrośnie z 5,40 na 8,40 euro, natomiast winieta miesięczna pozostanie na stałym poziomie 17 euro.
Podobnie jak w Czechach, powyższe ceny dotyczą pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, co obejmuje większość samochodów osobowych oraz dostawczych.
Podsumowanie
Wzrost cen winiet drogowych w Czechach i na Słowacji z pewnością wpłynie na kierowców, szczególnie turystów, którzy planują podróże do tych krajów. Zmiany te mają na celu nie tylko zaspokojenie potrzeb finansowych związanych z utrzymaniem infrastruktury, ale również wprowadzenie większej przejrzystości i przewidywalności w kosztach podróży. Warto zatem z wyprzedzeniem zaplanować swoje wydatki na podróż, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek związanych z nowymi stawkami.