Sport

Agata Wróbel - pochodząca z Jeleśni, utytułowana sztangistka w grudniu 2024 roku opublikowała poruszający post w mediach społecznościowych. Poinformowała w nim o niezbt udanym przebiegu akcji, którą zorganizowała w celu pomocy zwierzętom, ale także o pogarszającym się stanie zdrowia i utracie wzroku.

Agata Wróbel, urodzona 28 sierpnia 1981 roku w Żywcu, to jedna z najbardziej utytułowanych polskich sztangistek, której osiągnięcia sportowe na stałe wpisały się w historię polskiego sportu. W swojej karierze zdobyła srebrny i brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich, mistrzostwo świata, a także trzy tytuły mistrzyni Europy. Jej droga do sukcesu nie była jednak usłana różami.

Pochodząca z Jeleśni Wróbel rozpoczęła swoją karierę sportową w 1996 roku, trenując w klubie Góral Żywiec pod okiem swojego pierwszego trenera, Edwarda Tomaszka. Już od początku swojej kariery pokazywała ogromny talent, zdobywając złoty medal na Mistrzostwach Polski Młodzików w trójboju siłowym. W kolejnych latach zdobywała kolejne tytuły, a jej występy na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney w 2000 roku i Atenach w 2004 roku przyniosły jej międzynarodowe uznanie.

Niestety, w grudniu 2006 roku Wróbel musiała podjąć trudną decyzję o zakończeniu kariery, gdy dowiedziała się o zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu C. Po przerwie próbowała swoich sił w zawodach siłaczy, a w 2010 roku powróciła do sportu, zdobywając ósmy złoty medal na mistrzostwach Polski. Mimo to, na koniec tego samego roku ogłosiła zakończenie swojej kariery.

Po zakończeniu kariery sportowej, życie Agaty Wróbel uległo zmianie. W 2019 roku, w obliczu trudności finansowych, poprosiła swoich kibiców o pomoc w serwisie zrzutka.pl, gdzie potrzebowała 20 tysięcy złotych. Odpowiedź była zdumiewająca – kibice wsparli ją, zbierając znacznie więcej. Jednak po tym wydarzeniu Wróbel zniknęła z mediów społecznościowych, a jej życie pozostało tajemnicą. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Na koniec grudnia 2024 roku Agata Wróbel przerwała milczenie, dzieląc się dramatycznymi wieściami na temat swojego zdrowia. W poście na Facebooku opowiedziała o akcji, w której chciała sprzedać kubki z własną podobizną, aby zebrać fundusze dla zwierząt. Niestety, akcja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, co mocno ją rozczarowało. W swoich słowach wyraziła poczucie wykluczenia ze społeczeństwa, zdradzając, że straciła wzrok.

Te dramatyczne wieści wzbudziły ogromne wsparcie wśród jej fanów, którzy nie szczędzili słów otuchy w komentarzach.

Zdjęcie: GOK Jeleśnia