Sport

XXIX Międzynarodowy Turniej o Złotą Ciupagą przeszedł już do historii. To były dwa dni pełne łuczniczych emocji. Organizatorzy zadbali o wysoki poziom zawodów, nie zabrakło też atrakcji dla widzów, zarówno tych młodszych, jak i tych starszych.

W czasie turnieju swoje umiejętności zaprezentowało ponad 200 zawodników z całej Polski oraz z zagranicy. Wśród startujących łuczników znaleźli się reprezentanci Izraela, Białorusi, Czech, Słowacji, Rumunii, Austrii i Ukrainy. Wśród nich też medaliści mistrzostw Świata i Europy z tego roku, a także poprzednich turniejów. Na starcie zawodów stanęli również zawodnicy przygotowujący się do wrześniowych igrzysk paraolimpijskich.

Głównym organizatorem całego wydarzenia był klub sportowy LKS Łucznik Żywiec. Jego zawodnicy to etatowi reprezentanci kraju na międzynarodowych turniejach.

W ramach Turnieju o Złotą Ciupagę odbyły się zawody seniorów i juniorów w łuku klasycznym, a także w łuku bloczkowym. Zawodnicy rywalizowali w konkurencji indywidualnej kobiet i mężczyzn, drużynowych oraz mikstach.

Wielkie strzelanie w Żywcu rozpoczęło się w sobotę, na torach w siedzibie LKS- u Łucznik. Tego dnia rozegrały się eliminacje. Wyłoniły one najlepszych zawodników, którzy rywalizowali o miejsca na podium następnego dnia. Sobotnie strzelanie trwało wyjątkowo długo – zawody rozpoczęły się o 8:30, a zakończyły około 20. Taka dawka sportu mogła wyczerpać nawet najbardziej wytrwałych zawodników. Organizatorzy, by pokrzepić łuczników i ich kibiców przygotowali pyszne ciasto drożdżowe ( krąży plotka, że ciasto to zostało własnoręcznie upieczone przez trenera „Łucznika”, Jana Lacha).

Największe emocje przyniosła niedzielna część zawodów. To właśnie tego dnia na placu przy pałacu Habsburgów rozegrała się batalia o miejsca na podium. Rywalizacja rozpoczęła się o godzinie 8:00. Turniej trwał ponad 9 godzin i zgromadził wielu kibiców, podziwiających zmagania najlepszych łuczników.

Zawody w Parku stały na wysokim poziomie. Zawodnicy nader często trafiali w wymarzoną przez wszystkich łuczników 10-tkę. Różnice między poszczególnymi zawodnikami często były minimalne, a o zwycięstwie lub porażce często decydował najdrobniejszy błąd.

W kategorii Open Mężczyzn triumfował Paweł Marzec, reprezentant UKS Talent Wrocław. Drugie miejsce przypadło Sławomirowi Napłoszkowi z Marymontu Warszawa. Trzecie miejsce zajął Ukrainiec, Jurij Harvelko. Warto podkreślić, że w tej kategorii rywalizował też niespełna szesnastoletni zawodnik Łucznika Żywiec, Oskar Kasprowski. Zajął on V- te miejsce, wyprzedzając wielu starszych i bardziej doświadczonych rywali.

Wśród Kobiet niespodziewane zwycięstwo odniosła Karolina Farasiewicz. Zawodniczka KS Obuwnik Prudnik, wyprzedziła Natalię Leśniak. Na podium uplasowała się także Ukrainka, Polina Rodionowa. Nieco poniżej oczekiwań wypadły zawodniczki Łucznika Żywiec - Sylwii Zyzańska była 5, a Wioletta Myszor 6.

W pojedynku drużynowym toczyła się zacięta walka między reprezentacjami Polski i Ukrainy. Nasza męska ekipa musiała uznać wyższość rywali. Na podium znalazła się także drużyna juniorów młodszych. Czwarte miejsce przypadło w udziale klubowi Talent Wrocław.

