W piątek, 15 sierpnia 2014 roku w żywieckim Amfiteatrze pod Grojcem o godzinie 17.00 rozpoczęła się kolejna edycja Światowego Festiwalu Smakowania Kwaśnicy w Żywcu. Trzydniowa impreza po raz kolejny przyciągnęła masę miłośników dobrej zabawy, a zarazem degustatorów wyjątkowego smaku kwaśnicy. O godzinie 17.30 uczestnicy festiwalu mieli okazję zobaczyć pierwsze poczynania w przygotowywaniu strawy, a mianowicie napełnienie rekordowego garnka źródlaną wodą i wzniecenie pod nim płomienia.
Jako pierwszy na scenie pojawił się ADRO. Muzyk świetnie wprowadził uczestników koncertu w dobre nastroje, serwując swoje autorskie kawałki, które są połączeniem klimatów jamajskich z rapem. Żywiołowy charakter, świetny kontakt z publicznością, a także dobra energia płynąca z utworów to z całą pewnością atuty, które na długo pozostaną w pamięci słuchaczy. ADRO spisał się na medal, dając świetny support kolejnemu wykonawcy, który zawitał na estradzie.
Lada chwila scenę przejął MESAJAH wraz z Riddim Bandits. Muzyk został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez publiczność. Muzyka, którą tworzy to połączenie takich gatunków muzycznych jak reggae, dancehall i raggamuffin. Całość tworzy nietuzinkowy, oryginalny wydźwięk. Na wyjątkowość wykonawcy składają się również teksty, które sam pisze. Są one przepełnione prawdą życiową, poruszają ważne kwestie. Pomimo lekko deszczowej aury publiczność bawiła się świetnie w rytm serwowanej muzyki. MESAJAH po niemal każdym utworze poświęcał chwilę na krótkie dygresje, które były równocześnie zapowiedzią kolejnych granych utworów. Wokalista miał świetny kontakt z publicznością. Po każdym utworze nagradzany był gromkimi brawami. Po koncercie fani głośno domagali się bisu.
Ostatnią gwiazdą pierwszego dnia festiwalu był zespół MIRAMI, czyli trzy utalentowane kobiety pochodzące z Ukrainy. Ich twórczość to połączenie takich gatunków muzycznych jak pop, dance, house. Wokalistki wyszły na scenę w charakterystycznych kostiumach. Muzyka jaką zaprezentowały była niezwykle skoczna i energiczna. Publiczność bawiła się świetnie podczas każdego utworu. Piosenkarki wykonały kilkukrotnie jeden ze swoich najbardziej znanych przebojów "Sexualna", oraz wiele innych kawałków. Publiczność podziwiała nie tylko melodyjne głosy wokalistek, ale i wdzięk jakim posługiwały się one na estradzie. Swój występ panie z Mirami również zwieńczyły bisem.
Drugi dzień festiwalu rozpoczął się od corocznej parady motocyklistów ulicami naszego miasta. Smak kwaśnicy został wzbogacony mięsem, które podarowała firma mięsna Wojciech Dobija, zaś nieco później przyprawami, warzywami oraz nieodłącznym składnikiem kwaśnicy, czyli kiszoną kapustą.
Po kilkugodzinnym spóźnieniu, na scenie zawitał zespół CIRYAM pochodzący z Krosna i działający od 1999 roku. Zaprezentowali swój własny materiał, a także kilka coverów. Zespół wykonuje muzykę z gatunku nowoczesnego progresywnego pop-rocka.
Kolejnym zespołem, który zagrał na scenie był zespół BAJLANDO. Bijąca pozytywną energią, słodka i charyzmatyczna wokalistka, nie pozwalała na ani trochę chwili wytchnienia i czarowała nas swoim wokalem, śpiewając największe hity wszech czasów ze sceny polskiej, a także zagranicznej.
Główną gwiazdą drugiego spotkania przy kwaśnicy był zespół WEEKEND z Radkiem Liszewskim na czele i dwoma tańczącymi towarzyszami w tle. Pełen uroku osobistego wokalista zabawiał licznie zgromadzoną publiczność swoimi największymi przebojami: „Ona tańczy dla mnie”, „Będziesz na zawsze”, „Ona i on”. Pewny siebie lider od razu nawiązał świetny kontakt z widownią, która tańczyła do wszystkich prezentowanych przez niego utworów. Podczas koncertu, rozmarzone fanki miały okazję otrzymać od wokalisty płyty CD. Koncert zakończył się kilkukrotnym bisem oraz okrzykami fanek.
Miłośnicy kwaśnicy w końcu doczekali się trzeciego dnia imprezy, kiedy to nadszedł moment końca warzenia zupy. Gazda miasta Żywca, czyli burmistrz miasta Antoni Szlagor oraz Barbara Czul, wspólnie z pomocnikami, od godziny 13.00 rozpoczęli wydawanie kwaśnicy. Uczestnicy festiwalu w trakcie konsumowania mogli podziwiać pokaz baniek mydlanych, wyczyny na szczudłach, pokazy tańca nowoczesnego oraz wziąć udział w karaoke.
Pierwszy na scenie pojawił się zespół BLEND. Muzycy mówią sami o sobie, że są mieszanką różnych osobowości, co ma duży wpływ na rodzaj muzyki przez nich prezentowanej. Inspiracją jest dla nich muzyka z lat 70-tych. Zespół przedstawił swój dotychczasowy autorski materiał, promując wydany w tym roku album pt. „Żółty”.
Gwiazda wieczoru, czyli zespół PIERSI pokazał wszystkim kto rządzi na scenie i kto posiada najwierniejszych fanów. Doskonale bawiąca się publiczność śpiewała chórem za wokalistą ich ostatni największy przebój – „Bałkanica”, pokazując tym samym, że ich piosenkę znają nie tylko młodzi, lecz także i starsi uczestnicy festiwalu. To było na pewno niezapomniane doświadczenie dla członków zespołu.
Liczymy na więcej podobnych i niezapomnianych koncertów, pełnych wrażeń, podczas kolejnych edycji festiwalu. Rekordowy gar kwaśnicy został opróżniony, a co najważniejsze uczestnicy festiwalu zostali zadowalająco zaspokojeni, nie tylko zupą, lecz także wrażeniami muzycznymi.
Autorzy: Agnieszka Steblik, Nikodem Dziki
Zdjęcia: Nikodem Dziki