Oszuści podający się za najbliższych i policjantów, usiłujący pod byle pretekstem wyłudzić pieniądze od starszych osób, znów dali o sobie znać. W środę aż siedem razy próbowali swoich sił. Niestety, pomimo szybkiego nagłośnienia sprawy w mediach i apelu o ostrożność, jeden z seniorów uwierzył w przedstawioną przez oszustów historię i stracił swoje oszczędności.
Metody, którymi posłużyli się oszuści, aby pozbawić seniorów oszczędności, są znane i wielokrotnie nagłaśniane w mediach. Pomimo tego, złodziejom często udaje się zmanipulować osoby starsze i tym samym okraść je z pieniędzy. Niestety, tak było w przypadku 75-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna uwierzył w przedstawioną przez oszustów historię o wypadku syna i przekonany, że mu pomaga, przekazał im pieniądze. Oszuści próbowali swoich sił jeszcze sześciokrotnie dzwoniąc do seniorów z Nieledwii, Okrajnika, Krzyżowej czy Leśnej. Ci jednak zachowali zimną krew, rozłączyli się i zadzwonili do swoich bliskich upewniając się czy rzeczywiście potrzebują pomocy.
W każdym z tych przypadków oszuści dzwonili na telefon stacjonarny i podszywali się za członków rodziny, tj. syn, wnuczka, córkę czy synową. W rozmowie informowali, że spowodowali wypadek drogowy i aby uniknąć odpowiedzialności karnej, potrzebują sporej gotówki. W niektórych przypadkach do rozmowy włączał się „policjant”, który potwierdzał ten fakt.
Po raz kolejny apelujemy, aby zawsze być ostrożnym w kontakcie z nieznajomymi, aby upewnić się, czy ktoś faktycznie potrzebuje pomocy i pamiętać o tym, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy osobie, której nie znamy.
Poniżej przypominamy schemat działania oszustów. Jest on zawsze bardzo podobny. Pamiętając o nim mamy szansę nie stać się kolejną ofiarą oszustów.
1. Nawiązanie kontaktu z rozmówcą - przestępca dzwoniąc do ofiary bardzo często zaczyna rozmowę od słów „cześć babciu”, „cześć dziadku”, licząc na to, że już po chwili pozna imię krewnego, za którego będzie się podszywał. Sprawcą może być zarówno mężczyzna, jak i kobieta. Zmianę barwy głosu często tłumaczy chorobą, czy też zmęczeniem. Następnie tak prowadzi rozmowę, żeby ofiara była przekonana, że rozmawia z bliskimi i szybko przechodzi do tematu pieniędzy.
2. Przedstawienie legendy - sprawca podszywając się nadal pod krewnego, przedstawia jedną z wymyślonych historii, w której główną rolę odgrywają pieniądze i sposób ich przekazania, np.:
wnuczek/wnuczka jest sprawcą wypadku drogowego, w którym zginęła osoba i potrzebne są pieniądze żeby nie pójść do więzienia,
niepowtarzalna okazja kupna mieszkania/samochodu/itp. rzeczy,
osoba została porwana i potrzebne są pieniądze na okup,
poważna choroba i tylko pilnie wykonana operacja może przywrócić zdrowie,
Czasami zdarza się również tak, że po telefonie od rzekomego wnuczka, ofiara otrzymuje kolejny telefon, w którym jest informowana, że wcześniej to dzwonił złodziej i że policja prowadzi jego rozpracowanie, a my możemy pomóc w jego zatrzymaniu. Sprawca podkreśla, że liczy się tu czas i pełna dyskrecja inaczej złodziej może oszukać też inne osoby. Odnotowano również przypadki, w których oszust najpierw dzwoni przedstawiając się jako pracownik banku i wypytuje o dane osobowe oraz stan oszczędności. Następnie dzwoni inna osoba podająca się za policjanta CBŚ, która twierdzi, że prowadzi śledztwo przeciwko oszustom. Próbuje wyłudzić jak najwięcej pieniędzy pod pozorem "zabezpieczenia" ich przed oszustami. W każdym przypadku ofiara jest zapewniania, że po całej akcji otrzyma zwrot przekazanej gotówki. Musimy pamiętać, że historie przedstawiane przez sprawców mogą być bardzo różne. Gotowi są nawet obniżyć żądaną kwotę, byle tylko uzyskać pieniądze. Dla nich liczy się tylko zysk.
3. Przekazanie pieniędzy - następnie ustalana jest forma przekazana pieniędzy, np:
zaufana osoba w imieniu wnuczka/wnuczki przyjdzie do mieszkania ofiary i odbierze gotówkę,
sprawca karze spakować pieniądze i zostawić w umówionym miejscu,
sprawca karze iść do banku i zrobić przelew.
Mając na względzie zaistniałe sytuacje, przypominamy:
Zawsze bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomymi. Zwłaszcza z tymi, którzy przez telefon podają się za krewnych, bądź policjanta żądającego pieniędzy.
Jeśli nie jesteś pewien z kim rozmawiasz, rozłącz się. Nie pozwól żeby rozmówca manipulował tobą, wywoływał nacisk i presję o zachowanie dyskrecji. Nawet gdy ktoś podaje się za funkcjonariusza CBŚP, prokuratora czy policjanta.
Gdy podczas rozmowy zostałeś poproszony o pieniądze, nigdy nie mów ile masz gotówki i nie zdradzaj żadnych osobistych informacji.
Gdy jest ktoś z domowników w mieszkaniu, poinformuj go o takim telefonie. Pamiętaj, sprawca pomimo gróźb nic ci nie zrobi.
Jeśli otrzymasz telefon z prośbą o pomoc finansową od „wnuczka”, zanim cokolwiek zrobisz, sprawdź czy faktycznie potrzebuje pomocy – skontaktuj się z nim osobiście.
Nie działaj w pośpiechu i myśl racjonalnie. Nie pozwól żeby emocje wzięły górę.
Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz.
Pamiętaj, Policja NIGDY nie żąda przekazania pieniędzy, czy też innych wartościowych rzeczy, ani też nie informuje o prowadzonych działaniach.
Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom Policję (nr tel. 112).
Rozmawiaj ze znajomymi i rodziną o takich sytuacjach. Im więcej osób będzie świadomych działania oszustów, tym mniej osób padnie ich ofiarą.
Apelujmy również do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą próbować wykorzystać ich życzliwość i chęć niesienia pomocy. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich i będzie prosił o pieniądze. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zapewnienie seniorów o tym, że nigdy nie będziemy tego robić za pomocą telefonu, lecz osobiście i co jest ważne, nie będziemy korzystać z pośrednictwa żadnych osób. Taka „rodzinna” umowa może uchronić osoby starsze przed utratą zbieranych latami oszczędności.