Wydarzenia

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy Was o tym, że zima wreszcie zagościła na Żywiecczyźnie, nie upłynął zaledwie tydzień a wieści niestety są gorsze, zarówno dla narciarzy jak i - przede wszystkim - właścicieli ośrodków narciarskich...

Wprawdzie ciepłe zimy zdarzały się już wcześniej, jednak dawno nie było tak fatalnych warunków narciarskich. Właściciele wyciągów na beskidzkich stokach załamują ręce - nic nie zapowiada, że przyjadą mrozy i uda się przygotować trasy. Pierwsze ferie, podczas których odpoczywali mieszkańcy województw: lubelskiego, śląskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego przebiegły w praktycznie bezśnieżnych warunkach. Ośrodki narciarskie zarabiają najwięcej w czasie świąt Bożego Narodzenia, Nowego Roku i ferii. W tym roku ten okres przyniósł niestety najwięcej strat - przepadła możliwość zarobku we wszystkich wymienionych okresach, a wszystko spowodował brak śniegu. Innym poważnym utrudnieniem jest również to, że temperatury są dodatnie, co uniemożliwia naśnieżanie stoków nawet nocą!

Korbielów jest miejscowością chętnie odwiedzaną przez miłośników białego szaleństwa zarówno z naszego regionu jak i  innych zakątków kraju, a nawet Europy. Ten rok miał również przynieść rozbudowę tego ośrodka - o czym poniżej. Dziś wybraliśmy się właśnie do Korbielowa, jak wygląda sytuacja? W stosunku do poprzednich lat narciarzy jest niewielu. Nie ma się czemu dziwić, gdyż w całym Korbielowie działa praktycznie tylko jeden wyciąg krzesełkowy - kolej Baba. Starty ponoszą nie tylko właściciele ośrodków, ale również właściciele punktów gastronomicznych na stokach. Jak powiedział nam jeden z właścicieli szałasu na stoku - "pomijając fakt, że nie udało nam się zarobić w czasie świąt, to ferie - mimo tego, że jest trochę śniegu, wcale nie są dobre. W ubiegłych latach było tak, że przez najsłabszą sobotę w czasie ferii sprzedawałem 10 kg kiełbasy z grilla, w tym roku w ostatnią sobotę, gdzie ludzi było nawet sporo, sprzedałem może 10 sztuk...". W ostatnim czasie stok na Kamiennej - gdzie znajduje się kolej Baba - udało się naśnieżyć, jednak jest to w głównej mierze sztuczny śnieg, a przy dzisiejszej plusowej temperaturze, w kilku miejscach zaczęły pojawiać się przetarcia. Ponadto śnieg był mokry, a dodatkowo silny wiatr zmusił właścicieli do wyłączenia wyciągu ze względów bezpieczeństwa już o godzinie 14. Odpowiednie warunki na stoku trudno będzie utrzymać, gdyż ziemia nie jest zmarznięta i nawet jeżeli udałoby się naśnieżyć w nocy, to w trakcie ciepłego dnia - takiego jak dzisiejszy - większość śniegu topnieje. Jak powiedzieli naszej redakcji górale z Korbielowa - "na zyski w tym roku nie ma już co liczyć, teraz trzeba robić tak, by wyjść na zero. Słońce będzie już coraz wyżej, poza tym ludzie w marcu czy kwietniu nie myślą już raczej o nartach...".

baba

Nowa kanapa w Korbielowie była inwestycją, na którą z niecierpliwością czekali narciarze. Kolejkę udało się wprawdzie postawić, z uruchomieniem jej było jednak gorzej. W ostatnich dniach warunki sprzyjały temu by uruchomić nowy wyciąg, jednak nie doszło do tego. Wszystko z powodów technicznych. Dziś ponownie testowano kolejkę, jednak raczej nie ruszy ona w rozpoczynający się weekend, gdyż - jak twierdzą górale - obiekt nie ma odbioru Transportu Dozoru Technicznego, czyli niezbędnego pozwolenia na udostępnienie wyciągu narciarzom.

Pozostaje życzyć miłośnikom narciarstwa i właścicielom ośrodków narciarskich oraz punktów gastronomicznych na stokach by zima jeszcze powróciła... Niestety prognozy nie są obiecujące...

Autor: PW

Kopiowanie materiałów zabronione.