W Stowarzyszeniu Integracyjnym Eurobeskidy w Łodygowicach praca w sekcjach sportowych trwa przez cały rok i w każdym czasie osoby z niepełnosprawnościami mogą do nich dołączyć. Odpowiedzi na pytanie, dlaczego warto to zrobić, są tu formułowane na podstawie blisko 30-letnich doświadczeń.

Eurobeskidzkie sekcje zapraszają na systematyczne treningi tenisa stołowego, podnoszenia ciężarów, szachowe, ogólnorozwojowe oraz nordic walking.

Tu nie ma sezonów, podczas których pracuje się nad formą, żeby zdobyć najwyższy poziom w czasie konkretnych zawodów. – Oczywiście trenerzy i instruktorzy w jakimś stopniu uwzględniają je w swoich programach pracy w sekcjach, a my cieszymy się, jeśli nasi reprezentanci wracają z zawodów jako medaliści. Jednak cały czas mamy świadomość, że samo podium i wynik to nie jest nasz główny cel – podkreśla Stanisław Handerek, prezes SI Eurobeskidy. – Zdecydowaliśmy się na nowy sposób podejścia do niepełnosprawności i sportu, rozwijając sport powszechny, który promujemy na różnych płaszczyznach.

Jak zaznacza, takie spojrzenie wynika z obserwacji prowadzonych podczas przez prawie 30 lat działalności stowarzyszenia. W tym czasie przez sekcje przewinęli się tacy zawodnicy, dla których sportowy sukces był najważniejszy, ale dotyczyło to wąskiej grupy. Zdecydowana większość potraktowała sportowe zaangażowanie jako krok w życiowej aktywizacji.

- Sport pozwala nam być zdrowszymi ludźmi, wiele nam może dać, ale nie chodzi o to, żeby wyczynowym wynikom podporządkowywać resztę naszego życia. Ten sport ma nam pomagać w codziennym życiu – potwierdzają sami zawodnicy. Wielu z nich nie kryje, że sport ułatwił im przełamanie obawy przed wyjściem z domu, a systematyczne treningi w niedużych grupach, pod okiem doświadczonych instruktorów sekcji, dają im poczucie bezpieczeństwa. Są wdzięczni za szansę na radość z aktywności i koleżeńskiej rywalizacji.

- Dlatego właśnie obok prowadzonych przez Eurobeskidy sekcji pojawił się u nas program „Asystent osobisty osoby z niepełnosprawnościami”, dzięki któremu nasi zawodnicy mogli przełamywać bariery związane z wyjściem z domu, udziałem w treningach czy zawodach. A przy okazji, mając już zaufanego opiekuna, łatwiej było im wybrać się na zakupy, załatwić jakąś sprawę, poszerzyć swój świat – dodaje wiceprezes Eurobeskidów Wojciech Łatanik.

- W tym sporcie, który proponujemy w Eurobeskidach i na który kładziemy największy nacisk, prawdziwym sukcesem jest wejście przez niepełnosprawnego zawodnika na drogę do normalnego życia. Nie dążymy, żeby tworzyć całe zastępy wybitnych sportowców, którzy będą kolekcjonować wyniki, puchary i medale, choć i tacy zdarzali się w naszym gronie. Dla nas celem jest człowiek z niepełnosprawnościami, który dzięki aktywności sportowej wchodzi w nowe środowisko, poszerza kontakty, zdobywa przyjaciół, a także odwagę, by podejmować nowe wyzwania: znaleźć pracę, założyć rodzinę, rozwijać pasje. Nasi zawodnicy zawierają związki małżeńskie, rodzą się im dzieci. Są szczęśliwi, mniej chorują, skuteczniej bronią się przed coraz powszechniejszymi obecnie chorobami cywilizacyjnym czy depresjami – tłumaczy prezes Handerek.

Takie podejście do sportu w Eurobeskidach sprawia, że mniejszy nacisk kładzie się imprezy sportowe bardzo wysokiej rangi, jak Mistrzostwa Polski, a bardziej na lokalne zawody, które dają większej grupie zawodników, nawet tym ze słabszymi wynikami, możliwość startu i rywalizacji z innymi – a przede wszystkim udziału w większej sportowej imprezie i zdobywania motywacji do dalszych wysiłków. Pula nagród jest rozdysponowana w ten sposób, by jak najwięcej zawodników mogło się nimi cieszyć.

Tak rozumiana i realizowana praca na rzecz integracji zaowocowała różnymi projektami, w tym spartakiadami rodzinnymi, eventami sportowo-rekreacyjnymi  dla osób z różnymi niepełnosprawnościami i dla przedstawicieli różnych pokoleń, wspólnymi obchodami patriotycznymi Święta Niepodległości. Takiej integracji służą też realizowane przez stowarzyszenie biegi górskie, gdzie członkowie Eurobeskidów są bardzo dobrymi organizatorami i cieszą się, że mogą także wspierać innych, a nie tylko oczekiwać pomocy dla siebie.

- Staramy się też o to, by nasze działania pomagały osobom niepełnosprawnym otwierać się na okazywanie wdzięczności, bo postawy roszczeniowe nie czynią nas wcale lepszymi ludźmi. Świadomość, że my także możemy innym coś z siebie dać, to kolejny ważnym krok do normalności, nawet jeśli z powodu niepełnosprawności w jakimś zakresie potrzebujemy pomocy innych – zaznacza prezes Handerek. – To zresztą potwierdzają też pracodawcy, którzy bardzo cenią sobie zaangażowanie pracowników z niepełnosprawnościami. Wszystkie nasze propozycje aktywności i organizowane wydarzenia prowadzą do tego, by nasi zawodnicy poprzez sport coraz mocniej wchodzili w otaczający ich świat, dostrzegali swoje nowe szanse i je realizowali. Wtedy będą szczęśliwi!

Więcej informacji o zajęciach sekcji sportowych osób niepełnosprawnych można znaleźć na stronie www.eurobeskidy.org.pl.

Promocja Sportu Osób z Niepełnosprawnościami jest dofinansowana ze środków Funduszu Solidarnościowego.