Wydarzenia

Praca zajmuje w życiu człowieka bardzo ważną rolę. Do tego twierdzenia nie trzeba ludzi przekonywać. Od dawien dawna bowiem losy ludzkości związane są z aktywnością samą w sobie. My - współcześni, dzisiaj nie moglibyśmy konsumować tego wszystkiego, co poprzednie pokolenia i wieki temu wypracowały. Wypracowały, bo bez pracy nie byłoby niczego. Człowiek zostawiony na dłuższą metę bez żadnego zajęcia mówiąc oględnie: zaczyna wariować.

Co ludzie będą w życiu robić zdeterminowane jest przez wiele czynników. Między innymi od tego, jakie ktoś miał dzieciństwo. To w tym czasie ludzie mają największą motywację do zmieniania świata na lepsze. Powstające wtedy w głowach dzieci marzenia zdarzają się być realizowane w dorosłym życiu na niwie zawodowej.

 praca żywiec

Czasami bywa też i tak, że rodzicie powiedzą: synu, córko, jesteśmy najlepszą piekarnią w mieście. Będziesz z nami pracować i później przejmiesz od nas firmę. W tym momencie mamy do czynienia z wychowywaniem na przedsiębiorcę. Co niektórzy nie zgadzają się na to, ale i tak robią to, co w domu rodzinnym kazali, bo nie wypada odmówić.

Jeszcze inni idą na żywioł. Żyją lekko, przyjemnie i bez stresu bawiąc się całe dzieciństwo a wchodząc na rynek pracy idą tam, gdzie jest cokolwiek. Jaki z tego będzie pożytek dla delikwenta a jaki dla społeczności? Żaden. Współcześnie wielu Polaków w poszukiwaniu lepszych możliwości życia, patrząc na swoich rodziców bardzo często wybiera, zresztą cały czas drogę do pracy przez studia wyższe. Tak też mówią w domu. „Chcemy, byś miał/a lepiej od nas, dlatego idź na studia. Potem pójdziesz do lepszej pracy”. Czas mija, w naszym kraju okazuje się, że za kilka lat ponad 50 procent społeczeństwa będzie posiadać wyższe wykształcenie, tylko co z tego?

 praca

Co z tego, skoro bez przerwy Polacy wyjeżdżają "za chlebem" za granicę, do Anglii najczęściej i to na zmywak? Coś tu jest nie tak i prawdopodobnie ktoś tu kogoś bardzo mocno oszukał. Całe dorastające w „wolnej” Polsce pokolenie zupełnie jakby dostało w twarz, bo obiecano im zupełnie coś innego. I to także dzieje się na naszej ziemi, w powiecie żywieckim.

Najczęstszym modelem funkcjonowania, jaki narzuciła kultura ludziom jest taka, jak już wspomnieliśmy. Skończ szkołę i szukaj pracy, zatrudnią Cię. I ludzie później pracy szukają i znaleźć nie mogą. Niektórzy znajdują, na przykład w Agencji Pracy. To prywatna firma, która sprzedaje pracę w określonej formie i za z góry określoną kwotę, wypłatę. Miejsce pracy także jest z góry ustalone. Na przykład w jednej z żywieckich agencji pracy można starać się o angaż na Wyspy Brytyjskie. Jak mówią pracownice biura, nie mają żadnych problemów z rekrutacją, ponieważ ludzie sami ich znajdują. Jaka jest motywacja do wyjazdu? Jak zawsze, chodzi o wypłatę, o utrzymanie rodziny. Jeśli Państwo uważają, że górnictwo zarezerwowane jest tylko dla Górnego Śląska, to się Państwo mylą. Są tutaj górnicy również, ale w małej ilości. Z powiatu żywieckiego do tego charakteru pracy także ludzie wyjeżdżają. Z północy województwa jednakże również są zapytania i wyjazdy na Wyspy do pracy. Jeśli w powiecie żywieckim są ludzie, którym nieobce są wyjazdy naprawdę daleko, to będą mogli także próbować z tą firmą pracować w Azji. Nie jest to jednak miejsce na to, by rekrutować pracowników.

Dam pracę, ale...

Rozwój zawodowy, możliwość poznania czegoś nowego dotyczy przede wszystkim młodych ludzi, którzy odwiedzają tę agencję. Starsi wiekiem patrzą z przyziemnych powodów na pracę, jako poszukiwanie pewnej stabilizacji w życiu dla siebie i swojej rodziny. I to jest dobre, to jest normalne. Młodzi ludzie powinni szukać, z motywacją rozwoju własnego. Studia poniekąd mają zadbać o rozwój, ale chyba nie do końca wiemy, czym ten rozwój ma być.

