Dzisiaj nie tylko mężczyźni rozmawiają o wieczornym meczu.
Pani Agnieszka pracująca w sklepie z odzieżą sportową, ubrana w koszulkę naszej reprezentacji, jest jedną z tych nielicznych kobiet, które wiedzą na czym polega „ spalony”.
- Od zawsze kibicuje naszym z mężem i synami. Wierzę, że z grupy wyjdziemy z pierwszego miejsca, dlatego Niemcy muszą z nami dzisiaj przegrać.
Zaraz po pracy idę obstawić wynik 2: 1 dla Orłów Nawałki- kontynuuje z uśmiechem.
W zakładach Bukmacherskich mimo wczesnej pory tłoczno.
Pan Piotr, którego tak spotykam stwierdza:
-Jestem patriotą ale też realistą przy okazji dlatego postawiłem na Niemców.
Na to wtrąca się Pan Zdzisław - Jak możesz młody człowieku swoje pieniądze na Niemców obstawiać. Od czasów Górskiego nie mieliśmy takiej drużyny. W końcu mamy zespół, który może wygrywać nawet z Niemcami- komentuje, nie kryjąc oburzenia.
Tendencja nie tylko w wypełnianiu kuponów jest optymistyczna- w najgorszym wypadku remis.
Samochody jeżdżące ulicami Żywca przystrojone flagami i nadzieją w zwycięstwo. Zatem szaliki w ruch i tak aż do zwycięstwa!
Oby tylko nie trzeba było już wieczorem śpiewać: „ Polacy nic się nie stało”...
Autor: GK