Wydarzenia

Amerykański pisarz i reporter Derek Monroe, konsultant z Illinois, odwiedził niedawno Urząd Gminy w Jeleśni w poszukiwaniu materiałów z czasów II wojny światowej. W jego szczególnym zainteresowaniu była historia awaryjnego lądowania samolotu Liberator na polach uprawnych w Jeleśni pod koniec wojny. Pisarz przygotowuje na ten temat materiał publicystyczny.

Derek Monroe jako ekspert wypowiada się w amerykańskich mediach na tematy związane z polityką zagraniczną USA z Ameryką Łacińską, Polską, Japonią, Irakiem, Ukrainą, Sri Lanką i Indiami. Zajmuje się kwestiami międzynarodowymi.

W Jeleśni Derek Monroe zbierał informacje na temat Liberatora, który 16 sierpnia 1944 roku awaryjnie lądował w Jeleśni. Obejrzał również pomnik, poświęcony temu wydarzeniu.

Liberatory były słynnymi amerykańskimi samolotami produkowanymi w czasie II wojny światowej. Z taśm produkcyjnych zeszło ich prawie 20 tys. sztuk. .

16 sierpnia 1944 roku nowiutki samolot B-24H Liberator wystartował do lotu przez Atlantyk z kilkoma międzylądowaniami.

Załoga została przydzielona do 761 Eskadry 460 Grupy Bombowej stacjonującej w Spinazzola koło Bari we Włoszech. Samoloty grupy były oznaczone wymalowanym na nosie godłem przedstawiającym czarną panterę. 13 września 1944 roku celem była rafineria paliw syntetycznych w Oświęcimiu. Formacja wykonała w locie nad terenami okupowanymi wiele zwrotów. Oświęcim był silnie broniony przez baterie dział przeciwlotniczych. Tuż przed zrzutem bomb, samolot został trafiony. Uszkodzone zostały silniki prawego skrzydła oraz kadłub. Samolot musiał zawrócić na południe i doleciał nad Żywiecczyznę. Nad Sopotnią Wielką dowódca wydał rozkaz opuszczenia bombowca, załoga pozbywała się też zbędnych ładunków. Wreszcie pilot zdecydował się lądować w Jeleśni. Maszyna lecąc z prędkością 150 km/h zaryła w orne pole i przełamała się na pół. W samolocie, który rozbił się w Jeleśni, było 10 lotników. Nie przeżyło dwóch członków załogi – drugi pilot i nawigator. Reszta dostała się do niewoli. Samolot był przełamany w połowie, z tym że dolna część kadłuba wraz z usterzeniem była prawie nieuszkodzona. Pomnik w Jeleśni odsłonięto 13 września 2009 roku.

Źródło: informacja prasowa