Czyż bowiem rozwojem nie mogłoby być założenie firmy? Zamiast gonić za pracą, można tę pracę zrobić. Dla siebie i dla innych. Kim bowiem jest przedsiębiorca? To ktoś, kto daje innym możliwość pracowania, za wynagrodzeniem. I wilk wtedy syty i owca cała, ponieważ obie strony są sobie potrzebne, ponieważ obie strony grają tak naprawdę w tej samej drużynie, jeśli posłużymy się terminologią sportową. Dlaczego? Praca ma służyć rozwojowi, lokalnej społeczności, ma sprawiać, by ludziom żyło się lepiej.

Wspominaliśmy, iż praca może być związana z naszymi pasjami i hobby z dzieciństwa. Jeśli dorosłe życie oferuje możliwość kontynuacji swoich ulubionych zajęć, za pieniądze, warto to robić. Czasami jednak lokalne miejsce zamieszkania nie daje możliwości, jakich człowiek pragnie. Wtedy niekiedy trzeba myśleć o wyjazdach. Niekoniecznie na zmywak.

samolot

Ludzie najczęściej w poszukiwaniu pracy korzystają z Urzędu Pracy w danym regionie. Charakterystykę rynku zatrudnienia najdokładniej monitoruje Powiatowy Urząd Pracy w Żywcu. Kiedy spojrzymy w dane dotyczące zarejestrowanych bezrobotnych za rok 2013 to w lutym było ich najwięcej bo 9808 osób. Każde kolejne miesiące minionego roku odnotowywano jednak spadek rejestrujących się. A stopa bezrobocia w powiecie żywieckim na grudzień 2013 roku wynosiła 15,8 %.

W samym mieście Żywiec na 31.12.2013 rok liczba zarejestrowanych bezrobotnych wynosiła 1595 osób. To mniej w porównaniu do 31.12.2012, gdzie liczba ta wynosiła 1666. Zaznaczmy jeszcze pewne dane z powiatu żywieckiego. W styczniu 2013 roku liczba bezrobotnych według statystyk Urzędu wyniosła 9520 osób, ale na grudzień tego roku mamy już 8347 osób. W mieście Żywiec za ten sam rok porównując styczeń z grudniem mamy również tendencję spadkową.

Jakie są przyczyny bezrobocia w Żywcu i powiecie? Wykształcenie w dzisiejszych czasach jest ważne. Wspominaliśmy już, że coraz więcej Polaków ma wyższe wykształcenie. Czy jednak ta edukacja jest dopasowana do potrzeb rynku pracy? Czy szkoły dostarczają rzetelnie wykwalifikowanych specjalistów z konkretnych dziedzin, czy też szkolą tylko dla samego szkolenia? Musimy się bardzo mocno zastanowić, ponieważ po szkole wyższej większość ludzi nie ma doświadczenia zawodowego. A zdarzają się ogłoszenia, gdzie pracodawca, mówiąc kolokwialnie, szuka 20latka z 30letnim doświadczeniem i znajomością 40 języków obcych. Takie sytuacje się zdarzają, co pozostawia niepewność, czy dany przedsiębiorca jednak wie, czego sam chce od pracownika i czy sam ma rozeznanie lokalnego rynku i jego możliwości?

Powiatowy Urząd Pracy w Żywcu jako największą grupę bez pracy notuje ludzi ze średnim wykształceniem, bez kwalifikacji zawodowych czy też doświadczenia zawodowego. Kryzys gospodarczy niewątpliwie bardzo utrudnia im funkcjonowanie, jak również wszystkim innym obywatelom. To także przyczyna aktualnego stanu rzeczy, jak również pewien wskaźnik odniesienia statystyk Urzędu w Żywcu.

 praca żywiec

Kryzys dotyka ludzi, a przekonali się o tym między innymi pracownicy firmy Mostmar S.A. z Zarzecza oraz Delphi Poland w 2012, gdzie wypowiedziano umowy o pracę w trybie grupowym. Na tym zawsze tracą przy okazji kooperancji takich firm, gdzie podobne działania również mają miejsce. Tracą po prostu wszyscy.

Pogarszająca się sytuacja ekonomiczna większości zakładów pracy spowodowała spowolnienie tworzenia nowych miejsc pracy. Obecny rynek stawia coraz większe wymogi ludziom. Trzeba się bowiem dopasowywać do zmieniającej się rzeczywistości społecznej.

