W nocy około godziny 3.00 nastąpił zator na młynówce na wysokości os. Kochanowskiego w Zabłociu, w wyniku czego nastąpiło rozlanie wody, która dostała się do piwnicy bloków nr 2 i 4. Na miejscu pracowały służby.
– Dzisiaj wspólnie z pracownikami Urzędu Miejskiego oraz wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Jarosławem Gowinem (który na miejscu był od momentu pojawienia się problemu) uczestniczyłem w wizji terenowej. Zapoznaliśmy się ze stanem młynówki, a także jazu, których właścicielem jest będąca aktualnie w stanie likwidacji fabryka Solali. W związku z zaistniałą sytuacją, podjąłem decyzję o natychmiastowym powiadomieniu syndyka Solali oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zaprzestanie działalności dawnej papierni, jak widać skutkuje nie tylko utratą pracy przez wiele osób, ale również realnym zagrożeniem dla mieszkańców poprzez brak nadzoru nad posiadaną infrastrukturą. Dziś spotkałem się z osobą wydzierżawiającą zespół prądotwórczy i uzgodniliśmy, że stan płynącej młynówki będzie utrzymywany i kontrolowany na bieżąco przez dzierżawcę - mówi burmistrz Antoni Szlagor.