„Nie wymagam, abyś mnie uszczęśliwiał. Moje szczęście nie leży w tobie.” Powiedział kiedyś Anthony de Mello. Witaj w kolejnym spotkaniu naszego piątkowego magazynu. Dzisiaj krótki temat, o związkach międzyludzkich.

 Pragniemy wiązać się z innymi, z odmienną płcią. Narzekamy na siebie, ale żyć bez siebie jakoś trudniej. I chodzimy tak przez życie i szukamy tego kogoś...kto wyściele różami naszą drogą, kto będzie nam co poranek śniadanie do łóżka przynosił, kto będzie nam kupował sukienki, bo serce wtedy się raduje i czujemy się kochani. I moglibyśmy wymieniać jeszcze milion powodów, dla których ludzie gonią za ludźmi, by tamci spełnili ich zachcianki. Bo wtedy wydaje im się, że jest już cudownie.

 Kto z nas ma odwagę powiedzieć swojej drugiej połówce? „Moje szczęście nie leży w tobie”? Albo: „nie jesteś dla mnie taką ważną osobą, jaką ci się wydaje?” Mój dobry humor nie zależy od tego, czy on będzie wysyłał mi smsy, że mnie kocha, ani od tego, że będę jej przynosić róże co 4 dni. Nie. Zastanówmy się przez chwilę....czy współczesny świat relacji damsko – męskich nie został czasem zamieniony na ekonomiczny rynek? Serdecznie pozdrawiam.

Autor: Sławomir Brak

Kopiowanie materiałów zabronione