Na koniec 2013 roku największą grupą wiekową pozostającą bez pracy byli ludzie z przedziału 25 – 34 lat. Czyli młode pokolenie. W minionym roku Powiatowy Urząd Pracy w Żywcu podejmował szereg działań mających na celu wsparcie aktywności zawodowej osób bezrobotnych zarejestrowanych w swoich kartotekach. Doradcy zawodowi przeprowadzili 5733 informacji zawodowych. Ponadto przeprowadzono 406 grupowych spotkań zawodowych, gdzie ludzie mogli poznać usługi rynku pracy, poznać możliwości podniesienia swoich kwalifikacji, dowiedzieć się w jaki sposób można podjąć działalność gospodarczą.

praca

W roku 2014 Urząd podejmuje i będzie podejmować szereg działań na rzecz osób bezrobotnych. Będzie można udać się na staże, szkolenia, uczestniczyć w pracach interwencyjnych. Osoby pozostające bez pracy będą mogły z całą pewnością skorzystać z pomocy, jaką oferuje PUP w Żywcu.

Każdy człowiek ma różne zdolności i umiejętności. Pewne kwalifikacje będą bardzo mocno poszukiwane, inne umiejętności społeczne tracą już na znaczeniu. I tak oto w I półroczu 2013 roku Urząd zanotował, iż najbardziej poszukiwane były zawody robotnika magazynowego, pokojowej, sortowacza, operatora maszyn i urządzeń.

Trzeba zaznaczyć, iż z roku na rok rośnie zainteresowanie ludności podjęciem własnej działalności gospodarczej. W 2013 roku Urząd przeznaczył jednorazowo 247 osobom bezrobotnym środki na stworzenie i prowadzenie własnej firmy. Czyżby więc czasy, kiedy mówiono na sąsiada: „firmę ma, to złodziej” odchodziły powoli do lamusa? Czy w końcu zaczynamy rozumieć, że żadna praca nie hańbi a każdy ma prawo zarabiać na życie tak, jak chce? Urząd udzielił w 2013 roku 47 indywidualnych informacji zawodowych w zakresie przedsiębiorczości oraz przeprowadził 81 informacji grupowych, z których skorzystało 987 osób.

Z krajowych ofert pracy zgłoszonych do Powiatowego Urzędu Pracy w Żywcu w 2013 r. wynika, że pracodawcy najczęściej poszukiwali kandydatów do pracy w następujących zawodach: kierowca samochodu ciężarowego, sprzedawca, przedstawiciel handlowy, robotnik budowlany, operator koparki – ładowarki, spawacz metodą MAG, spawacz metodą TIG, elektryk, kucharz....

Z kolei zawody wymierające i tracące na znaczeniu: kuśnierz, cholewkarz, tkacz, garbarz, górnik eksploatacji podziemnej.

człowiek

W 2013 roku Powiatowy Urząd Pracy w Żywcu skierował 356 osób bezrobotnych na następujące kierunki szkoleń grupowych: ABC Przedsiębiorczości – 227 osób, nowoczesny sprzedawca z obsługą komputera i kasy fiskalnej – 20 osób, operator koparko ładowarki wszystkich typów kl. III – 20 osób, spawanie metodą TIG – 20 osób, kwalifikacja wstępna przyspieszona dla kierowców wykonujących przewóz drogowy kat. C1, C1 + E, C, C + E – 10 osób, kucharz z elementami cateringu – 10 osób, kierowca wózka jezdniowego z bezpieczną wymianą butli gazowych – 30 osób, ABC prowadzenia firmy – 19 osób.

Wedle analiz Powiatowego Urzędu Pracy w Żywcu sytuacja na lokalnym rynku pracy od kilku miesięcy pozostaje względnie stabilna. Trzeba powiedzieć, iż pozytywne zmiany sprzyjające rozwojowi będą warunkowane przede wszystkim przyspieszeniem gospodarczym. PUP podkreśla, iż spadek ofert pracy na koniec roku jest rzeczą naturalną – wiele firm kończy okres rozliczeniowy, zima uniemożliwia wykonywanie wielu prac, wielu pracownikom kończą się umowy na czas określony.

Tendencją o coraz większym znaczeniu jest wzrost poziomu wykształcenia i kwalifikacji osób młodych. Nie bez znaczenia pozostaje planowana zmiana w prawie o szkolnictwie wyższym, która przewiduje podział uczelni na akademickie i zawodowe, które będą kształciły do wykonywania zawodu. Uczelnie będą dostosowywać listę kierunków studiów do wymogów rynku pracy. Dostosowanie kwalifikacji do wymagań stawianych przez rynek pracy powinno znaleźć odzwierciedlenie w ograniczeniu bezrobocia wśród osób młodych, wykształconych a niejednokrotnie pozostających bez doświadczenia zawodowego.

książka

Praca jest tematem, który czasami przysparza ogromną liczbę problemów. Przede wszystkim wtedy, kiedy trudno przez dłuższy czas o zatrudnienie. Z pomocą człowiekowi może przyjść wtedy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który realizuje swoje zadania w oparciu o przepisy ustawy o pomocy społecznej, pomoc: finansowa, rzeczowa, praca socjalna, poradnictwo. Wytrącenie z rytmu życiowego może sprawić, iż będzie potrzebna pomoc psychologa. Właśnie między innymi z tego powodu warto podejmować kroki, by tą pomoc znaleźć, a później wrócić na właściwe tory w swojej ścieżce życiowej.

