Zabłocie miało wszystko, widziało wszystko, dla wielu - było wszystkim. Ludzie i maszyny pracujące w znajdujących się tu zakładach - browarze, papierni, fabryce wtryskarek, fabryce sprzętu szpitalnego wykuwali potęgę gospodarczą Żywca. Tymczasem spójrzmy na Zabłocie dzisiaj...
Zabłocie jest jedną z ciekawszych dzielnic Żywca, zarówno pod względem architektury, jak i historii. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że wygląd urbanistyczny tej dzielnicy pozostał właściwie niezmieniony od lat przedwojennych do dnia dzisiejszego. Do obszernego materiału o tym jak wyglądała ta dzielnica przed wojną i po niej możecie wrócić
Ciąg sklepów od sklepu jubilerskiego i sklepu rowerowego jest zamknięty i do wynajęcia. Dojście do złotnika również nie wygląda zbyt przyjaźnie dla klienta. Spójrzmy na druga stronę budowy. Pamiętacie ten lokal? Najprawdopodobniej zamknięty przez budowę.
Idąc dalej przez kładkę na drugą stronę mostu, również od razu witają nas pozamykane punkty usługowe i handlowe.
Plac za Biskupinem już od jakiegoś czasu jest zamknięty, również sklepy meblowe i nie tylko, które się tam znajdowały.
Cały budynek "Biskupin", jest pod wynajem. Przetrwał jedynie punkt oferujący ubezpieczenia, jednak i ten punkt w soboty jest nieczynny.
Większość lokali w budynku na przeciwko Biskupina jest również zamknięta. Podobnie jak lokale znajdujące się w budynku dawnej biblioteki.
Po drugiej stronie, tam gdzie niegdyś była drogeria,a później sklep spożywczy także mamy pomieszczenia do wynajmu.
Sklepy od prawej strony pizzeri również zamknięte.
AKTUALIZACJA. Słynna kamienica z góralem, w której niegdyś znajdowała się jedna z najlepszych restauracji w Żywcu, restauracja braci Bergerów, posiada również pomieszczenia pod wynajem. W kamienicy działa jednak Biuro Podróży.
Idąc dalej ulicą Dworcową również co kawałek natrafiamy na pozamykane lokale.
Wróćmy jeszcze do dawnego "Domu Rolnika", czyli kamienicy z attykami. Od jakiegoś czasu także cała jest na sprzedaż.
Udajmy się dalej. Mijamy zamknięty kiosk na rogu przy Futrzarni.
Po drugiej stronie ulicy pozamykane sklepiki.
Puste pomieszczenia pod wynajem i sprzedaż w budynku Futrzarni.
Największe zdziwienie podczas tego spaceru nastąpiło po ujrzeniu tego ogłoszenia:
Idąc dalej w stronę dworca mijamy zamknięte artykuły metalowe, sklep rowerowy, kwiaciarnię i mały sklepik, który działał przy dawnej Savi.
Na przeciwko dworca PKP mamy nieczynny salon sukni ślubnych, natomiast obok kładki kolejowej ciąg nieczynnych lokali.
Patrząc na tą przygnębiającą galerię, aż ciężko to podsumować. Widząc w jakim tempie prowadzone są prace przy budowie mostu nie należy się spodziewać, że na Zabłociu dojdzie do jakiejkolwiek rewolucji. Czy w takim razie ulica Dworcowa stanie się w końcu zapomnianym miejscem?
Jeszcze na początku lat 50-tych XX wieku Zabłocie było niezależną od Żywca gminą. Jak dziś mógłby wyglądać herb gminy Zabłocie? Czy nawiązywałby do herbu miasta Detroit, na którym zobaczyć możemy napis: "Wierzymy w lepsze dni - Powstaniemy z popiołów"?
Autor: Mała Mi