Szara strefa w Polsce stanowi znaczne wyzwanie dla rynku gospodarczego, czerpiąc olbrzymie korzyści finansowe w sposób nielegalny. Operatorzy bukmacherscy od lat spierają się o konieczność zmiany prawodawstwa, aby skutecznie walczyć z nielegalnym hazardem.
Przyczyny obiegu nielegalnej działalności
W 2017 roku polskie Ministerstwo Finansów wprowadziło restrykcyjne regulacje, mające na celu eliminację firm z szarej strefy. W wyniku tego powstał system licencyjny, opodatkowanie oraz lista zablokowanych stron internetowych. Niestety, mimo tych działań, szara strefa nie tylko przetrwała, ale ma się doskonale. Wielu Polaków wciąż korzysta z oferty nielegalnych bukmacherów, kuszeni wyższymi potencjalnymi wygranymi.
Statystyki i dane o szarej strefie
Raport firmy H2Gambling pokazuje, że ponad 1,2 miliona Polaków regularnie korzysta z nielegalnych bukmacherów. Dane z Polskiej Izby Gospodarczej Branży Rozrywkowej i Bukmacherskiej z 2022 roku wskazują, że co czwarty Polak w wieku 18-59 lat uczestniczy w zakładach bukmacherskich, z czego 57% wybiera nielegalnych operatorów. Co ciekawe, niemal połowa z tych osób nie zdaje sobie sprawy z naruszenia prawa.
Problemy z prawodawstwem
Polskie prawo hazardowe, mimo gruntownej reformy w 2017 roku, wciąż nie jest dostosowane do rzeczywistości rynkowej. Brak legalnej możliwości uzyskania licencji na oferowanie pokera online czy gier kasynowych sprawia, że nielegalne strony zyskują na popularności. Wielu ekspertów branży podkreśla, że konieczne są dalsze zmiany w legislacji, w tym wprowadzenie opodatkowania na poziomie 20% opartego na Gross Gambling Revenue (GGR).
Konkurencyjność i opodatkowanie
Aktualnie legalne firmy działające na rynku polskim muszą płacić podatek w wysokości 12%, co jest jednym z najwyższych w Europie. Tylko kilka krajów, takich jak Portugalia (8%), Niemcy (5%), Chorwacja (5%), Austria (2%) i Irlandia (2%), posiada podobne obciążenia podatkowe.
Przedstawiciele branży bukmacherskiej zaznaczają, że tak wysoki podatek sprawia, iż zagraniczni operatorzy nie są zainteresowani uzyskiwaniem licencji w Polsce. To zniechęca nawet te mniejsze firmy, które mają ważne licencje, grożąc im bankructwem. W ostatnich latach wielu lokalnych bukmacherów musiało zakończyć działalność z powodu nierentowności.
Rozwiązania sugerowane przez ekspertów
Eksperci branży hazardowej apelują o bardziej dostosowane do realiów rynku prawodawstwo, w tym:
- Zmniejszenie obciążeń podatkowych - wprowadzenie opodatkowania GGR na poziomie 20%, co zwiększyłoby konkurencyjność.
- Rozszerzenie możliwości licencyjnych - umożliwienie legalizowania pokera online oraz gier kasynowych.
- Jednolite przepisy w całej Europie - zrównać stawki podatkowe i regulacje, co zmniejszyłoby jednostronne obciążenia.
- Edukacja i kampanie informacyjne - uświadamianie obywateli o konsekwencjach korzystania z nielegalnych usług.
Wyzwanka dla przyszłości
Aktualne ustawodawstwo, mimo reformy, wciąż jest nieefektywne. Kontynuacja walki z szarą strefą wymaga dalszych kroków legislacyjnych oraz współpracy z europejskimi organami. Dostosowanie podatków i licencji do standardów europejskich może znacząco poprawić sytuację na polskim rynku, zmniejszając dominację nielegalnych operatorów.
Legalny rynek hazardowy potrzebuje reform, by nie tylko przetrwać, ale i wzrastać. Dla osiągnięcia tego konieczne są zdecydowane kroki zarówno na szczeblu narodowym, jak i międzynarodowym.