Porażkę swoich kolegów „pomściła” reprezentacja kobiet, złożona z zawodniczek Łucznika Żywiec. Sylwia Zyzańskia, Wioletta Myszor i Natalia Leśniak nie dały większych szans swoim przeciwniczkom. Na podium uplasowała się także reprezentacja Marymontu Warszawa. Na czwartym miejscu rywalizację zakończyła reprezentacja Juniorek Młodszych.

Mikst w kategorii Open łuków klasycznych zakończył się zwycięstwem ukraińskich łuczników. Na pozostałych miejscach na podium znalazły się drużyny, współtworzone przez łuczniczki z Żywca- drugie miejsce przypadło Sylwii Zyzańskiej, a trzecie Wioleccie Myszor.

Pierwsze miejsce w łuku bloczkowym kobiet zajęła Maria Szkolna, natomiast wśród mężczyzn triumfował Oleg Piven. Drużynową rywalizację między tymi reprezentacjami w tej konkurencji wygrały drużyny ukraińskie.

Wśród Juniorek Młodszych triumfowała Ukrainka, Aleksandra Kukuruziak. Na podium znaleźli się także Justyna Wyciślik i Tatiana Jaszczyszyn. Najlepszym juniorem młodszym okazał się Mateusz Suder.

Podczas turnieju rozegrano także specjalną kategorię turnieju młodzików i młodziczek, przygotowujących się do Olimpiady Młodzieży w Argentynie w 2018 roku. W tej kategorii wiekowej bezkonkurencyjni okazali się w niej zawodnicy Łucznika Żywiec - pierwsze miejsce wśród dziewcząt zajęła Karolina Jurasz, natomiast wśród chłopców wygrał Filip Łazowski, który wyprzedził swojego kolegę z klubu, Adama Wojtalę. Odbyła się także rywalizacja drużynowa między Polską a Rumunią. Młodzi Polacy pokonali swoich rywali. Tego sukcesu nie udało się powtórzyć ich koleżankom, które musiały uznać wyższość Rumuni.

Organizatorzy turnieju zadbali także o dobrą zabawę wśród kibiców. Dlatego też przygotowali specjalny tor łucznicy, na którym mogli sprawdzić się kibice łucznictwa w każdym wieku. Do tarcz przypięto balony, a młodzi zawodnicy z Żywca uczyli ludzi w różnym wieku tajników tego sportu. Co jakiś czas na głównej arenie zawodów słychać było huk pękającego balonu. Przez cały czas trwania turnieju zabawa ta cieszyła się ogromną popularnością, zarówno wśród dzieci, jak i ich rodziców. Kto wie, czy Łucznik Żywiec nie zyskał dzięki temu kolejnych zawodników.

Kilka minut po zakończeniu finałów strzelania indywidualnego rozpoczęła się dekoracja zwycięzców turnieju. Najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody finansowe oraz rzeczowe.

Postronnemu obserwatorowi wydawać się może, że łucznictwo to prosty sport. Jednak nic bardziej mylnego! Aby osiągnąć poziom, który upoważnia do startowania w międzynarodowych zawodach trzeba wykonać ogrom pracy. Mówiła o tym zwyciężczyni turnieju, Karolina Farasiewicz. Zawodniczka rozpoczęła treningi w wieku ośmiu lat. Jaka jest jej recepta na sukces „Trening i ciężka praca to podstawa. Nigdy nie wolno też się poddawać”. Tegoroczna mistrzyni deklaruje, że ponownie weźmie udział w turnieju w przyszłym roku. No cóż, czekamy niecierpliwie.

A skoro już wybiegliśmy w przyszłość, warto podkreślić, że w 2017 roku odbędzie się jubileuszowa, XXX edycja Turnieju O Złotą Ciupagę. Z tej okazji organizatorzy turnieju na pewno uczynią wszystko, aby było to niezapomniane wydarzenie!

Autor: AH