Zbliża się 8 marca, czyli dzień kobiet. Szczęśliwcy przeczytają ten tekst jeszcze przed tym hardcorowym świętem. Później mówią, że będzie już po herbacie. Lepiej więc wcześniej, aby móc się przygotować. Mała uwaga: pióro dzisiejszego, piątkowego wydania magazynu potraktuj z wyjątkowym dystansem, niemniej wyciągnij wnioski.

My faceci jesteśmy strasznie prostym gatunkiem. Do szczęścia wiele nam nie trzeba. Wystarczy dwóch kolegów, stolik, kilka szklanych butelek z wątpliwej jakości odżywczej napojem i nas to mówiąc oględnie „jara”. Prosty styl życia: „Stary, jest piąta: idziemy do tej knajpy?”…”Jasne”…”No to hej”. I życie jest piękne. Do czasu, kiedy nasze mózgi potrzebują wyższych powodów i innych pomysłów na spędzanie swojego czasu. Wiem. Wy też, panowie: potrzebna jest kobieta.

Ale zaraz, zaraz: z kumplem umówić się na spotkanie to prościzna. Dzwonisz do Wenusjanki i proponujesz spotkanie tu i tu. Ona odpowiada, że chyba nie, ponieważ rozchorował jej się chomik (którego notabene nigdy nie miała, ale wcale jej nie słuchasz). I dzwonisz po kumpli, spotykacie się i obgadujecie koleżankę kolegi, jaka to ona nie jest…

Poznałem w życiu mnóstwo kobiet i cały czas zaskakuje mnie ich odbiór świata jako takiego. Ich ocena siebie samej, jej relacja ze światem. Jednym słowem: bez Was, byłoby nudno. Ale jest mały problem, albo kilka…Niektóre panie zbyt często za dużo sobie na swój temat wyobrażają. Jesteś piękna, ok., ale co z tego? Smutna sytuacja, kiedy ona i on spotykają się razem, może są już w związku, on się stara, bo ona taka ładna. Jednak płeć piękna nie wykazuje inicjatywy. Jest tylko biernym odbiorcą jego starań. On coraz bardziej się irytuje, bo czuje podświadomie, że coś nie gra.

Piękno nie jest dzisiaj bowiem walutą długoterminową. Kupuje na chwilę, jest tanie. Przyciąga uwagę, to oczywiste. Ale co dalej? My panowie dajemy się trochę nabrać własnej głowie, a ona to kupuje i także wchodzi w tę dziwną grę, w której staje się oddana a on ma prowadzić. Niestety, ale jeśli to jest jedyny powód dla którego facet patrzy na kobietę, dla którego są w związku, to prędzej czy później – jednak szybciej zacznie szukać innej. Trzeba bowiem dać także coś od siebie.

My również nie jesteśmy bez winy. Podchodzimy do Was wiele razy z „braku laku”. Bo tak się przejęliśmy Waszą urodą. Co chcemy Wam dać? Nie wiemy. Niektórzy wiedzą i mówią, że zależy im na jej szczęściu do końca życia…tej nocy. Ostatnich dwóch słów już na głos nie mówią.

Na kogo trafimy? Nie wiemy. Niemniej jest pewne, że wszystkim nam zależy na sobie. Tylko nie potrafimy w tej chwili, w tym dniu zrobić tego, co trzeba. Drogie Panie, z okazji 8 marca męski świat życzy Wam zrozumienia i wyrozumiałości dla prostego, ale jednak odważnego męskiego świata. Abyście raczyły nas jak najczęściej swoim uśmiechem. Abyście rozkwitały same dla siebie. Wtedy widzimy, że zależy Wam na sobie i chętniej do Was podchodzimy. Wszyscy tego chcemy. Wszystkiego najlepszego.

Autor: Sławomir Brak