Kiedy rozmawialiśmy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Żywcu, próbowaliśmy poznać jego opinię na wiele tematów. Dyrektor Ośrodka podkreśla, iż przyczyn utraty zatrudnienia jest wiele. Na pewno w braku rozeznania człowiekowi przeszkadza niewielka ilość ofert pracy, wykształcenie i kwalifikacje, które nie przystają do obecnych wymagań rynku pracy, brak kwalifikacji i wykształcenia, niechęć do poszukiwania zatrudnienia – lenistwo. Z pomocy MOPS w Żywcu w 2013 roku skorzystało 789 rodzin, z tego 339 rodzin jako główną przyczynę trudnej sytuacji życiowej podawało bezrobocie.

Temat pracy i bezrobocia w powiecie żywieckim jest tak złożony, iż niewątpliwie miejsce, jakie mamy tutaj nie wyczerpuje merytoryki problemu, przed jakim stoją mieszkańcy powiatu, czytelnicy naszego portalu, jak też wszyscy ludzie obecni na rynku pracy oraz ci którzy dołączą do niego za jakiś czas. Trzeba jednak wskazać kilka faktów, które mają znaczenie. Niewątpliwie czasy nam się zmieniają bardzo szybko i my sami musimy nadążyć za zmieniającą się rzeczywistością. Jedna praca na całe życie to dzisiaj fikcja i kto tego nie zrozumie, będzie miał problemy, które nigdy się nie skończą.

Wielkie zmiany w ludziach to jedno. Musimy się edukować cały czas i być elastyczni. Na pewno jednak nie w taki sposób, w jaki zaznaczaliśmy we wstępie, czyli zdobyć tuzin papierów z uczelni, które miały zapewnić pracę. Szkoła pracy także nie zapewni. Zmieniać się muszą także uczelnie. Bo w niedługim czasie przyjdzie im zamykać swoje siedziby z powodu braku chętnych. To musi być nowa oferta dla współczesnego studenta dostosowana do rynku lokalnego. Na Zachodzie Europy robią to już od dawna. My po 25 latach dalej tego nie zrozumieliśmy.

Rodzice młodych mieszkańców Żywca i powiatu będą bardzo często postawieni dzisiaj w stan zdziwienia, niezrozumienia, kiedy ich dziecko będzie zmuszone naciskiem zmieniającej się rzeczywistości robić coś innego, niż robili oni. Praca produkcyjna w fabrykach była świetnym remedium na tamte czasy. To dalej będzie dobry sposób na zarabianie, jednak coraz mocniej rynek stawiać będzie na indywidualność i budowanie miękkich kwalifikacji. Przy okazji. Bo także współcześni Polacy muszą nauczyć się pracy „Razem”, dla dobra wspólnego.

Poprzednia epoka nauczyła ludzi, iż wszyscy mają mieć tak samo i tyle samo. To rodzi bardzo dużo problemów w relacjach międzyludzkich. Dzisiaj pracodawcy niekoniecznie będą chcieli płacić wszystkim tyle samo i zawsze. Czy praca jest czymś, co się nam należy? Znowu coś, co wynosimy z domu. Na ile jesteśmy naszemu pracodawcy zapewnić zarobek z naszej wykonanej pracy? Na ile się sami wyceniamy? Czy też każda wizyta na rozmowie rekrutacyjnej ma wyglądać jak proszenie się o jałmużnę? Idąc jednak w drugą stronę, na ile każdy z nas ma honor godzić się na niskie zarobki i wykorzystywanie w swoim miejscu pracy? Nie wszyscy bowiem pracodawcy są wspaniali . Są jednak ludźmi a każdy z nas popełnia błędy.

Chodzi jednak o to, by podejmować cały czas wysiłek w tym, by odnaleźć swoje miejsce na rynku, pilnować go, a jeśli będzie trzeba, zmienić kierunek. Czy to z pomocą Powiatowego Urzędu Pracy w Żywcu, czy w razie kłopotów, z MOPSem, lub różnymi agencjami pracy? Dziękujemy tym instytucjom, bez których powstanie tego tekstu nie byłoby możliwe. Na pewno jednak trzeba być bardziej świadomym tego, co się chce i móc dobrze wybrać swoją ścieżkę. Na tej ścieżce będziemy spotykać różnych ludzi. Przychylnych nam, ale i takich, którzy nie będą chcieli nam pomagać. Pracować jednak trzeba a na ile my sami będziemy zadowoleni z tego, co robimy, to już kwestia własnego sumienia.

Oprac.: BW