Strażnicy SSR Żywiec podczas przeprowadzanych czynności kontrolnych na jednej z łodzi natknęli się na bardzo przykrą, a jednocześnie niepokojąca sytuację. Podczas sprawdzania jednej z łodzi okazało się, iż na pokładzie znajduje się spora ilość zarzuconych wędek.
Podczas sprawdzania dokumentów uprawniających do amatorskiego połowu ryb okazało się, iż dwie osoby wędkujące miały zarzucone za dużo wędek. Na pytanie strażników do kogo należą dodatkowe zestawy strażnicy otrzymali komplet dokumentów tj. kartę wędkarską, legitymację członkowską i zezwolenia z zapewnieniem, iż właściciel wyżej wymienionych dodatkowych dokumentów i jednocześnie zarzuconych zestawów śpi pijany. Strażnicy SSR podejrzewając oszustwo zażądali obudzenia wspomnianej osoby. Jak się później okazało nikogo więcej na łodzi nie było. Mężczyźni mieli dodatkowe dokumenty, prawdopodobnie swojego znajomego, który na łodzi był nieobecny.
Każdy z Panów na łodzi miał zarzucone po trzy wędki. Jednak podczas kontroli jeden z wędkujących wziął całą winę na siebie przyznając się tym samym do połowu na cztery wędki. Dlaczego tak zrobił? Jak informują strażnicy: Drugi z Panów jest członkiem Zarządu jednego z kół PZW Okręgu Bielsko-Biała i po prostu miał więcej do stracenia. Całą winę wziął na siebie jego kolega, co według nas było wcześniej umówione. Najbardziej przykre jest to, że tacy ludzie powinni świecić przykładem. Arogancja, bezczelność, bezmyślność, chytrość i cynizm tak możemy podsumować zachowanie Pana członka Zarządu Koła PZW, który na dodatek był na tyle bezczelny, że wędkował w koszulce z logo Koła w którym jest członkiem Zarządu. Najbardziej rozczarowujące jest to, iż to Koło PZW uchodziło za wzór, jak widać pojawiły się rysy na rzekomym diamencie. Oczywistą oczywistością jest fakt, iż wyżej opisana sprawą będzie miała dalszy bieg w odpowiednich służbach.
Zdjęcie: SSR Żywiec