Dwa kroki wprzód, jeden krok w tył – tak mija kolejny rok budowy drogi ekspresowej nr S-69…

Wszyscy czekamy z niecierpliwością na zakończenie budowy drogi ekspresowej nr S-69. Rzecz jasna wiadomo, że chodzi o trasę łączącą Bielsko-Białą z granicą słowacką w Zwardoniu, na odcinku Bielsko-Biała – Żywiec, a konkretniej węzeł „Mikuszowice” („Żywiecka/Bystrzańska”) – Żywiec. Zbliża się koniec roku, a mety budowy niestety nie widać, a zapowiadano ją na rok 2013.

Przypomnijmy kilka znaczących faktów realizacji ponad 15-kilometrowego odcinka trasy:

• podpisanie kontraktu na budowę (kontrakt warty 645,98 mln zł netto) przez konsorcjum Polimeksu-Mostostalu (lider), słowackiego Doprastavu oraz Mostmaru – 20 lipca 2010,

• przekazanie placu budowy – 18 sierpnia 2010,

• rozpoczęcie robót – 19 sierpnia 2010,

• pierwotny termin realizacji kontraktu – 18 listopada 2012.

Przyjrzyjmy się historii przedłużania terminów kontraktu. W listopadzie 2012 roku podpisano pierwszy wniosek, który przewidywał zakończenie robót do końca marca 2013 r. Na początku kwietnia tego roku ustalono drugi termin, który minął 1 czerwca. Kolejne dwa terminy minęły 5 i 30 lipca. Ostatni termin realizacji budowy minął 14 października 2013 roku.

Po nie dotrzymaniu terminu kontraktu Konsorcjum Polimeksu-Mostostalu wnioskowało o ponowne przedłużenie terminu zakończenia budowy. Jak widzimy do tej pory datę ukończenia inwestycji przesuwano pięciokrotnie, a kolejne wydłużenie terminu nie ma uzasadnienia, cytując wypowiedź Marka Prusaka ze śląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad:

„Zdaniem inżyniera kontraktu, kolejne wydłużenie terminu nie ma uzasadnienia. Kontrakt przewiduje naliczanie kar umownych. Ale z uwagi na to, że Polimeks-Mostostal jest spółką Skarbu Państwa, i mając na względzie zabezpieczenie interesu państwa oraz zakończenie inwestycji w możliwie jak najszybszym czasie, rozważane są także inne działania przewidziane prawem…”

 „Obecnie szacowana wartość tego kontraktu wynosi ponad 906,3 mln zł  i nie powinna już przekroczyć tej wysokości.”

Zauważmy, że pierwotna wartość kontraktu wynosiła 788,1 mln zł.

Ślamazarna budowa, może więc zakończyć się nowym przetargiem i wybraniem nowego wykonawcy, co nie trwa krótko. Patrząc optymistycznie, w drugiej połowie roku 2014 zostałby wybrany nowy wykonawca i z uwagi tego, że jest to projekt współfinansowany przez Unię Europejską musiałby zostać zrealizowany przed 31.12.2015 roku, inaczej budowie grozi brak refundacji.

Jeżeli tak będzie wyglądać każde następne zlecenie Polimeksu-Mostostalu to słusznie rozpatruje odejście od sektora drogowego, który okazał się ich gwoździem do trumny, ale życzmy  jednak szczęścia ich przyszłym partnerom w karierze z budownictwem przemysłowym i energetycznym.

Autor: Nikodem Dziki

Źródło zdjęć: skyscrapercity.com