Wydarzenia

Zapraszamy do kolejnego opowiadania z cyklu Sławka Braka: “Podróż do wnętrza siebie”:

Podróże kształcą. Ktoś kiedyś wypowiedział te dwa mądre słowa. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Odkąd pamiętam to zawsze kochałem przemieszczać się z miejsca na miejsce. Czy tu w celach turystyczno – rekreacyjnych, jak i również w celach sportowych. Wyjazdy w Polskę na zawody mistrzowskie, bądź obozy, wiązały się z nabywaniem nowych doświadczeń, poznawaniem nowych miejsc. I za każdym razem, nawet gdy wracam tam, gdzie już byłem, to znów coś innego, przychodzą nowe przeżycia.

 I gdy tak piszę te zdania, to nachodzi mnie refleksja, że tak naprawdę nic dwa razy nie jest takie same. Każdy dzień jest inny, każdy człowiek codziennie jest inny. Ty jesteś codziennie inny. Jakby to było, gdyby każdy dzień stał się podróżą od świtu do zmierzchu? Ciekawa perspektywa, prawda?  Bo tak naprawdę tu chodzi o coś więcej. Chodzi o przeżywanie wszystkiego w 100%, o wyciąganie wniosków, o naukę. Bo nic dwa razy się nie zdarza, bo życie nie daje drugiej szansy.

 Drogi Czytelniku, liderze. Kim jesteś? Urodziłeś się jako cudowna, piękna istota. Beż żadnych ograniczeń, bez myśli o czymkolwiek. Pełna ciekawości świata i tego, na co patrzy. Każdy z nas pamięta jak był kiedyś dzieckiem, albo ciągle nim jest. W tym momencie bowiem nie mam pojęcia, ile masz lat. Czy kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt. Jeśli jesteś już dorosłą osobą to z pewnością z dużą nostalgią wracasz do lat najmłodszych, do utraconego dzieciństwa, czasu beztroski, swawoli.

 W Księdze Rodzaju napisano: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Nie bez znaczenia w tym momencie wracam do tych słów. Czym w takim razie jest Twoje życie Liderze? Wspominaliśmy już: na początku byłeś piękny, cudowny i niepowtarzalny. Z czasem zaczęli Ci mówić o tym, co Ci wolno a co nie. Zacząłeś dojrzewać, zacząłeś się psuć. Z każdej strony mówiono Ci i dalej to robią, że jesteś taki a taki, że tego Ci nie wolno a to wolno. I zacząłeś się gubić. Zupełnie jak czasami w podróży. Szczególnie w nieznane, gdzie straciliśmy kompas, albo zgubiliśmy swój szlak.

 Sztuka świadomości polega tu na tym, by ścisnąć pięści i wrócić na swój szlak. Nie wszyscy to zrobią, niektórzy będą Cię z niego zawracać. Uważaj na nich. Mogą to być Twoi najlepsi przyjaciele. Ale pamiętaj o jednym: masz w sobie siłę. „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” w tym momencie staje się piękną podróżą do wnętrza siebie. Tam, gdzie zawsze było Twoje miejsce, abyś kiedyś z uśmiechem na twarzy powiedział: warto było.

 Autor: Sławomir Brak

Kopiowanie materiałów zabronione