26 maja obchodzono w Polsce Dzień Matki. Tej tradycji możemy doszukać się jednak już w starożytnej Grecji. To był także wyjątkowy moment na to, by wskazać rolę współczesnej kobiety w realiach nowoczesnego świata. Czy losy i historia danej kultury, społeczności lokalnej zależy tylko i wyłącznie od męskiego prowadzenia?
Żywieckie kino Janosik było gościem spotkania w ramach projektu „Liderka”. Jego promocją zajęła się Joanna Świst. Jest on realizowany w ramach projektu Fundacji Klamra „Aktywnie na rzecz tolerancji” oraz współfinansowany przez Szwajcarię w ramach programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Ten projekt jest wspierany przez Fundację Batorego.
Żyjemy w społeczeństwie i kulturze zdominowanej przez męską część populacji. To odzwierciedlenie odnajdujemy także w języku polskim. Nazwy pospolitych zawodów wykonywanych przez ludzi mają zakończenie rodzaju męskiego: aptekarz, policjant, listonosz, piekarz. Kiedy słyszymy słowa o zabarwieniu żeńskim, dziwnie się z tym czujemy. Nie wszyscy to akceptują, bo to podświadomie ustawia kobietę w hierarchii społecznego postrzegania i osiągania poszczególnych pozycji na drabinie społecznych awansów, sukcesów, wszelkiego powodzenia w hierarchiach. Słowo Liderka może tworzyć zabarwienia feministyczne i ideologiczne. Nie zapominajmy jednak, że każdy ma i powinien mieć swoją szansę na realizację swoich celów, planów, projektów, wraz z innymi i to niezależnie od płci.
Projekt Liderka pokazuje kobiety na polu działania społecznego i ogólnego. Kobiety mają siłę. Panie działają, mimo większych obowiązków, jakie ponoszą. Ich miejsce jest niekoniecznie tylko i wyłącznie wśród dzieci. To jeszcze działający z pokolenia na pokolenie schemat funkcjonowania ludzi, który da się zobaczyć na wsiach, w małych społecznościach lokalnych. W większych miastach te różnice się zacierają.
Czy liderką może być każda kobieta? Na pewno musi mieć zapał, pomysł, chcieć działać, wspólnie. Z innymi kobietami, jak i mężczyznami. A dlaczego współcześnie potrzebna jest również Liderka? To osoba, która potrafi zmotywować całe środowisko, w którym funkcjonuje, nadać mu energii i wytyczyć pewien kierunek, w którym pójdą wszyscy, albo większość. Świat idzie za wodzami. Ten duży, jak i ten mniejszy lokalny.
Wśród społeczności lokalnej ziemi żywieckiej są Liderki, które prężnie działają. Mogliśmy je poznać osobiście, jak i obejrzeć wystawę fotograficzną, na której znalazły się dzielne panie. Wymieńmy je tutaj: Władysława Klinowska Deka, Magdalena Waligóra, Beata Leńczuk Bachmińska, Małgorzata Gabryel, Gabriela Gibas Psuturi.
„Ważne jest, aby zachować zdolność przeżywania, aby istniały rzeczy, które mogą Cię zadziwić, wywołać wstrząs. Ważne jest, aby nie dotknęła Cię straszna choroba – obojętność”.
Oprócz wystawy fotograficznej w kinie Janosik mogliśmy obejrzeć film o bohaterkach tego projektu. Była to opowieść o codzienności, o dojrzewaniu, o przewodzeniu innym. Każda z nich miała coś innego do powiedzenia, bo każda z nich żyje w innym kontekście społecznym. Ale łączy je jedno: działają na rzecz dobra wspólnego. Kiedy wielu z nas narzeka na to, że się nic nie dzieje, one przychodzą z inicjatywą, do której włączają inne osoby. I to są prawdziwe Liderki. Czy każda kobieta może być Liderką? To jest dobre pytanie, na które odpowiedź należy znaleźć we własnym sercu lub podglądać inne Liderki w działaniu. To może być miła zachęta i motywacja do działania. W najbliższym czasie przedstawimy nasze Liderki i ich styl działania, byście mogli je poznać bliżej i brać z nich przykład.
Autor: Sławomir Brak
Kopiowanie materiałów zabronione.