W andrzejkową noc o godzinie 21.00 do żywieckiego klubu B52 przybyła znana grupa muzyczna – „Bracia Figo Fagot”. Wąs, syntezator, skórzana kurtka… i tak na prawdę nie są to bracia biologiczni, to jedynie ich pomysł na wizerunek sceniczny. Kolektyw powstał w 2010 roku, więc zaliczany jest do grupy zespołów, które jako jedne z młodszych w zaskakująco szybkim czasie odnieśli sławę.
Na wydarzenie przybyło spore grono ludzi w różnym wieku. Wnętrze klubu było wypełnione po same brzegi. Przed główną gwiazdą wieczoru wystąpił support – zespół „Festiwal Muzyki Muzycznej” z Cieszyna, który uraczył publiczność w klubie swoimi autorskimi kompozycjami w klimatach punk rocka, a nawet reggae oraz kilkoma znanymi coverami.
„Bracia Figo Fagot” słyną głównie z kontrowersyjnych i odważnych tekstów piosenek, w których poruszają tematykę problemów codziennego życia, łącząc je z rytmami pastiszu disco polo. Koncert był długi, dzięki czemu fani mogli poczuć się wyjątkowo usatysfakcjonowani. Panowie z zespołu zagrali piosenki ze swojej debiutanckiej płyty, a także z niedawno wydanego krążka. Publiczność szalała, śpiewała i bawiła się przy takich hitach jak między innymi: „Bożenka”, „Hot dog”, „Pisarz miłości” czy „Wóda zryje banie”. Było to kolejne interesujące wydarzenie muzyczne w naszym mieście, które udowodniło, że w Żywcu pod względem muzyczny dzieje się bardzo dużo, a dodatkowo są to wydarzenia bardzo różnorodne.
Autor: Agnieszka Steblik
Zdjęcia: Nikodem Dziki
Kopiowanie materiałów zabronione.